Wojna z sowietami 

25 wrzesnia - 08 pazdziernika 1939 roku 


  © author Bogdan Konstantynowicz

German, Russian and British Intelligence and the greatest conspiracy theories in history of Scotland, Ireland, Estonia, Switzerland, Russia and Poland.

Part 1 - Intelligence. Scotland, Ireland, Estonia, Switzerland, Russia. Bolshevik Revolution 1917. Key note.


Part 2 - Intelligence. Scotland, Ireland, Estonia, Switzerland, Russia. Bolshevik Revolution 1917. Key note.


Espionage and intelligence in Russia 1772, 1914, 1917, 1937, 1989.


Zbrojna agresja Zwiazku Sowieckiego na Polske we wrzesniu 1939 roku a stan wojny z Sowietami po 1939.

   Sowiecka agresja na Polske 17 wrzesnia 1939 roku - © author Bogdan Konstantynowicz

  © Kampania wrzesniowa 1939 roku

   © author Bogdan Konstantynowicz - Zamach stanu generala dywizji Wladyslawa Eugeniusza Sikorskiego we wrzesniu 1939 roku

Table of contents for pages of the plane crash in Smolensk on 10 April 2010:
 First page to 12 August 2010
Second page
Third page
Fourth page
Fifth page
Sixth page
Seventh page
 
PART EIGHT until today

Konferencja naukowa 22 pazdziernika 2012 - Katastrofa Smolenska 2010. Wnioski ze sledztwa. Wypadek lotniczy, jego przyczyny i przebieg - Smolensk 2010 rok. Czesc szosta.

Sledztwa polskie w sprawie katastrofy samolotu rzadowego w Smolensku w 2010 roku. Wypadek lotniczy, jego przyczyny i przebieg - Smolensk 2010 rok. Czesc siodma.

Genealogy and history of the Konstantinovich, Troubetskoy, Bagration-Gruzinski, Kalinowski, Oginski, Paszkowski, Dyuflon, Staroch Siedoch, Armand, Pociej, Radziwill and Piottuch Kublicki family in the 18th and 19th centuries in Russia, Estonia and Belarus.

Wrzesien 1939 roku. New!

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part one.

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part two.

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part three.

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part four.

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part five.


POLSKA w dniu 25 wrzesnia 1939 roku 

niemieckie poselstwo w Kownie oświadcza, że de facto Polska już nie istniejea przecież

A. Sowieci dopiero rozpoczeli dnia 25 wrzesnia ruch oddzialow z Zambrowa w kierunku Wyszkowa szosą radzyminską 

B. oraz podobny ruch czolowych jednostek dn. 25 wrzesnia z Łukowa na zachod w kierunku Żelechów - Garwolin, mimo ze Stalin w dniach 24 i 25 września zrezygnował z planów powołania “Polski zsowietyzowanej”, czyli sowieci zrezygnowali z utworzenia Polskiego Zgromadzenia Ludowego, w którego skład mieli wejść reprezentanci Lubelszczyzny i wschodniego Mazowsza. 

Armia Polska w tym dniu zajmowala pozycje głownie w centralnej czesci Kraju wynikające z zasięgu ofensywy  sowieckiej od wschodu: 

1. Warszawa trwała w oporze do 27.09 / 01 października, 

  © Norman Davies m.in. o Warszawie

2. Modlin do 28.09 / 30 wrzesnia, 

3. Hel do dnia 01 / 02 października; 

4. Front Północny generala Dęba Biernackiego i jego poszczególne dywizje walczyły z sowietami od 20 wrzesnia nad Bugiem pod Dorohuskiem aż do dnia 27 wrzesnia (mniejsze grupy - te które nie poprosiły Niemców o zatrzymanie się podczas odmarszu za Wisłę, aby wziąć nas do niewoli w dniach 26 i 27 wrzesnia - walczyły z Armią Czerwoną do dnia 28 września), przemieszczając się najpierw, w dniach 

od 16 do 23 wrzesnia, na południowy - wschód do Hrubieszowa 

(23 wrzesnia w tym miasteczku rzadzila juz komunstyczna milicja, ale walki trwaly nadal pod Hrubieszowem - zob. "Tygodnik Kulturalny", 7 maja 1989; dopiero w niedziele 24 wrzesnia po ponownej krotkiej walce "tysiace sowieckich pojazdow" zaczelo przejezdzac przez to miasteczko na zachod, wiec niektore polskie oddzialy skupily sie tego dnia we wsi Grabowiec: szpital polowy, 3 armaty polowe, 2 dzialka ppanc., grupy zoln. z Chelma Lub., pluton policji, zwiad kawaler. - do 10 rano dn. 25 wrzesnia bolszewicy zdobyli wies i mordowali potem wszystkich w mundurach polskich. Podobnie w Beresciu),

potem uderzając na południe na Uhnów

juz nocą 19 na 20 wrzesnia nasza 29 Brygada Piechoty plka Bratro uderzyla jednym pulkiem na Zamosc i wobec tego dnia 20 wrzesnia Niemcy z VII Korpusu prosili o pomoc sowietow podczas walk z generalem Kruszewskim o Labunie. Pod Zamosciem nasza 29 Brygada Piechoty Rezerwy ponosi duze straty. Dnia 19 wrzesnia trwaja walki pod Krasnymstawem polskiej 39 DP, a 41 DP walczy z elementami niemieckiej 3 DPanc w rejonie Włodawy i po tej walce utworzono 33 / 41 Dywizje Piechoty. Jednoczesnie grupa gen. Piskora nad ranem 19 wrzesnia próbuje bezskutecznie opanować Tomaszów Lubelski i powtarza atak wieczorem 23 DP i Warszawska Brygada Pancerno - Motorowa, a Krakowskiej Brygadzie Kawalerii pozostawiono swobodę do samodzielnego przebijania się. Gen. Piskor - wzorem Sosnkowskiego - uznał dalsze działania za bezcelowe! W tym czasie sowiecki sztab zapewne 36 Brygady Pancernej z 8 Korpusu Strzeleckiego od 19 wrzesnia godz. 23 wieczorem byl pod Włodzimierzem  Wołyńskim, a wiec ok. 100 km od linii niemieckich;  jednakze od rana 20 wrzesnia sowieci zalozyli juz wysunietą placowke dowodzenia, ktora koordynowala wspolprace z hitlerowcami! Wg mnie miescila sie ona w Tomaszowie Lubelskim na ratuszu a nie w Zamosciu - i to w Tomaszowie Lubelskim sowieci dysponowali jednostką zmotoryzowaną (OR) dnia 20 wrzesnia rano!  

   W tym czasie na obszarze miedzy Hrubieszowem a Tomaszowem Lubelskim dzialala polska 12-batalionowa Dywizja gen. Jerzego Wolkowickiego utworzona dnia 13 września i mająca 36 dzial polowych oraz zlozona z Grupy Ocetkiewicza, 13 Brygady Piechoty płk art. Wacława Szalewicza oraz z 19 Brygady Piechoty płk. dypl. Jana  Korkozowicza. Brygada Jana Korkozowicza składala się z dwubaonowych pulkow: 86-go płka Walentego Peszka i 77-go ppłka Augusta Nowosielskiego (czesc 77 i 85 pulkow) oraz II/19 bat. saperow. Grupa płk Mariana Ocetkiewicza to lubelskie bataliony wartownicze, a 13 Brygada Piechoty to odtworzona 13 DP. 

17 września dywizja generala Wolkowickiego weszła w skład armii gen. Emila Przedrzymirskiego - Krukowicza i w dniu 18 września przemiescila sie w rejon Hrubieszowa

Dnia 17 wrzesnia Piskor doskonale wiedzial, ze zblizają sie wojska Deba Biernackiego, ale nie zamierzal na nie czekac. Decyzja ta byla kolejnym bledem, a niektorzy  usprawiedliwiają ją zlym stanem psychicznym Piskora! Bardziej slusznym byloby dowodzenie przez Szyllinga, bardziej opanowanego. To wyjątkowo dobra ocena generala Piskora dokonana przez Leszka Moczulskiego. Nie czekając na wspoldzialanie z Biernackim i nie dając wojsku czasu na przygotowanie, Piskor wprowadzil czolgi do malego miasteczka. Pierwszy ponowny atak Roweckiego na Tomaszow Lubelski nastąpil pod wieczor 17 wrzesnia i utknąl pod wsia Rogozno, atak byl zle prowadzony i dodatkowo po karygodnym zniszczeniu 16 wrzesnia czesci sprzetu zmotoryzowanego; zas general Sadowski mial 20 km do obszaru walk i nie mogl wspomoc Roweckiego. Rano 18 wrzesnia wszyscy oficerowie sztabowi w wojskach Piskora wiedzą o agresji sowieckiej, ale przed szeregowcami utrzymywano to w tajemnicy. "Samotnie" dzialająca 36 Sowiecka Bryg. Czolgow nie miala na szczescie czesci zamiennych do psującego sie sprzetu i dlatego pojawila sie na polu bitwy pozniej, ale pierwsze sowieckie oddzialy juz tutaj byly switem 20 wrzesnia 1939 roku; ich szybkosc dzialania wzmacniala prosowiecka dywersja na osi Zbaraz / Luck / Wlodzimierz Wolynski. Nalezy rowniez pamietac, ze "amatorzy zamachu stanu" (tak ich nazywa Leszek Moczulski, a chodzi oczywiscie o Sikorskiego i jego druzyne) pozbawili polskie dywizje Naczelnego Dowodztwa, w czym wspomoglo ich internowanie polskich wladz w Rumunii dnia 18 wrzesnia 1939 roku mimo, ze Dąb Biernacki do 21 wrzesnia mial jeszcze kontakt ze Sztabem Glownym internowanym, jak wszyscy zolnierze po przejsciu granicy, oprocz zwolennikow Sikorskiego.  

Dnia 18 wrzesnia 1939 roku 77 pp zajal stanowiska do obrony przed Armią Czerwoną na 5-kilometrowym odcinku Bugu w rejonie Dorohuska i tego dnia odparl jeszcze niemiecki patrol cofający się ze wschodu spod Lubomla. Niemcy wieczorem 18 wrzesnia przerwali tutaj walki, a dnia 19 wrzesnia przepuścili 5 tys. zdemobilizowanych we Włodzimierzu Wołyńskim przez gen. Smorawinskiego polskich zolnierzy; Niemcy caly dzien 19 wrzesnia w oczekiwaniu na nadejscie sowietow, nie podejmowali zadnych dzialan, dzieki czemu Nowosielski zaprowadzil dyscypline wsrod zdemobilizowanych, wydajac rozkaz podtrzymujący na duchu żołnierzy, wobec podejscia Armii Czerwonej. Dnia 19 wrzesnia wieczorem Niemcy odjechali na polnoc, zluzowani przez sowietow, a Nowosielski rozpoczął marsz na południe do Dubienki, licząc sie juz z odcieciem drog przez sowietow. 

Dnia 20 września wieczorem dywizja generala Wolkowickiego uderzyla na Łaszczów, staczając boje z Armią Czerwoną silami naszej 13 Bryg. Piechoty idącej spod Hrubieszowa przez Sahryń i Turkowice nocy 20 na 21 wrzesnia. Dnia 21 wrzesnia Niemcy wycofuja sie spod Laszczowa na zachod, a nastepnej nocy z 21 na 22 września 43 Pułk Piechoty ppłka Władysława  Warchoła z 13 BP po walce z sowietami i dywersantami opanował Łaszczów. Dnia 20 wrzesnia 1939 roku pierwsze silne oddziały 5 Armii I. G. Sowietnikowa Frontu Ukraińskiego ruszyły od strony Dorohuska, Włodzimierza Wołyńskiego i Sokala w kierunku Lubelszczyzny i przejsciowo opanowaly dnia 22 września Chełm Lubelski, 23 wrzesnia - Krasnystaw, a 24 wrzesnia 1939 roku sowieckie rozpoznanie wjechalo do Zamościa, z ktorego jeszcze nie wycofali sie Niemcy. 

Rano 22 września dywizja Wolkowickiego rozpoczęła natarcie na kierunku Tomaszów Lubelski i juz wieczorem 13 BP zajęła Werechanie - Pawłówkę - Podhorce wypierając stąd sowietow19 Brygada Piechoty uderzyla spod Zimno (tu sztab brygady, ktory dnia 23 wrzesnia dostal sie pod uderzenie sowieckie wspomagane przez niemieckie czolgi) na Podlodow, w tym 77 pp na Sowiniec i na wzgórza na północ od wsi Werszczyca / Wereszczyca / Wierszczyca, aby wieczorem 22 wrzesnia zdobyc tą wies i także sąsiedni Nedeżów / Niedezow. Nasza 13 BP uderzając na Tomaszow, poniosla w bojach z Armią Czerwoną straty i nocą 22 na 23 wrzesnia przeszla do obrony, oczekując na pomoc. Jednakze Armia Czerwona atakując spod Sokala na zachod w dniu 22 wrzesnia coraz bardziej odcinala nam drogi na poludnie, wprowadzając do walki caly 8 Korpus piechoty. General Dąb Biernacki podejmuje swietną decyzje skretu na poludniowy - zachod, w styk wojsk sowieckich i hitlerowskich. 

Switem 23 września atakujemy ponownie i skutecznie Armie Czerwoną wspomaganą przez Niemcow (Niemcy wystawili do walki 50 lub 60 sprawnych czolgow. Uderzyli o 07 rano dnia 23 wrzesnia 1939 roku, na nasza flanke na wschod od Tomaszowa Lubelskiego. Czolgi niemieckie atakuja przez wzgorze 302, nasze pozycje na poludniowy - zachod od wsi Zawady i na zachod od Jarczowa / Jezowa / Jazowa. Wsie plona od ognia artylerii sowieckiej (Jurow, Chodywance). Niemcy atakuja tez z Jarczowa na polnocny - zachod na wies Przewloka i stad skrecaja na wschod o godz. 08 rano dnia 23 wrzesnia 1939 roku, przez Wierszczyce / Werszczyce. Gdy trakt Tomaszow - Werszczyca zostal przekroczony, regiment pancerny nr 3 przez Lubcze kieruje sie na polnocny - wschod na Podlodow. Piechota niemiecka staje na wzgorzu nr 269 na polnoc od wsi Pomiary. Niemcy o godz. 09 rano wysylaja rozpoznanie przez Lubcze do wsi Hubinek, ktora lezy 21 km na wschod od Tomaszowa; nasza piechota rozpoczyna atak miedzy Kol. Podlodow a Podlodowem (jednak po godz. 12.00 sowieci uderzaja na nasze tyly z kierunku wsi Zimno na Podlodow od strony polnocno - wschodniej). Od 10 do 12.00 niem. rozpoznanie stoi w Kol. Hubinek, aby w poludnie dnia 23 wrzesnia posunac sie 3 km na wschod do wsi Rzeczyca, ktora lezy 24 km na wschod od Tomaszowa; o godz. 12.45 Niemcy informuja, ze Rzeczyca jest zajeta przez sowiecka piechote i zatrzymuja sie na poludnie od tej wsi, uzupelniajac paliwo. O godz. 15.45 wszystkie niemieckie pojazdy zawracaja do drogi w rejonie na poludniowy - zachod od Kolonii Grodek, tj. obok wsi Wierszczyca. Od godz. 12.00 do godz. 16.00 pod Zernikami trwa wymiana ognia artyleryjskiego niemiecko - polskiego. O godz. 16 Niemcy wzieli BEZ walki do niewoli 100 naszych zolnierzy z dzialami pod Kolonia Podlodow, a nastepnie o 17 dostali rozkaz wycofania sie i zdania pozycji Armii Czerwonej. O godz. 18 Niemcy opuszczaja wzgorze 248 i odjezdzaja w kierunku Rawy Ruskiej, ktora osiagnieto w nocy 23 na 24 wrzesnia o godz. 02.30; padal deszcz i drogi byly rozmokle. Niemiecka 28 DP zostaje zatrzymana przez Polakow. Niemiecka 56 DP wycofala sie do Dubiecka i Dynowa. Niemieckie dwa pulki pancerne uzupelnily dnia 23 wrzesnia 1939 roku braki w sowieckich bryg. panc. i zuzyte tanki w dywizjach strzeleckich Armii Czerwonej - zapewne ogolne dowodzenie spoczywalo na sowietach. Tyly niemieckiego wsparcia pancernego byly zagrozone przez Grupe "Dubno" w rejonie Rawy Ruskiej; Niemcy ponadto mieli maly szpital polowy na NE od Tomaszowa Lubalskiego, gdzie wzorowo  opiekowali sie takze naszymi rannymi, wg polskich wspomnien) i dywersantow w Tomaszowie Lubelskim. W poludnie dnia 23 września pod Tomaszowem Lubelskim, Niemcy na odcinku kpt. Bychowca wycofali się tak pospiesznie, że nie zdołali nawet zabrać rannych. 

Sowieci jednak natychmiast wczesnym rankiem 23 wrzesnia uderzają na calej linii frontu od Hrubieszowa do Sokala na tyly Jerzego Wolkowickiego niszcząc 19 BP i Grupe pulkownika Ocetkiewicza, a 13 Brygada Piechoty po zacietej walce o Tyszowce i pod naporem Moskali "wycofała się przez Werechanie na Krynice i 24 września dołączyła do 39 Dywizji Piechoty gen. bryg. Bruno Edwarda Olbrychta"; nastepnie brygada ta toczy boje z Armią Czerwoną w rejonie Krasnobrodu, mimo ze dnia 23 września dywizja gen. Wołkowickiego przestała istnieć jako zwarta jednostka. Czesc naszych jednostek wycofuje sie w krwawych walkach z sowietami 23 wrzesnia do Hrubieszowa, staczając bitwy pod Tyszowcami i Strzyzowem oraz ponownie pod Sahryniem i pod Turkowicami, a takze pod samym Hrubieszowem oraz pod pobliskim Rogalinem. I mimo rozbicia Wolkowickiego zdobylismy Tomaszow Lubelski. Dnia 27 września "po kapitulacji oddziałów armii gen. Przedrzymirskiego, na czele grupy ok. 300 żołnierzy gen. Wołkowicki przebijał się" przez sowieckie okrazenie; liczba 300 zolnierzy dotyczy nocy 27 na 28 wrzesnia, po formalnym rozwiązaniu 77 pp; trasa biegla przez wies Hoszcza (?) do rejonu kilkanaście kilometrów na wschód od Jarosławia nad Sanem; rano 28 wrzesnia general dostaje sie do sowieckiej niewoli. Walki o Tyszowce ciągnely sie 3 dni od 23 wrzesnia do 25 wrzesnia 1939, a w koncowej fazie bronilismy sie na wysepce na rzece, atakowanej przez sowieckie czolgi, nawet do 27 wrzesnia. Po rozbiciu przez sowietow w dniu 23 wrzesnia w poludnie naszej 19 BP, jej 86 pp skierował się na Wierzbicę, gdzie wszedł w skład grupy „Dubno" płka Stefana Hanki - Kuleszy i dnia 25 września czesciowo skapitulowal przed Niemcami, ale wiekszosc wpadla w rece sowieckie. 

W Uhnowie dzialala silna banda komunistycznych dywersantow juz od 13 wrzesnia. Walki o Uhnow z bronią pancerną  Armii Czerwonej mialy miejsce 25 wrzesnia, a nastepnie w dniach 25 wrzesnia -  ranek 29 wrzesnia pod tą wsią rozegraly sie dalsze krwawe boje z sowietami, a nie z Niemcami, jak to calkowicie blednie podaje jedna ze stron internetowych; autorowi tych bledow polecam hitlerowskie opracowanie historyczno-wojskowe,gdzie podaje sie precyzyjnie zasieg niemieckich ariergard podczas wycofywania za Wisle oraz pracę podajacą dane o odjezdzie koleją z Rawy Ruskiej do Rzeszowa niemieckiej 2 Dyw. Panc.

a następnie wycofując sie przed Armią Czerwoną na zachód i południowy - zachód dnia 23 wrzesnia 1939 roku wkraczamy do Tomaszowa Lubelskiego

Do miasteczka tego weszlismy, mimo ze  sowieckie rozpoznanie  bylo na  wschodnim  przedpolu Tomaszowa juz o świcie 20 wrzesnia, a dzien wczesniej 19 wrzesnia niemieckie ariergardy z 4 Dyw. Lekkiej obsadzily odcinek szosy z Tomaszowa Lubelskiego na polnoc az pod Zamość włącznie - chociaz 20 wrzesnia wyparlismy z Czesnik pododdzial tej lekkiej niem. dywizji. Polski oddzial w dniu 23 wrzesnia w poludnie przechodząc przez Tomaszow spotkal sie z obojętnoscią ludnosci, co opisuje we wspomnieniach  jeden z pozniejszych generalow; nad miastem krązyly sowieckie samoloty. Dzialania dywersyjne bojowek komunistycznych na tym terenie byly bardzo intensywne juz rankiem 17 wrzesnia, wiec kiedy dnia 24 wrzesnia do Tomaszowa Lubelskiego ostatecznie - po 5 dniach walk - wkroczyli bolszewicy, powital ich tutaj wiec z czerwonymi flagami, a nastepnie zdrajcy powolali milicje okupacyjną z Adamem Humerem i "Rewkom" z Aleksandrem Żebrun'em, a prawo mowilo: "Kto idzie na reke wladzy obcego kraju, ktory dokonuje zbrojnej napasci na Polske, podlega karze do 15 lat wiezienia". Sowiecki oddzial zmot. jadący szosą od strony Belzca  w dniu 25 wrzesnia zostal w Tomaszowie powitany bramą triumfalną. Maciej Korkuc podaje, ze we wsi Telatyn hersztem Rewkomu byl niejaki Wlodzimierz Muś. Wlasnie dzialalnosc tej grupy kolaborantow w Tomaszowie Lubelskim juz 17 wrzesnia, spowodowala, ze brak jest rzetelnych danych - w tym o obecnosci w miasteczku pulkownika Roweckiego - o sytuacji na tym terenie od nocy 16 / 17 wrzesnia do 24 wrzesnia; Humer z poplecznikami musial uciec do Lwowa, gdy Tomaszow Lubelski ponownie 10 pazdziernika 1939 roku przejmowali Niemcy; Humerowa kariera byla kontynuowana w Tomaszowie Lubelskim ponownie od lipca 1941 roku oraz w NKGB i UB.  

 W tym samym czasie, w dniach 24 i 25 wrzesnia 1939 roku toczylismy krwawe walki z Armią Czerwoną pod Komarowem (10 DP) i pod Tyszowcami - 23 do 25 wrzesnia, a daleko na polnocny - wschod, 25 wrzesnia pod Grabowcem.  Na naszych dalekich tylach 24 wrzesnia sowiecka piechota zdobyla Hrubieszow. Sowiecka kawaleria i 10 Brygada Czolgow atakuje od poludnia na Uhnow i Belzec. Caly powiat hrubieszowski dnia 24 wrzesnia ogarnely krwawe walki z polskimi wojskami, czesciowo cofającymi sie na zachod, jak 41 DP, ale takze okrązonymi w wielu punktach obrony: Nowosiolki, Husynno, Terebin, Hrubieszow, TrzeszczanySowieci atakowali na zachod w kolejnych dniach: Mircza i Mietkie pod Hrubieszowem dnia 24 wrzesnia, Komarow 24 wrzesnia, Danczypol, Niemirowek i Tarnawatka dnia 25 wrzesnia, Grabowiec i Grabowiec Gora 25 wrzesnia,  gdzie Armia Czerwona pojmala 1000 polskich zolnierzy; dalej na poludniu pod Lubyczą Krolewską

Wreszcie aby uniknąc okrązenia przez sowietow w rejonie na SE i S od Zamoscia, wieczorem 23 wrzesnia zwijamy nasze linie obronne i wycofujemy sie na zachód na Krasnobród i Józefów

Sytuacja Niemcow staje sie krytyczna w nocy 23 na 24 wrzesnia i sowieci od poludniowego - wschodu uderzają od rana 24 wrzesnia na kierunku Dobrosin - Zolkiew oraz rozpoznają Grupe "Dubno" w Belzcu, Uhnowie i Krystynopolu. Sowieci 25 wrzesnia atakują pod Tomaszowem Lubelskim i pod Zubowicami (dnia 25 wrzesnia w okolicach Narola pozostalosci rezerwowego 201 pułku piechoty, który po mobilizacji wszedł w skład 55 Dywizji Piechoty Armii "Kraków", ze swym dowódcą ppłk. Władysławem Adamczykiem dostały się do niewoli niemieckiej, bowiem "dalsze wycofywanie ... nie miało sensu, cofnęliśmy się w stronę Niemców, by nawet zginąć w walce, byle nie dostać się w ręce ... Sowietów. Pamiętałem jak traktują jeńców"). 

Dnia 24 wrzesnia nasz 77 pp dostaje rozkaz wycofania sie na zachod - na Suchowolę, gdzie miały się skoncentrować do wieczora 24 wrzesnia wszystkie rozbite przez Armie Czerwoną oddziały brygady; stąd wraz z innymi oddziałami skierował się na Krasnobród i dnia 25 września odpieral uderzenie sowieckie, jednoczesnie atakując na Wieprzu ariergarde niemiecką z 8 batalionu pionierów 8 DP. Dnia 26 wrzesnia wieczorem oddziały 8 Korpusu Strzeleckiego Armii Czerwonej nacierają na Biłgoraj i Krasnystaw, a sowiecka "44 dywizja strzelecka weszła w kontakt z niemiecką 8 DP zawierajac z nią porozumienie o zajęciu Krasnobrodu i marszu na Rudki". Czesc 7 pulku ulanow lubelskich z rtm Lechem Głuchowskim po bitwie pod Suchowolą, przebija sie samodzielnie i potem kieruje się na Warszawe, o ktorej kapitulacji dowiadują się 02 października na Mazowszu, wiec wówczas skrecaja w strony Mińska Mazowieckiego, gdzie 9 października następuje rozwiązanie pododdzialu.

Nasza 39 DP broni sie takze przed sowietami w rejonie Krasnobrodu, gdzie ponosi wielkie straty 25 wrzesnia. Dnia 24 i 25 wrzesnia sowieckie wojska opanowaly Zamosc, mimo ze na jego polnocno - wschodnim i wschodnim przedpolu juz od 23 wrzesnia toczylismy z nimi krwawe walki przebojowe (w Zamosciu byl od nocy 20 / 21 wrzesnia 1939 roku sowiecki oddzial lącznikowy, wg niezweryfikowanych dokumentow publikowanych w latach 2008 /2009; w miescie tym po wkroczeniu Armii Czerwonej dochodzi do zabojstw polskich zolnierzy na ulicach miasta). W dniach 25 - 27  wrzesnia Armia Czerwona atakuje na osi Krasnobrod - Rudka

W rejonie Krasnobrodu i Jozefowa wojska 

gen. Jana Kruszewskiego,

gen. Jerzego Wolkowickiego

gen. Emila Krukowicza -  Przedrzymirskiego,

gen. Dindorffa - Ankowicza

 gen. Piekarskiego 

i gen. Bruno Edwarda Olbrychta 

zostaly z trzech stron zaatakowane przez sowietow (dnia 26 wrzesnia niemiecki oddzial lącznikowy opuscil Krasnobrod) i doslownie w ostatnim momencie w lesie pod Góreckiem Kościelnym o godz. 17.30 dnia 26 wrzesnia podpisalismy z Niemcami akt kapitulacji połączonych wojsk Armii gen. Przedrzymirskiego i Grupy Operacyjnej gen. Kruszewskiego, a Niemcy oslonili swoimi ariergardami jeden z wiejskich traktow, abysmy tym korytarzem bezpiecznie wycofali sie do ich linii - bowiem nasze wojska zaangazowane juz 7 dni w krwawe boje z Armią Czerwoną nie nadazaly za szybko odchodzącymi Niemcami w kierunku Wisly. Sowieci z 44 Dywizji Strzeleckiej od 25 do 27 wrzesnia caly czas prowadzili ostrzal artyleryjski naszych pozycji. Tylko 7500 polskich zolnierzy zdolalo się poddac Niemcom 26 i 27 wrzesnia, a przeciez liczbę zolnierzy Frontu Polnocnego szacuje się na okolo 100.000 / 130.000 ludzi w dniach 18 - 20 wrzesnia. Generalowie Przedrzymirski i Kruszewski poszli do niemieckiej niewoli dnia 27 wrzesnia 1939 roku, ale wiekszosc polskich wojsk walczyla nadal caly ten dzien z sowietami w lasach na zachod od Krasnobrodu i na wschod od Bilgoraju. Dnia 28 wrzesnia oddziały sowieckiego 8 korpusu strzeleckiego kontynuowały ruch na Kraśnik, a oddziały 17 korpusu strzeleckiego weszły do Lubaczowa; 14 DK zostala skierowana na Tomaszów Lubelski i Zamość. Sytuacja juz 26 września stala sie krytyczna i dlatego tego dnia 77 pułk rozpoczął samodzielny marsz na południe, laczac sie pozniej z gen. Wołkowickim i czescią 41 pp kpta Majkowskiego; 27 września wieczorem odtworzony 77 pp został formalnie rozwiązany. Niektore polskie pododdzialy odeszly znowu nocą 27 na 28 wrzesnia na południowy - zachód ku rzece San, ale nie uniknely radzieckiej niewoli w dn. 26 - 28 wrzesnia, gdyz juz 28 wrzesnia sowieci obsadzili Moszczanice, Lubaczow, Bilgoraj i Cieszanow. Wielu zolnierzy przedzieralo sie po 26 wrzesnia na Wegry, np. dowodca 31 pułku Strzelców Kaniowskich, ppłk Wincenty Wnuk

Juz 25 września 1939 8 Korpus Strzelcow w walkach z Polakami wziął do niewoli 2500 jeńców. Tego dnia 25 wrzesnia 1939 roku w rejonie Chełm Lubelski i Wojsławice liczne grupy naszego wojska wycofuja sie na zachód, a w rejonie 15 km na południowy - zachód od Hrubieszowa znajdowalo sie jeszcze okrązonych około 10 tys. polskich żołnierzy m.in. z 4, 7, 11 p. uł. Jak podkresla wiele lat po mnie Natalia Lebiediewa szczegolnie w dniu 23 wrzesnia w rejonie na zachod od Hrubieszowa sowieci i Niemcy wspolnie rozbijali nasz Front Polnocny generala Deba Biernackiego. Czesc jednostek bylego Frontu Polnocnego dnia 25 wrzesnia przebija sie nie tylko na zachod, ale takze nadal na poludnie i dociera do rejonu Sokala, Krystynopola i Rawy Ruskiej, tj. na tyly wojsk sowieckich, a dotyczy to czesci 33 i 41 DP oraz 2 DP Legionow wraz z pododdzialami z Mazowieckiej Brygady Kawalerii. Pod Uhnow / Uchnow dotarly oddziały Rurańskiego z 23 DP i jednostka pułkownika Peszke, ktore starly sie tutaj z sowieckimi czolgami; nasze zwyciestwo dnia 25 wrzesnia zaalarmowało sowieckie lotnictwo, bowiem od 20 wrzesnia dla Luftwaffe obowiazywal zakaz lotow na wschod od Wisly. Wielokrotne bombardowania wsi i lasow objely cały rejon od Uchnowa po Tyszowce. Walki z sowietami przeniosly sie tez dnia 29 września pod Uhrynow kolo Krystynopola oraz do lasow pod Sokalem. Sowieci ponieśli wielkie straty i ponownie rozpoczeli bombardowania lotnicze. Daleko na polnocnej flance walk z Armia Czerwona na Lubelszczyznie, polskie jednostki z rejonu Chelma Lubelskiego, w tym kawaleria, odchodzą pod naporem sowieckim w lasy 15 - 20 km na wschód od Krasnystawu i dnia 26 wrzesnia dwa polskie pulki kawalerii nadal tutaj toczą walki z sowietami. Podobnie dnia 26 wrzesnia nieco dalej na poludnie w rejonie Łaszczowa, Uhnowa i Bełza ześrodkowują się pododdzialy 1, 5 i 41 Dywizji Piechoty. Tegoz dnia 26 września nadal wycofujemy sie na zachod walcząc z Armią Czerwoną w okolicach Hrubieszowa, gdzie jednak poddają sie sowietom zolnierze z 2, 7 i 13 DP oraz 1000 zolnierzy z 5 DP. W dniach 25 i 26 wrzesnia 1939 roku sowiecka 5 armia lacznie wzięła do niewoli 15 tysiecy polskich jeńców. 

Dnia 27 wrzesnia 1939 roku nadal w Chelmie Lubelskim broni sie nasz pulk wojska, a jeszcze dnia 29 wrzesnia polscy zolnierze atakują pod Chelmem sowieckie wojska; w rejonie Chełma nasze wojska formują  grupę z pozostalosci 86 pułku piechoty oraz 19 i 10 dywizji piechoty, 2 batalionu saperów i 1 batalionu łączności - grupa zostala rozbita 29  wrzesnia przez sowietow

Dnia 28 wrzesnia pozostalosci Frontu Polnocnego - w przyblizeniu 10 / 15 tys. ludzi - wycofują sie po traktach z Frampola w kierunku Biłgoraja, a zmeczeni polscy zolnierze rezygnują z oporu przeciwko Armii Czerwonej i wycofują się w kierunku północno - zachodnim na Zolkiewke i na południowy - zachod, omijając Bilgoraj zajety przez sowietow wlasnie 28 wrzesnia 1939 roku. Jeszcze dnia 01 pazdziernika 1939 roku spod Zółkiewki, wycofywały się resztki 19 DP liczącej około 3 tys. ludzi. Major Jan Wlodarkiewicz z naszej 41 Dywizji Piechoty, mając 160 zolnierzy, wydostal sie z sowieckiego okrązenia i odszedl spod Bilgoraja na polnoc, gdzie walczyl do 15 pazdziernika 1939 roku pod stacją Mrozy na Mazowszu - potem tworzy Tajną Armie Polską; grupa kapitana Przemyslawa Weissa z 10 Dywizji Piechoty po Drugiej Bitwie o Tomaszow Lubelski walczyla az do polowy listopada 1939, aby w koncu tego miesiąca odmaszerowac na Wegry.

5. grupa Andersa nadal przebijała się ku Węgrom przez kolejne sowieckie zapory w rejonie Sambora 26-go i 27 wrzesnia pod Krukiennicami; w zamian za odzyskanych jeńców, Niemcy zobowiązali się do nieatakowania polskich sił - zobacz Niemcy a Anders - a czesci udalo sie pod Mosciskami poddac Niemcom 28 września; pozostali ponownie walczyli z sowietami do dnia 30 wrzesnia

6. General Franciszek Kleeberg dopiero rozpoczynał koncentrację (po nieudanych rokowaniach i walkach z sowietami o Kowel w  dniach 22 i 23 wrzesnia 1939, gdy udalo nam sie nawet zdobyc stacje kolejową w miescie; jednak opor wojsk  sowieckich 22 - 23 wrzesnia i demoralizacja czesci naszych wojsk dnia 23 wrzesnia oraz postawa kolaborantow w Kowlu w tych dniach, zmusily Kleeberga do zmiany kierunku marszu) w rejonie Włodawy

Tutaj na zachodnim brzegu Bugu pierwsze jego oddziały są dopiero w nocy 23 na 24 września 1939, gdy sowieckie szybkie jednostki pancerne są już dnia 24 września w Łukowie i nigdy nie przepuszczą nas do przeprawy w Maciejowicach na Wiśle. Jednoczesnie z atakowaniem na poludnie, na Kowel, bronilismy sie przed Armią Czerwoną od polnocy, np. walki Grupy "Jasiolda" o Drohiczyn Poleski dnia 25 wrzesnia i pod Piszczac dnia 26 wrzesnia z sowiecką 32 Brygadą Pancerną.

We Wlodawie ugrupowanie Kleeberga przeszlo reorganizację dnia 28 wrzesnia, przyjmujac nazwe Samodzielna Grupa Operacyjna "Polesie"; ale najpierw odparlo sowieckie uderzenie na przedpole Wlodawy nocą 26 na 27 wrzesnia; tejze nocy 26 / 27 wrzesnia 1939 roku nasza dywizja piechoty rozpoczela ruch na zachod, z rozkazem rozpoznania Sosnowicy, zajecia Parczewa i przejscia przez Jablon; we Wlodawie tez zdemobilizowano wiele tysiecy zolnierzy polskich; z ludnoscią tego miasteczka zawarto polityczną umowę o wspolpracy dnia 27 wrzesnia; dodajmy tutaj, ze DK "Zaza"  poruszajac się z polnocy i forsujac rzekę Bug w okolicach Janowa Podlaskiego, dotarla  do rejonu Parczewa, a następnie az do rzeki Wieprz w okolicach Kijan 28 wrzesnia i miasteczka Łęczna, gdzie po wycofaniu sie slabych ariergard niemieckich, drogę zagrodzili jej sowieci, więc po walkach z nimi kawaleria ta zawrocila ponownie na polnoc i (rozkaz Kleeberga dla generala Podhorskiego z godz. 05 rano dnia 29 wrzesnia 1939 roku) dolączyla dnia 29 wrzesnia do SGO "Polesie" miedzy Parczewem a Kockiem.  

Franciszek Kleeberg do rana dnia 06 października będzie walczył z Armią Czerwoną, m.in. 28 wrzesnia sowieci zajeli Radzyn; walki np. 28 - 29 wrzesnia pod wsią Jablon na NW od Wlodawy i 30 wrzesnia pod Milanowem - tu sowieci tracą 100 zoln. chociaz poparli ich miejscowi dywersanci, Puchową Wolą i Parczewem; tereny te bombardowalo sowieckie lotnictwo. W końcowym okresie walk bolszewikow wspomagala powracająca zza Wisly od switu 30 wrzesnia jedna dywizja niemiecka (druga niemiecka dywizja w praktyce zdążyła tylko dotrzeć zza Wisły patrolami rozpoznawczymi na NW przedpole bitwy dn. 05 pazdziernika), ktorej glowne zadanie to uniemozliwienie Polakom odwrotu na Lubelszczyznę po skapitulowaniu Warszawy oraz nawiązanie - juz dnia 01 pazdziernika patrolem samochodow pancernych - kontaktu z sowietami broniącymi sie w Kocku

Jednak nadal, posuwajac się około 60 kilometrów dziennie,

po 01 pazdziernika Armia Czerwona kontynuowala zaczepne dzialania przeciwko Kleebergowi - "do 30 września 1939 roku wojska Frontu Białoruskiego zajęły cały teren wyznaczony im do opanowania", m.in. tego dnia 30 wrzesnia sowieci osiagneli "linie Kwasy - Wólka Kamienna - Maciejowice - Kurów (na wschod od Pulaw) - Krzemoszyce"

atakując go od polnocy, od wschodu i od polnocnego - zachodu (a takze blokując od zachodu), az do momentu kiedy polscy zolnierze (do 08 pazdziernika tylko 17000) po godz. 10.00 dnia 06 pazdziernika rozpoczeli wymarsz do niemieckiej niewoli. Aby uratowac wielu polskich zolnierzy, Kleeberg zwalnial ich do domu juz pod Wlodawą - szli oni potem wzdluz linii kolejowej na Lukow, omijając pole bitwy z sowietami; Kleeberg rozwiązywal tez mniej przydatne oddzialy na początku pazdziernika na poludnie od tegoz Lukowa opanowanego od 24 wrzesnia przez sowietow. Z decyzją generala Kleeberga z godz. 19.30 dnia 05 pazdziernika o skapitulowaniu przed Niemcami nie zgodzili sie płk. Epler i gen. Podhorski. Wyjasniam jeszcze powyzszy cytat: 1. jest to zlepek danych o kilku dywizjach Armii Czerwonej, tak z Frontu Bialoruskiego, jak i z Frontu Ukrainskiego; cytat ten celowo znieksztalca geograficzny obraz zasiegu Armii Czerwonej 30 wrzesnia 1939 roku; 2. wies Kwasy i Wolka Kamienna polozone w gminie Zbuczyn, powiat siedlecki, gdzie sowieci wtargneli 29 i 30 wrzesnia z kierunku polnocnego; 3. Krzymoszyce / Krzemoszyce to wies w gminie Międzyrzec Podlaski, powiat Biała Podlaska, gdzie sowieci staneli frontem na poludnie przeciwko SGO "Polesie"; 4. Kurow lezy na szosie Lublin - Pulawy, ktora sowieci kierowali sie wlasnie do Pulaw - tutaj dojechali zapewne 01 lub 02 pazdziernika; 5. Maciejowice - przeprawa przez Wisle, lezy na polnoc od Deblina.

Daleko na Polesiu dnia 25 wrzesnia sowieci rozpoznali grupe polskiego wojska wycofującą sie z rejonu Kamienia Koszyrskiego w kierunku północno - zachodnim, a dnia 28 wrzesnia sowieci stwierdzili, ze mosty pod Włodawą i Sławatyczami zostały wysadzone. 

Na Polesiu w rejonie Kamienia Koszyrskiego dnia 29 wrzesnia funkcjonowal ośrodek, gdzie formowano polskie oddzialy, w celu przedzierania sie ku granicy rumuńskiej. Coraz większy nacisk Armii Czerwonej na SGO "Polesie"; pod wieczór 29 wrzesnia Podlaska BK i 60 DP są na północ od Parczewa, 50 DP okrakiem na szosie Wisznice - Parczew, DK "Zaza" ubezpiecza grupę wzdłuż północnego brzegu rzeki Wieprz; plany na 30 wrzesnia to podejście pod Radzyń i wyparcie z niego sowietow; lotnicy z 13 eskadry obserwacyjnej w dniu 29 wrzesnia wykryli sowiecka kolumnę zmotoryzowaną w rejonie Lublina oraz zgrupowania pancerne Armii Czerwonej na lotnisku w okolicy Lublina i w Firleju

Dnia 30 wrzesnia 1939 roku Sztab SGO "Polesie" przeniesiono do Parczewa, a Podlaska BK stanela w rejonie Suchowoli, 60 DP stanęła na postój w rejonie Milanowa, "jej batalion 179 pp wsparty oddziałami 183 pp, tj. kompania ckm i kompania piechoty, odparł w rejonie Milanowa i folwarku Mogiłki atak" Armii Czerwonej wspartej artylerią; pod wieczór 30 wrzesnia 50 DP idąca za DK "Zaza" przechodzi przez Parczew, "potem stanęła nad przeprawą przez rzekę Tyśmienica", przygotowujac sie do pokonania kolejnej sowieckiej zapory. W tym dniu sztab niemieckiej 10 Armii otrzymał rozkaz zniszczenia polskiego zgrupowania atakującego sowietow w rejonie Kocka; zadanie zlecono 13 DPZmot w rejonie Dęblina i 29 DPZmot w rejonie Żyrardowa; jako rozpoznanie wyslano switem 30 wrzesnia na wschodni brzeg Wisly 13 batalion rozpoznawczy, ktory pojechal traktem w kierunku Kocka, ale tego dnia doszedl na polowe odleglosci Deblin - Kock. 

Dnia 01 pazdziernika Podlaska BK w rejonie kolonii Bystrzyca, 60 DP stanęła tego dnia w rejonie Krasew - Olszewnica - Sitno, a kawaleria dywizyjna prowadzi rozpoznanie Armii Czerwonej w rejonie Radzyń Podlaski, 50 DP forsuje Tyśmienicę wypierajac sowietow i osiąga przedpole Kocka, silnie obsadzonego przez sowietow; polska piechota obsadza Talczyn - Pasmugi, rozpoznanie 13 eskadry potwierdzilo, ze Niemcy nie zagrazają SGO z zadnego kierunku, powoli jedynie rozwijajac sie w Deblinie; wobec tego rozkazy Kleeberga potwierdzily marsz na zachod, aby wydostac sie z sowieckiego okrazenia. W tym dniu niemiecka 29 DPZmot dojezdzala dopiero do dalekiego Nowego Miasta nad Pilicą, a" niemiecki patrol rozpoznawczy dotarł do Kocka, skąd nadał w południe informację radiową, że miasto jest wolne od polskich oddziałów"; patrol ten zniszczylismy. 

Nadal w dniu 02 pazdziernika trwaly walki w rejonie Wytyczna oraz jeziora Pulmo, a sowieckie lotnictwo rozpoznalo kolumny polskiej piechoty o długości 10 km idace na  Parczew. Poniewaz dnia 01 pazdziernika 1939 roku pododdzialy KOP generala Wilhelma Orlik - Ruckemanna zajely Wlodawe, wiec zapewne te kolumny kierujace sie na zachod dnia 02 pazdziernika, to zolnierze Korpusu. Podlaska BK w rejonie Świderki - Kolonia Bystrzycka - Hermanów, frontem około 10 km na południe od Łukowa, ma za przeciwnika Armie Czerwona od polnocy okrązającą SGO "Polesie". 60 DP w rejonie Pasmugi - Okrzeja - Hordzieżka, DK "Zaza" w rejonie Zakępie - Hordzież - Talczyn, 50 DP w rejonie Annopol - Kock, skąd o swicie 02 pazdziernika wyparlismy sowietow; sztab gen. Kleeberga kolo Nowin. W tym momencie rozpoczyna sie wspomagajace uderzenie niemieckie3 batalion 93 ppzmot 13 DPZmot. rusza w dwóch kolumnach na Serokomlę i Kock. Pod Kockiem kilkakrotne ataki na pozycje głównie 2 i 3 batalionow 179 pp  50 DP odparlismy; niemiecka kompania piechoty z 93 ppzmot bez walki wchodzi do Serokomli, ale pozniej Brygada "Plis", tj. szwadron pionierów, bateria marszowa artylerii, bateria 14 dak plus dywizjon 5 pułku ułanów, wypierają Niemcow; w nocy walki ustały; w nocy 02 na 03 pazdziernika dowódca 14 dak ppłk Żyborski wyruszyl na rozpoznanie za szose Żelechów - Łuków, wchodzac na teren opanowany przez Armie Czerwoną. 

Dzien 03 pazdziernika zastal - po nocnym przegrupowaniu - Podlaską BK w rejonie Burzec - Radoryż Kościelny, dla odparcia atakow pancernych Armii Czerwonej; DK "Zaza" oraz batalion 50 DP w pierwszym rzucie, plus dalej brygada "Plis", bronią sie przed Niemcami w rejonie Serokomli, a brygada "Edward" ma kontratakowac lewe skrzydło niemieckiej 13 DZmot.; 50 DP miała atakować na prawe skrzydło niemieckiej dywizji. Tak wiec rano 03 pazdziernika odparto atak niemieckiego 93 ppzmot w rejonie Serokomli, slabo atakuje na Talczyn niemiecki 33 ppzmot., a na Kock atakuje tylko jeden odwodowy batalion piechoty z 66 ppzmot; atakowany Kock obronil sie tak przeciwko Niemcom, jak i Armii Czerwonej. Niemcom nie udało się prawie niczego osiagnac tego dnia! Niemiecka 13 DZmot. prosi sowieckie dowodztwo w Lukowie o wsparcie - Armia Czerwona sciągnie posilki i uderzy od polnocy na SGO "Polesie" w dniach 04, 05 i 06 pazdziernika 1939 roku.

Dnia 04 pazdziernika z kierunku polnocnego wzmaga sie napor sowiecki. Za liniami sowieckimi, do Zelechowa  - z Deblina i omijając pole walki z daleka - dotarlo rozpoznanie niemieckiej 29 DPZmot.; do walki sie z marszu nie nadaje. Oddziały polskie zajęły: DK "Zaza" Czarna - Zarzecze - Lipiny - Grabów Szlachecki, na jej tyłach 60 DP; 50 DP: Adamów - Krzywda - Zimna Wola; Podlaska BK  linia Fiukówka - Radoryż Kościelny - Gąsówka. Tego dnia glownym zagrozeniem byla Armia Czerwona, spod Kocka, jak i od polnocy i polnocnego - wschodu; w związku z taką sytuacja "Zaza" nie zostala odpowiednio wsparta w walkach stojącą w drugim rzucie 60 DP, co odebralo tego dnia szanse na zwyciestwo - w dniu nastepnym naprawimy ten bląd.

Dnia 05 pazdziernika 29 DZmot. tylko patrolowala linie polskich pozycji, nie luzując sowietow; wreszcie Niemcy obsadzają tez Ryki: odwód - 15 batalion km oraz 2 batalion 93 ppzmot.; juz do południa dnia 05 pazdziernika oddziałom polskim udało się powstrzymać natarcie 13 DZmot., takze Podlaska BK odparla nieudolnie prowadzone natarcie sowieckie. Jednak po poludniu tego dnia Armia Czerwona uderzyla na stacje Krzywda...

7. Walczą z sowietami przez parę dni grupy pułkownika Mikolaja Prus - Więckowskiego idące spod stacji Mrozy i Skruda najpierw na poludniowy - wschod i zmuszone do przejscia traktu Lukow - Stoczek Lukowski - Garwolin, a potem szosy Zelechow - Gonczyce - Garwolin w dniach 26 - 30 wrzesnia

Rowniez wzmocniona kompania zmotoryzowana porucznika Jakubowicza natrafia na sowietow i dnia 28 wrzesnia zostaje rozwiazana, mimo, ze 27 wrzesnia zdecydowano sie walczyc jak dlugo bedzie to mozliwe! Tylko mala grupa ochotnikow wycofuje sie spod Garwolina - zajetego przez sowietow - na wschod, w kierunku Stoczka Lukowskiego, ale tez ulega demobilizacji 29 wrzesnia dla unikniecia sowieckiej niewoli. Nastąpilo to we wsi Filipówka, w obliczu sowieckich czolgow na szosie z Lukowa do Garwolina. Pod Garwolinem mielismy jeszcze wozy bojowe, ktore tutaj prawdopodobnie zniszczyli sowieci. Brak danych za okres 30 wrzesnia - 06 pazdziernika 1939 roku - byc moze resztki tego pododdzialu byly w rejonie Zelechowa. Jeszcze po poludniu 7 pazdziernika obok (na zachod od Lukowa) majątku Zalesie jakas pozostalosc tej kompanii natknela sie na ponownie obsadzających teren Niemcow; 08 pazdziernika utracilismy ostatni czolg i dopiero 16 pazdziernika ostatecznie pod Okrzeją zakonczylismy walke. 

Powyzej omawiana grupa pulkownika Prus - Wieckowskiego skręca spod stacji Krzywda okolo 30 wrzesnia na zachod, pod Łaskarzew dociera dnia 01 pazdziernika, a poszczególne oddziały w tym zalesionym rejonie tracą styk z wrogimi wojskami i rozwiązują się dopiero w dniach 02 - 07 października w obliczu ponownie wychodzących zza Wisły jednostek niemieckich; np. dnia 05 pazdziernika w Izdebno, 5 km na polnoc od  Laskarzewa, major Guminski dysponowal jeszcze 1.500 zolnierzami, 60 ckm, 10 dzialami ppanc i baterią artylerii. Blisko Wisly i niedaleko od tego rejonu, ok. 16 km na pld. - wsch. od Laskarzewa, pod Wolę Zycką, dnia 02 pazdziernika dotarla spod Pragi grupa 50 kawalerzystow mjra Henryka Dobrzanskiego, a to dzięki odchodzeniu juz na wschod Armii Czerwonej. Dopiero 03 pazdziernika o swicie Dobrzanski forsuje Wisle na jej zachodni, "niemiecki", brzeg (nie wiedzial o zmianie linii granicznej). Blednie podawano kiedys 01 lub 02 pazdziernika. Najpierw jednak oddzial Dobrzanskiego doszedl do rejonu przeprawy w Maciejowicach i natrafil na wschodniego wroga, wiec zawrocil na polnoc i przeszedl na nocleg 02 na 03 pazdziernika 1939 roku. Wlasnie sowieci w Maciejowicach to powod, dla ktorego przez 70 lat nie mozna bylo doliczyc sie prawidlowej daty jego przemarszu spod Pragi warszawskiej (tutaj byl po poludniu 01 pazdziernika 1939 roku) na poludnie. Podobnie zreszta, jak z data ponownego wejscia Niemcow do Ryk, 05 pazdziernika. Oczywiscie pozostaje dla historykow sprawa skladnicy uzbrojenia w Stawach w dniach: okolo 27 wrzesnia do okolo 01 / 05 pazdziernika 1939 roku, tj. po wycofaniu sie niemieckich oddzialow na zachodni brzeg demarkacyjnej Wisly. Od 2-giej dekady pazdziernika do grudnia 1939 oddzial partyzancki "Prus" dowodzony przez plk Mikolaja Prus - Wieckowskiego walczyl w okolicach Minska Mazowieckiego, z przedpola ktorego odeszli sowieci. 

8. "Brochwicz" dzialajacy jako sily rozpoznawcze SGO "Polesie" zawrocił spod Żelechowa ponownie na wschód za odchodzacymi sowietami aż pod Parczew bylo to juz  po honorowej kapitulacji Kleeberga przed Niemcami w dniu 06 pazdziernika. Następnie pulkownik Grocholski udal sie do Lublina i przeksztalcil potem swoj oddzial w organizację konspiracyjną niezalezną od Tokarzewskiego.

Rozpoznanie niemieckie wychodzące ponownie zza Wisly dotarlo do Zelechowa w dniu 04 pazdziernika, a obszar ten ciagle byl jeszcze rozpoznawany przez samoloty podporządkowane SGO "Polesie" (4 samoloty dowodzone przez por. pil. Edmunda Piorunkiewicza, ktory wycofał się z Kowla po morderczej walce z oddziałami Armii Czerwonej, zabierając ze sobą m.in. policjantow; ich samoloty wykorzystywaly lotnisko w Adampolu na zach. od Wlodawy; unikano sowieckich maszyn w powietrzu, mimo ze bombardowaly one pod Sosnowicą i sam Parczew; eskadra ta od dnia 26 wrzesnia do rana 06 pazdziernika wykonala 46 lotow zwiadowczych i stoczyla 2 walki powietrzne z sowietami, a jej najlepszy samolot dnia 06 pazdziernika przelecial do Puszczy Bialowieskiej, wg pana Jerzego Wypiorkiewicza). 

Od dnia 30 wrzesnia / 02 pazdziernika 1939 roku sowieci rozpoczeli odwrot z przedpola Wisly - na poludnie od Pragi az do ujscia Wieprza i  np. do Stęzycy kolo Deblina ponownie tego dnia 30 wrzesnia 1939 roku weszlo rozpoznanie wojsk niemieckich.

Ugrupowanie " Brochwicz " pulkownika dypl. Remigiusza A. Grocholskiego powstalo ok. 15 wrzesnia, a od dn. 28 wrzesnia podporządkowane SGO "Polesie" jeszcze, gdy Kleeberg konczyl reorganizowaċ wojska pod Wlodawą. 

Grocholski atakowal sowietow i dywersantow przez 7 dni, juz od 27 wrzesnia od poludniowej strony na Zelechów, wg opublikowanej ok. 30 lat temu mapy, probując obejsc z dwoch stron to miasteczko; obecnosc Niemcow na poludnie od Zelechowa po 25 wrzesnia nie jest juz zauwazalna. Z samego Zelechowa wojska niemieckie wycofały się takze 25 wrzesnia. Niemiecki batalion armijny z 3 Armii po napotkaniu pod Lukowem dnia 25 wrzesnia 1939 roku jednostek Armii Czerwonej odjechal na zachod, napotykajac po drodze polskie oddzialy wyposazone w bron przeciwpancerna, w tym karabiny ppanc. Odjazd niemieckich ariergard spowodowal anarchię w dn. 25 - 29 wrzesnia i walki o Zelechow - wydaje sie bowiem, ze sowieci jadący na Otwock nie pozostawiali wlasnej administracji w mijanych miejscowosciach. W Zelechowie doszło do porywania ludzi; polskie oddzialy przejsciowo zajely to miasteczko, prawdopodobnie dnia 29 wrzesniaBrak danych za okres 30 wrzesnia - 06 pazdziernika 1939 roku. Na marginesie dodam, ze podobna sytuacja miala miejsce w Rykach, gdzie Niemcy juz ok. 26 wrzesnia szykowali sie do odwrotu za Wisle, a w miasteczku panował wielki chaos i grabieze - lad przywrocili Niemcy wchodząc tutaj ponownie zza Wisly na początku października 1939 roku; dosc wiarygodne wspomnienia mieszkancow Ryk wskazuja, ze lewicowa biedota poszla za sowieckimi wojskami za Bug, ale sie rozczarowala do nowego ustroju i wielu powrocilo pod niemiecka okupacje; te same zrodla podaja, ze Deblin - Irene wojska niemieckie po raz pierwszy zajely dopiero dnia 20 wrzesnia 1939 roku; wyraznie jest podawane, ze w Rykach ponownie pojawili sie Niemcy po ponad tygodniu nieobecnosci! Garwolin, Ryki i Zelechow byly przepelnione uchodzcami przez caly wrzesien 1939 roku. Tylko z fragmentow wspomnien mozna odtworzyc sytuacje na obszarze miedzy wschodnim brzegiem Wisly a Otwockiem - Minskiem Mazowieckim - Zelechowem i polnocnym brzegiem dolnego Wieprza: np. w miejscowosci Puznowka kolo Pilawy na polnoc od Garwolina nastapilo rozbrojenie duzego polskiego oddzialu przez kilku Niemcow prawdopodobnie po 20 wrzesnia - Polacy szli w strone Warszawy; Gonczyce na poludnie od Garwolina - tutaj dnia 20 wrzesnia szedl polski oddzial wartowniczy z rejonu Garwolina na poludnie w strone Lublina i doszlo prawdopodobnie do zbrodni na internowanych Niemcach; Zelechow - doszlo do walk o miasteczko miedzy miejscowa ludnoscia a polskimi oddzialami po 27 wrzesnia 1939 roku; Falenica - w nocy 19 na 20 wrzesnia 1939 roku dzialania mieszkancow tej miejscowosci utrudnily przemarsz naszej dywizji w kierunku Walu Miedzeszynskiego i Pragi warszawskiej; fala uciekinierow z Wielkopolski ruszyla na Warszawe po 25 wrzesnia przez Kolbiel do Otwocka, gdzie 27 wrzesnia brak bylo zywnosci, a dalszy marsz na zachod do przeprawy na Wisle na strone niemiecka to 28 wrzesnia; dnia 27 wrzesnia w Otwocku pojawily sie nowe wojska, ktore uznano za "nasze" - plotka dotarla do Warszawy.

Mimo odejscia sowietow, dopiero w dniu 12 pazdziernika w Kosinach pod Zelechowem rozwiązal sie pododdzial z 3 P. Strzelcow Konnych. 

9. walczyly z sowiecką bronią pancerną idącą na Warszawę, dwukrotnie, między 26 a 30 wrzesnia, polskie oddzialy wycofujące się spod stacji Mrozy / Broszkow / Skruda na Mazowszu, o ktorych wspominalem tez w punkcie 7-ym. Dowodzili tutaj od 17 wrzesnia: kpt Bury Burzynski, pplk Kazimierz Kowalski (wycofal sie 18 wrzesnia), mjr Guminski, mjr Roman Kloczkowski, mjr Romanowski, plk Mikolaj Wieckowski (od 18 wrzesnia) tocząc juz od dnia 17 wrzesnia potyczki z Niemcami, a w dniach 20 - 25 wrzesnia odpierając ich ciągle ataki; początkowo bylo ok. 700 zoln. z amunicją karabinową na 2 tygodnie oraz amunicją do dzial w pociągach stojących w kierunku Siedlec; od 18 wrzesnia stal tu nasz pociąg pancerny z artylerią; po informacjach o planowanym dojsciu bolszewikow do Wisly, rano 26 wrzesnia rozpoczęto wycofywanie się po osi Mrozy -Skruda - Krzywda stacja / Grzywna - Laskarzew; odchodząc na poludniowy - wschod doszlo do potyczki z ariergardą niemiecką dnia 27 wrzesnia kolo stacji Krzywda. Stąd wycofano sie nagle na zachod, okolo 30 wrzesnia, na Laskarzew. Maszerowano nocami dla uniknięcia sowieckich samolotow - celem byla przeprawa przez Wislę na niemiecką stronę okupacji i potem marsz na poludnie. Mjr Guminski osiagnąl Izdebno dnia 02 pazdziernika, a mając informacje radiowe o kapitulacji Warszawy, zmianie granicy na rzekę Bug i o zajęciu Lublina, po 3 dniach postoju rozwiązal oddzial w dniach 04 - 05 pazdziernika w lesie Izdebno; najblizsze patrole niemieckie byly w poludnie 05 pazdziernika w Wildze i Gorze Kalwarii

10. Na poludniowej Lubelszczyznie (po bojach z sowietami w dniach 23 - 25 wrzesnia w rejonie Zamoscia oraz wykorzystując lukę między wojskami sowieckimi i Niemcami w czworokącie Krasnik - Lublin - Krasnystaw - Zamosc) dopiero rozpoczynala sie koncentracja licznych (w sumie ponad 15 tys. zoln., plus 2 czolgi, 14 dzial, m.in.  grupa "Brzesc" pplka Alojzego Horaka, grupa "Krasnik", piechota podpulkownika Cz. Czajkowskiego, grupa plka Gąsiorka, pplka Adamusa, kawaleria pplka Kopcia, oddzial pplka Gornisiewicza, Grupa "Stalowa  Wola"  i inne  wymienione ponizej) oddzialow zwanych "Grupą Wojska Polskiego pulkownika dypl. Tadeusza Kaliny Zieleniewskiego", ktorą Sowieci okrązyli na przedpolu Sanu w lasach roztoczanskich (rejon Nisko - Janow Lubelski) dopiero w pierwszych dniach pazdziernika 1939 roku. 

Tak więc kiedy Armia Czerwona w dniach 24 - 26 wrzesnia zajęla Zamosc posuwając się m.in. ze Szczebrzeszyna (juz od 23 wrzesnia stala na wschodnim przedpolu Zamoscia, walcząc z przesuwającymi się od polnocy polskimi jednostkami), grupa "Kowel" plka Leona W. Koca (od 13 wrzesnia byl dowodca Kowla) zostala dnia 27 wrzesnia wlączona do w/w ugrupowania, wchodząc początkowo w sklad kolumny plka Plonki, wraz z batalionem mjra Waclawa Plewako i kawaleria Zielinskiego; w/w mjr Plewako z Kowla po agresji sowieckiej wycofal sie na Chelm

Grupa powstała m.in. z oddziałów, które po II bitwie pod Tomaszowem Lubelskim znalazły się w okolicach Żółkiewki, Turobina, Wysokiego i Bychawy. Dowodzenie przejął w dniu 27 września 1939 roku na odprawie w Sobieskiej Woli pułkownik dyplomowany T. Zieleniewski. 

Gdy rózne radiostacje w dniach 27 - 28 wrzesnia podały o kapitulacji Warszawy, a takze na wiesc o kapitulacji generala Przedrzymirskiego, grupa pulkownika Zieleniewskiego dnia 28 wrzesnia uderzyla trzema kolumnami na SW w styk miedzy Armią Czerwoną a Niemcami odchodzącymi za Wislę: na Modliborzyce - kolumna plka Koca i na Polichno - grupa plka Kiszkowskiego, na Janow Lubelski - grupa "Niemen" plka Wladyslawa Filipkowskiego, na Chrzanow i Dzwole - kolumna tj. grupa  "Chelm" plka Wladyslawa Plonki (ktory dnia 29 wrzesnia zaatakowal ppanc ariergardy niemieckie, a nastepnie w dniach 29 - 30 wrzesnia zostal zaatakowany w Krzemieniu przez Armię Czerwoną). Po walkach 29 i 30 wrzesnia w miasteczku oraz po wyzwoleniu przez grupy "Niemen" i "Brzesc" Janowa Lubelskiego dnia 30  wrzesnia Niemcy wycofali sie z pola walki na zachod, a dalsze mordercze walki toczylismy tylko z sowietami (Wierzchowiska, Szastarka), np. 30  września w Dzwoli w boju z sowietami ranny został kpt. Lis-Błoński, ktory zmarł w szpitalu w Szczebrzeszynie; Armia Czerwona, która 28 września zajęła Biłgoraj, a następnie Frampol, zaatakowala w dniach 29 września – 02 października siły pułkownika Zieleniewskiego we wsiach Krzemień, Flisy i Momoty

Grupa plka Plonki z Majdanu Golczanskiego w dniu 01 pazdziernika przeszla do Momot i dnia 02  pazdziernika skapitulowala przed sowietami pod tą wsia, majac jeszcze 8.000 zolnierzy. Lącznie do niewoli sowieckiej poszlo od 10.000 do 15.000 polskich zolnierzy, z ktorych wiekszosc potem zginela; podaje sie tez, ze dopiero dnia 5 października 1939 roku Armia Czerwona pokonala opor pozostalosci 1, 5, 6, 16, 19 i 41 dywizji piechoty oraz 1, 4, 9, 11, 15, 17, 18, 24, 27 pułków ułanów - zostało ostatecznie rozbrojonych tylko 5662 żołnierzy, 520 podoficerów i 355 oficerów; ale dodatkowo sowiecki 36 korpus piechoty rozbroił 6.000 polskich żołnierzy. "Ogólną liczbę żołnierzy zgrupowania płk. T. Zieleniewskiego oceniono na 12.000 żołnierzy". Mimo, ze dnia 04 października 1939 roku ustanowiono granice państwowe miedzy Zwiazkiem Sowieckim a Niemcami (ostateczny przebieg granicy okreslil "Protokól uzupelniajacy w sprawie wytyczenia granicy miedzy Sowietami a Niemcami" podpisany 4 pazdziernika 1939 r. w Moskwie), wojska sowieckie nadal przebywaly na terytorium sprzymierzenca, az do 14 (blednie podaje sie 12 pazdziernika) pazdziernika, demonstrujac tym współdziałanie i współpracę z hitlerowcami, co podkreslaly tez wspolne defilady wojskowe w Przemyslu, Grodnie, w Brześciu nad Bugiem, w Pińsku i we Lwowie. Pulkownik Zieleniewski popelnil fatalny bląd poddając sie sowietom, a nie Niemcom, ktorzy tez oferowali przyjecie polskiej kapitulacji (Niemcy przyjeli oczywiscie polskie prosby o wziecie do niewoli  zolnierzy Kleeberga, bylego Frontu Polnocnego, czesci Grupy "Dubno"  oraz  Warszawy z  Modlinem; dzieki temu w niewoli niemieckiej uratowaly sie tysiące zolnierzy Wojska Polskiego); jednak 1.300 polskich zolnierzy zdolalo poddac sie Niemcom dnia 30 wrzesnia. Akt kapitulacji przed sowietami podpisalismy dnia 01 pazdziernika we Frampolu, nie wiedzac tego dnia, ze po zmianie linii granicznej dnia 29  wrzesnia, sowieci zaczną sie cofac za Bug. Wykorzystal to 77 pp Strzelcow Kowienskich z LIDY, ktory dotarl do rzeki San i tu sie rozwiazal we wsi Zdziary w dniu 01 pazdziernika, a poszczegolni zolnierze poszli na Lide lub na Wegry; czesc zawrocila w nocy 01 /02  pazdziernika do Momot. Grupy "Chelm" i "Krasnik" rano 02 pazdziernika przeszly do wsi Bukowa i Andrzejowka; rano 02 pazdziernika wszystkie te wsie okrazyly sowieckie czolgi. Grupa "Niemen" zwana samodzielną grupą Filipkowskiego tj. czesc załogi Brześcia i piechota 1 Dyw. Leg. oraz szereg mniejszych oddziałów, ktore od 27 wrzesnia uznaly dowództwo płk. dyp. Tadeusza Zieleniewskiego, walczyly z sowietami do kapitulacji 2 pazdziernika; Filipkowski dostał się do niewoli sowieckiej i został przewieziony do Lwowa, ale zbiegl do Otwocka. Celem grupy pulkownika Zieleniewskiego bylo po 27 wrzesnia przedarcie sie ze srodkowej Lubelszczyzny za San na niemiecką strone okupacji i ewentualnie kierowanie sie na Wegry. Sowieckie dywizje kawalerii jako pierwsze dotarly jednak do ujscia Sanu i okrazyly cale ugrupowanie czterech pulkownikow w dniu 01 pazdziernika. Czesc polskiej kawalerii uszla stąd w nocy 01/ 02 pazdziernika na polnocny - zachod odbijając Krasnik (pod ktory za nimi podeszli dnia 02 pazdziernika 1939 roku kozacy i sowieckie czolgi; sowieci doszli tez do Zakrzówka o 12 km na polnocny - wschod od Kraśnika i pod Szastarke w okolicach Kraśnika, o czym pozostaly wspomnienia swiadkow) i kierując sie nawet na Pulawy oraz na polnoc od rzeki Wieprz, tj. cz. 7 p. ul., cz. 1 p. szwolazerow i cząstka 22 p.ul. 

W roznych zakątkach kraju, Niemcy i sowieci zarejestrowali jako jencow po 06 pazdziernika od 30 do 50 tysiecy zolnierzy polskich, licząc do 14 / 16 pazdziernika lub pozniej. Dopiero dnia 02 pazdziernika sowieci w rejonie Golce - Momoty Dolne pokonali nasze wojska. Rano dnia 05 pazdziernika sowiecka 5 Armia rozpoczela wycofywanie sie na wschodnią strone rzeki Bug. Dopiero dnia 05 pazdziernika sowiecka 6 Armia rozbroila pozostalosci naszych wojsk kolo wsi Golce - Momoty Dolne

Okolo 23 lat temu polskie stowarzyszenia wojskowe dokladnie opracowaly szlaki przemarszu kawalerii w formie wielu broszur, wykazując, ze 

wschodnie przedpole Wisly bylo opuszczone przez Niemcow na obszarze miedzy Krasnikiem a Pulawami w dniach 1 i 2 pazdziernika 1939 roku, 

a sowieckie rozpoznanie dotarlo do rzeki Wisly na wysokosci Krasnika, zapewne takze do okolic Opola Lubelskiego, a ich pancerna czolowka - wg niezweryfikowanych dokumentow - do Pulaw 

i dlatego (mimo, ze Niemcy caly czas kontrolowali szose z Pulaw do Lublina i z Lublina na Lubartow oraz z Krasnika na zachod do mostu na Wisle) jeden z polskich oddzialow kawalerii dotarl nawet pod Minsk Mazowiecki; do rzeki Tanew odskoczyly 16, 19, 25 kmk Janczewskiego i Lewandowskiego, ale 03 pazdziernika rozwiązali sie bedąc okrązeni przez sowietow; podobnie unikneli niewoli Lozinski i Piatkowski z 12 i 15 kmc. Jeszcze dodajmy, ze sowieci zdobyli prawie 50 tys. karabinow, pistoletow i roznych km-ow, a takze 9 mln szt. amunicji, w trakcie kapitulacji Zieleniewskiego, co sugeruje, ze Polakow moglo byc nie 15 tys., a co najmniej 2 razy wiecej

Z grupy "Brzesc" byl oddzial, ktory doszedl na polnoc do SGO "Polesie". Juz wczesniej oddzial pancerny por. Jakubowicza przejechal za wycofujacymi sie Niemcami z Lubelszczyzny - w celu dojechania do Warszawy - az na polnoc od Wieprza i dnia 16 pazdziernika rozwiązal sie w rejonie dawno wygaslej bitwy z Armią Czerwoną pod Lukowem (Okrzeja). Np. jeszcze dnia 02 pazdziernika o kilka kilometrow na poludnie od Lublina niemiecki oddzial rozpoczynający ruch na wschod, wziąl do niewoli polską kompanie. Niemcy podaja o walkach na poludnie i na wschod od Lublina w dniach 28 wrzesnia do 02 pazdziernika 1939 roku.

11. Na zachodnim Polesiu nadal toczymy krwawe walki z bolszewikami: Korpus Ochrony Pogranicza generala Ruckemana - Orlika liczący maksymalnie 9.000 zolnierzy, dnia 27 wrzesnia toczy boj o Ratno, a 28 i 29 wrzesnia  przebija sie przez rejon wsi Szack na zachod i forsuje rzeke Bug. Sowiecka bron pancerna i 45 Dywizja Strzelcow Armii Czerwonej uderzając od strony SW na Wytyczno po godz. 03 rano w dniu 01 pazdziernika zmusily ostatecznie generala Ruckemana do rozwiązania Korpusu. Rano 01 pazdziernika 1939 roku sowieckie bombowce wsparly piechote radziecka i po kilkugodzinnej zaciekłej obronie gen. Rückemann / Ruckeman wydał rozkaz o przedzieraniu się mniejszymi grupami do SGO "Polesie" (godz. 10.30 rano), a duza czesc oddziałów zdolnych do walki przedostala się lasami w nocy 01 na 02 pazdziernika 1939 roku, bez wiekszych strat własnych, na NW w kierunku Grupy generala Kleeberga oraz do Sosnowicy mimo, ze na niebie stale panowaly radzieckie samoloty rozpoznawcze i bombowe; general Wilhelm Orlik - Rückemann i oficerowie przedarli sie 02 pazdziernika w kierunku Ostrowia Lubelskiego, ale od sil SGO "Polesie" oddzielali ich sowieci. 

walczą pozostalosci zniszczonej przez bolszewikow na wschodnim przedmiesciu Kamienia Koszyrskiego Grupy  Operacyjnej "Grodno" ppłka E. Czerny

rowniez zdziesiątkowana Flota Pinska przebijająca sie spod Kowla przez Mokrany do Włodawy w ciezkich bojach z sowietami w dniach 26 - 28 wrzesnia. Na jednostki te nie mogl zaczekac general Kleeberg wyprzedzony przez sowieckie brygady  pancerne tak od Lukowa 24 wrzesnia, jak i od Kocka 28 wrzesnia; mimo tego pewne pododdzialy marynarzy walczyly miedzy Lukowem a Kockiem az do switu 06 pazdziernika

Generala Franciszka Kleeberga nie dogonily takze: 

ze stacji Lubomirsk Pułk KOP "Osowiec" Tabaczyńskiego (tylko czesc przebila sie do Grupy KOP generala Ruckemana - Orlika, a nastepnie do Lecznej i Lubartowa, a inni przez Parczew do rejonu miasteczka Kock, a ich boje z sowietami w dniach 17 wrzesnia 1939 roku - 07 pazdziernika 1939 roku niegdys byly wymazane z pamieci historykow) i artyleria Walaska oraz 

spod Równe 3 pułk piechoty KOP "Głębokie" (toczyl ciezkie walki o Kolki, nad rzeka Stochod, Borowicze- Hruziatyn- Nawoz), ktory zostal okrazony przez  Rosjan w dniu 22 wrzesnia

12. Wojska (4.000 zoln.) z Rejonu Ufortyfikowanego Sarny, ktorego broniono od 17.09 (sowieci rano 17 wrzesnia bombarduja wezel kolejowy Sarny i  wagony gotowe do odjazdu na poludnie; w miejscowosci Tynne bunkrem dowodzil por. J. Bołbott, ktory od 18 do 20 września 1939 r. wraz z 49-osobową załogą bunkra stawiał opór sowieckim oddziałom - dane w Instytucie gen. Sikorskiego w Londynie) do 20 wrzesnia, częsciowo się  wycofaly pod naporem sowieckiej dywizji piechoty, ale poszczegolne bunkry trwaly w oporze 9 dni do 25 wrzesnia i ich zalogi zostaly wymordowane w calosci. 

13. Z Łucka wyszly dwa silne zgrupowania kawalerii pod dowodztwem podpulkownika Kazimierza Halickiego pulkownika Stefana Hanki - Kuleszy (tam  od 15 września). Trzonem ich byl OZ Wolynskiej BK, tj 10 szwadronow plus artyleria w tym ciezka - zmot.; dnia 18 wrzesnia dolączyli do Grupy Operacyjnej "Dubno" generala Stefana Strzemienskiego (wyznaczony juz dnia 12 wrzesnia, ale Grupa zorganizowana w Dubno dnia 16 września 1939 i powiekszona znacznie w Toporowie kolo Radziechowa w dniach 17 - 19 wrzesnia oraz pozniej przez rozne oddzialy walczace z napierajacymi sowietami; na lotnisku Radziechow Grupa miala 8 samolotow i silną artylerie w tym ciezką).

Poniewaz wojska sowieckie odciely juz drogi na poludnie na Wegry, wiec ugrupowanie musialo zawrocic (po ciezkich walkach  dnia 19 wrzesnia o Busk i stację kolejową Krasne tylko drobnym pododdzialom udalo sie przedrzec - mimo zdobycia Krasne dnia 19 wrzesnia - na poludniowy - zachod, ale w niewielkiej odleglosci zostaly zaatakowane przez pancerne i zmotoryzowane jednostki Armii Czerwonej, tj. na wschod od Lwowa; jencow polskich trzymano w obozie w Krasne i w polowie  listopada - przez Kozienice - odeslano do Lodzi tych, ktorzy przed wojna tam mieszkali) ponownie - dnia 20 wrzesnia podczas tego odwrotu walczylismy z sowieckimi czolgami o Busk - na polnoc i na NW tak, aby dotrzec do linii oslanianych przez ariergardy niemieckie. Z lesistego rejonu lotniska Radziechów i Toporowa musiano wycofac sie pod naporem sowieckim na zachod za rzeke Bug i jedynym wyjsciem bylo stale podązanie za odchodzącymi tylami 4 niemieckiej Dyw. Lekkiej. 

Po stoczeniu potyczki nad Bugiem z jej pododdzialem oslonowym (Niemcy pospiesznie odjechali na zachod, bowiem w dniach 22 i 23 wrzesnia ta niem. lekka jednostka wracala juz za San) dnia 21 wrzesnia o Kamionkę Strumilową, doszlo - po wycofaniu sie wszystkich niemieckich ariergard - dnia 22 wrzesnia23 wrzesnia do morderczych bojow z Armią Czerwoną o Uhnów i Bełz (od poludniowego  skrzydla Frontu Deba Biernackiego oddzielał  Halickiego sowiecki kordon pancerny wspomagany przez dywersantow, ktorych hersztem miedzy Tomaszowem Lubelskim a Sokalem byl m.in. niejaki "Humer", co podano juz ok. 1992 roku w jednym z kwartalnikow historycznych), kiedy atakując na polnocny - zachod ugrupowanie "Dubno" realizowalo rozkaz przebicia sie do Frontu Dęba-Biernackiego

Dnia 23 wrzesnia artyleria i jednostka pancerna Grupy "Dubno" marszem bojowym przeszly do Mostów Wielkich. Kompania pancerna por. Jakubowicza przebila sie z Mostów przez Bełz do Uhnowa; dalej atakowala na polnoc na Tyszowce i na tylach sowietow dotarla do Grabowca; w dalszych walkach z sowietami utracono wszystkie czolgi; kompania ta unikając Armii Czerwonej przedostala sie na polnoc od Wieprza na Mazowsze, ale dnia 29 września we wsi Filipówka, w obliczu sowieckich czolgow na szosie z Lukowa do Garwolina, została rozwiązana! 

Po zalamaniu się linii obronnych Frontu Polnocnego, ponownie "Dubno" skręca na poludniowy - zachod, ale niestety zostaje dnia 23 wrzesnia okrązone przez sowietow w lasach na NE przedpolu Rawy Ruskiej. Sytuacja zmusza nas do ponownego zaatakowania Niemcow (24 wrzesnia), aby przedostac sie za ich oddzialy tylowe, co wobec naporu Armii Czerwonej (22 - 26  wrzesnia) sie nie udalo i plk Hanka - Kulesza dnia 25 wrzesnia rozwiazuje Grupę decyzją, ktora  zapadla we wsi Michalowce. Częsc (tylko 2000 zolnierzy) poprosila Niemcow o wziecie nas do niewoli i skapitulowala w ostatnim momencie dnia 25 wrzesnia przed niemiecką 2 Dywizją Pancerną, ktorej ariergardy w tym dniu odjezdzaly koleją z  Rawy Ruskiej do Rzeszowa i automatycznie zdawaly miasteczko w rece radzieckie. Pojedyncze oddzialy dolączyly do dywizji rozwiązanego Frontu Polnocnego, bądz nadal w okrązeniu walczyly w lasach pod Rawą Ruską z 14 Dyw. Kawalerii sow., ktorą nastepnie skierowano na Zolkiew i Zamosc dla zablokowania nam drog odwrotu na Wegry. Walki z Armią Czerwoną trwaly tutaj dlugo, tj. walki kawalerii Hanki - Kuleszy wraz z pozostalosciami 23 DP przeciwko sowietom, w tym z ich czolgami, w rejonie Rawy Ruskiej przeciagnely się do 1 - 3 pazdziernika 1939. Większosc wpadla w ręce sowieckie w dniach 22 - 26 wrzesnia; częsc przedarla się na Węgry lub do Rumunii. 

Tak wiec na poludniowej Lubelszczyznie sowieci zrealizowali cel operacyjny: szacunkowo 100 tys. zoln. Deba Biernackiego, ponad 15 tys. (moze co najmniej 2 razy wiecej) pod pulkownikiem Zieleniewskim, podobnie ok. 15 tys. (swiadkowie oceniaja liczbe zolnierzy polskich we Wlodzimierzu Wolynskim i w jego okolicy na 20 do 30 tysiecy w dniu 17 wrzesnia, kiedy rozeszla sie tutaj informacja o ataku sowieckim; jednakze we Wlodzimierzu Wolynskim juz dnia 17 września rano Ukraincy oświadczyli, że z sowietami bić się nie będą; inf. o agresji Armii Czerwonej pochodzily z wielu radiostacji; o godz. 08.00 rano odebrano dywersyjny fonogram o tej agresji, bez podpisu ale z instrukcja unikania walki z sowietami!; gen. Sawicki pojechał po południu do Łucka, gdzie ze Zbaraza przyjechal takze gen. Smorawiński i potwierdził w/w dywersyjna instrukcję; Smorawinski ponadto rozkazal opuscic Łuck generalowi Skuratowiczowi; Smorawinski oglosil, ze przyjedzie do Włodzimierza Wolynskiego, aby objąć dowództwo w celu kapitulacji przed wojskami sowieckimi; we Włodzimierzu o godz. 22.00 general Smorawiński zostal zmuszony do wydania pozwolenia oficerom na dalsza walke z sowietami na Lubelszczyznie; gen. Sawicki wyjechał w nocy z 17 na 18 września na poludnie protestujac przeciwko dywersji Smorawinskiego; dnia 18 wrzesnia wielu zolnierzy opuściło szeregi Wojska Polskiego; w nocy 19 na 20 wrzesnia koszary otoczyly sowieckie czolgi; 20 wrzesnia general Mieczyslaw Smorawinski doprowadzil do poddania sie Armii Czerwonej tego poteznego garnizonu; rano 20 wrzesnia czesc naszych wojsk za zgodą sowiecka odmaszerowala do Usciuluga i przeszla most na rzece Bug, na jej zachodni brzeg, gdzie jednak zmuszono ich do powrotu i rozbrojenia sie w dniu 20 wrzesnia; Smorawinski probowal tego dnia namowic generala Deba Biernackiego w Hrubieszowie do rozbrojenia sie, ale zostal z miasteczka "wyproszony") z Wlodzimierza Wolynskiego, okolo 10 - 15 tys. zoln. z Grupy "Dubno" oraz kawaleria z Lucka, a takze ok. 75 tysiecy pod rozkazami gen. Piskora - wszystkie te grupy walczyly w osamotnieniu, a z Armią Czerwoną oddzielnie, mimo ze razem to duzo ponad 200.000 zolnierzy Wojska Polskiego

§ 

Prawdopodobnie resztka 103 p. szwolaż. skryła się na północnym skraju worka suwalskiego, pod Puńskiem; tutaj już  spędzi nocleg 24/25.09Rano 25 wrzesnia ppłk J. Dąmbrowski dotarł do m. Podjeziorne, na północnym brzegu Jez.  Tajno, o 12 km od Rajgrodu

Rano sow. 20 Br. Zmot. rozciągnięta od Dąbrowy - Lipska - do Goniądza, gdzie przybył rosyjski OW rano 25 wrzesnia. Sow. 20 Br. Zmot. z Goniądza wysyła oddział w składzie 15 samoch. pancernych, który miał przejąć od Niemców twierdzę Osowiec”; wieczorem 25.09 przejęto Osowiec, gdzie w nocy 25 / 26.09 skoncentrowała się cała 20 Br. Zmot.; od dnia 26.09 brak informacji o działaniach

Sow. OW z 27 Br. Cz. rusza 24.09 bez walki z Sopoćkin na Sejny i Suwałki; inny OW dnia 23.09 z Grodna wyszedł  na Sopoćkinie; gros 27 Br. Cz. od 22.09 w samym Grodnie ale brak danych od dnia 27.09 - bowiem dnia 26.09 OW z 27 Br. Cz. wraca z Augustowa do Grodna i tu koncentruje się całość 27 Br. Cz.

Sow. 2 Br. Cz. skoncentrowana 23.09 w Sokółce; jej OW dotarł w nocy 23/24.09 pod Sejny; brak danych o działaniach w dniu 25 wrzesnia i później.


W nocy 25/26.09 ostatnie polskie oddziały przechodzą na Litwę z ziemi suwalskiej, w rejonie Puńsk - stacja kolejowa Trakiszki. Dotyczy to resztki spieszonego 103 p. szwolażerów. Jednak dopiero “w nocy z 25 na 26.09 gros brygady przeszedl na stronę litewską (Łossowski, (...), s. 42 i G. Fijałkowski, Arch. WIH, sygn. II/2/184 oraz Z. Kosztyła, Wrzesień 1939, s. 190 - 191). Słowo “gros” należałoby zastąpić słowem “pozostałość”. 


Dnia 26.09 zakończyło się masowe i zorganizowane przekraczanie granicy litewskiej (wg Łossowskiego, s. 45), a potem szły już tylko grupy żołnierzy. Jeszcze 27.09 przelecial do Kowna samolot “Sum” z Warszawy z mjrem Galinatem

Świtem 26.09 ostatnie części Zapasowej Brygady Kawalerii przechodzą na Litwę w rejonie Puńska, ale mimo tego jeszcze do 28 wrzesnia były oddziały w rejonie Sejn ewakuujące się dopiero w tymże dniu na Litwę. 

Po 26.09 nie złożyła broni w rejonie Suwałk, grupa kpta Stanisława Bielickiego “Ziomka pod  kryptonimem  “Hańcza” (wg Ślaski, t. 5 - 6, s. 227). Doczekała ponownie Niemców wchodzących tutaj 06 października. Rozbici w końcu kwietnia 1940 roku. Tutaj dodajmy, ze sowieci wprowadzili stan wojenny od dnia 26 wrzesnia na calym terytorium okupowanym od Suwalk, przez Zambrow, Lukow, Chelm Lubelski, Zamosc, Rawe Ruska az do Karpat. 

Ppłk J. Dąmbrowski dotarł 26 wrzesnia do Lipkowa koło Grajewa - jedyna droga to marsz wzdłuż granicy Prus  Wschodnich,  gdzie (na tym odcinku) Niemcy już wycofali się za swoją przedwojenną linię graniczną. 


Dnia 27.09 oddział ppłka Dąmbrowskiego (= Dąbrowski Jerzy) zajął Szczuczyn, o 6 km od granicy Prus Wschodnich!  Otrzymano tutaj inf. o kapitulowaniu stolicy w dniu nastepnym wylacznie przed Niemcami (komunikat nadało 27 wrzesnia  radio niemieckie z Olsztyna)! 


WARSZAWA 

22 wrzesnia - 01 pazdziernika 1939 

W dniu 22 września zostal wydany wspolny i jawny juz komunikat niemiecko - sowiecki o następującej treści: "Rząd niemiecki i rząd Zwiazku Sowieckiego ustanowiły linie demarkacyjną miedzy niemieckimi i sowieckimi armiami biegnącą wzdłuż rzeki Pissy, do jej ujścia do rzeki Narwi, wzdłuż rzeki Narwi do jej ujścia do rzeki Bug, do ujścia Bugu do rzeki Wisły, dalej wzdłuż (Wisly do) rzeki San i rzeką San do jej źródel"; komunikat powyzszy wynikal z porozumienia podpisanego dnia 21 września w Moskwie miedzy Woroszylowem a gen. Ernst'em Köstringiem, którego celem było uniknięcie konfliktów między Armią Czerwoną a Wehrmachtem: agresorow "miał rozdzielać 25 kilometrowy pas ziemi niczyjej, a oddziały sowieckie wstrzymały marsz przez dwa dni, dając w ten sposób możliwość zorganizowanego wycofania się Niemcom". Wobec tego Niemcy dnia 22 września odwołali plany zdobycia Pragi, a Dyw. Panc. "Kempf" w dniach 20 - 22 wrzesnia skoncentrowala sie w Radzyminie (wysuniete jednostki tej dywizji dopiero 16 wrzesnia zajely Maciejowice, a dnia 17 wrzesnia Laskarzew, mimo ze od dnia 16 wrzesnia paliwo zrzucano Niemcom w beczkach z samolotow; rozkaz odwrotu za Narew dywizja ta otrzymala juz 17 wrzesnia; od 22 wrzesnia jeden pulk pancerny wspolpracuje z niem. 228 DP pod Modlinem, a czesciowo z 32 DP pod Pragą; dnia 25 wrzesnia pozycje niem. pulku panc. bez zmian; 26 wrzesnia  odejscie spod Pragi na polnoc, na Zegrze - Nasielsk - Plonsk; 28 wrzesnia "Kempf" rezygnuje z uderzenia na Modlin, aby 29 wrzesnia - 02 pazdziernika tylko naprawiac sprzet i 03 pazdziernika odjechac spod Plonska na Prusy Wschodnie). Dnia 23 wrzesnia po raz pierwszy sowiecka prasa publikuje nową mapę z rozgraniczeniem armii niemieckiej i sowieckiej na Wiśle z Pragą po stronie sowieckiej. Potem przez kilka dni publikowano powielenie tej mapy, Wisłę nazywając linią rozgraniczenia wojsk sprzymierzeńców. Powyzej omowione porozumienie spowodowalo, ze w dniach 23 - 26 wrzesnia hitlerowcy probowali zmusic calą Warszawe do kapitulacji przed podejsciem sowieckich oddzialow od wschodu, poprzez podjecie agresywnych atakow na infrastrukture cywilną miasta; mimo braku prądu od 23 wrzesnia mieszkancy poslugiwali sie radioodbiornikami na baterie w celu odbioru warszawskiej krotkofalowej stacji nadawczej oraz stacji radiowych rosyjskojezycznych, niemieckich i BBC.  

W dniach 23 - 24 wrzesnia "w Warszawie rozeszla się wiesc, ze wojska radzieckie zajmą tereny Polski do Wisly". Warszawa byla glownym celem sowieckiej agresji. 

Maciej Korkuc cytuje Wlodzimierza Dąbrowskiego (wspomnienia te byly 20 lat temu rewelacją), ktory opisal, ze "w zwiazku z tym" przedostal sie "na Prage w oczekiwaniu na nadejscie Czerwonej Armii" (zapewne juz 24 / 25 wrzesnia); komunisci opisywali z zawodem, ze "byli zmuszeni wrocic do lewobrzeznej Warszawy", bowiem "po kapitulacji Warszawy nie bylo sensu siedziec bezczynnie na Pradze", skoro "dowiedzielismy sie, ze armia radziecka zajmie tereny tylko do Bugu". Agresja sowiecka juz po 17 wrzesnia spotkala sie z entuzjastycznym przyjeciem wsrod warszawskich komunistow

Ostatnie niemieckie natarcie na Pradze miało miejsce w nocy 26 na 27 września o godz. 23.30 i o 01.00. Sami Niemcy wstrzymali atak o 02.00 w nocy. My tej nocy mieliśmy nawet plany zaatakowania Niemców w Wilanowie, co jednak rano 27 września zostalo odwolane, bowiem pomysl wydostania sie z Warszawy byl aktualny tylko w razie decyzji o obronie Pragi przed Armią CzerwonąSytuacja bowiem wokół Warszawy zaczęła się zmieniać dnia 26 września, o czym nie wiedział major Galinat startując na "Sumie" dnia 26 września o godz.  12.00 z Bukaresztu (samolot ten porwano z Braszowa, a pilotowal go pil. inż. Stanisław Reiss). Mimo, że Galinat jest po trzech godzinach (blednie podaje sie godz. 18.00) już w Warszawie to nie zostaje przyjęty przez gen. Rómmla (dnia 23  września o godz. 2.30 mjr Wyrwicki wraz z  ppłk. Mateuszem Iżyckim odlecieli z Warszawy do Hajduböszörmeny na Węgrzech; 25 i 26  września 1939 roku wystartowało z Warszawy w kierunku południowym az 11 samolotow i dwa motoszybowce - m.in. docierajac na Wegry,  Slowacje i do Rumunii; wczesniej samoloty te prowadzily m.in. rozpoznanie na wschodnim Mazowszu, podobnie jak Kleeberg, ktory podczas  przebijania sie przez sowieckie zapory prowadzil zwiad lotniczy miedzy Wlodawą a Zelechowem a Lublinem. Jeszcze 27 wrzesnia przelecial do Kowna samolot “Sum” z Warszawy, ale zapewne bez mjra Galinata,  ktoremu w dniu 16 wrzesnia Marszalek Smigly Rydz zlecil tworzenie w glebi Kraju tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej). 

   Dzień 26 września nie przyniósł Niemcom wokół Stolicy żadnych wiekszych zdobyczy mimo przeprowadzenia generalnego szturmu i polepszenia pozycji na Czerniakowie i w Babicach. Wieczorem 26 września wyczerpała się Niemcom amunicja do moździerzy! Jakaś czołówka pancerna sowiecka 26 września kierowała się w stronę Otwocka, co autor zdołał ustnie potwierdzić, i dlatego dnia 26 września, prezydent Starzyński (s. 130) objeżdżał Warszawę, aby przestrzec ludność, że wraz z Niemcami do Stolicy wejdą Moskale i "nie należy ich traktować wrogo, gdyż są oni naszymi sprzymierzeńcami"! W tym też dniu polski attachat w  Paryżu zatrzymał i nie wysłał do Warszawy nadanego z Bukaresztu rozkazu Marszałka Rydza Śmigłego dla Stolicy. Rómmel po południu 26 września wysłał kapitana Tadeusza Wojciechowskiego do generała Blaskowitza, aby rokował o zawieszenie broni. Niemcy jedynie odwołali natarcie na lewobrzeżną Warszawę (wieczorem 26 września), bo już dnia 22 września odwołali plany zdobywania Pragi. Dnia 26 wieczorem doszlo do narady 5 oficerów - w tym Okulickiego - pod kierunkiem majora Aleksandra Kuźmińskiego, na ktorej planowano aresztować kilku generałów, aby nie dopuścić do podpisania kapitulacji Warszawy; plan odwolano.

Ciekawe, że dnia 26 września Niemcy żądali wyłącznie bezwarunkowej kapitulacji Warszawy, a dnia 28 września podpisali z nami kapitulację honorową. Co stalo sie dnia 27 wrzesnia wokol Stolicy

W nocy 26 na 27 września niemiecka 3 Armia wydała rozkaz o zakończeniu działań bojowych na wschód od Wisły

Skutkiem tego od rana 27 września luzowane są niemieckie (cała 32 DP niem. i część 228 DP co obserwowali polscy żołnierze  różnie tłumacząc powody) oddziały pod Nowym Dworem na wschodnim brzegu Wisły w rejonie Twierdzy Modlin, a o 02.00 w  nocy 26 / 27 września Niemcy kończą walki na Pradze. Aby zapobiec polaczeniu polskich sil z Modlina i z Pragi w  momencie odchodzenia Niemcow na zachod, pozostaje jednak na wschod od Wisly niemiecka 217 DP w Annopolu i na  Targówku. Na naradzie wojskowej nocą 26 / 27 wrzesnia generał Kutrzeba opowiedział się za skapitulowaniem wylącznie  przed Niemcami (ale nie wszyscy byli tego samego zdania, bowiem pojawila sie opcja walki z Moskalami na Pradze i kontynuowania obrony od zachodu) Rómmel przekazał dowodzenie w konspiracji generałowi Tokarzewskiemu, a jednoczesnie zniszczyl rozkaz Marszalka Rydza Smiglego o mianowaniu Galinata. W dalszej kolejności o godz. 05.45 rano dnia 27 września nasz przedstawiciel kapitan J. Otto przekracza linie niemieckie na szosie radzymińskiej i przekazuje nasze propozycje wszczęcia rozmów kapitulacyjnych. Rano 27 września Niemcy prawie wstrzymali ostrzał artyleryjski stolicy wobec wyczerpania się amunicji, co potwierdzał w Norymberdze generał JODL, określając te zapasy na 10 do 15 dni! "Niemiecki Wehrmacht był jeszcze daleki, nawet w 1939 roku, zeby byc gotowym do wojny, a jeśliby zachodni alianci na początku wojny działali politycznie i zaangazowali sie militarnie, to moglo dojść do krótkiego konfliktu zbrojnego, którego wynik, a mianowicie pokonanie Niemiec, był jasny od samego początku. Na poparcie mojego powyzszego twierdzenia, mielismy że ... amunicji do armijnej ciężkiej artylerii ... nie bylo znaczacej produkcji ... w toku w lecie 1939 roku. Po zakończeniu bitwy, w Belgii i północnej Francji na początku czerwca 1940 r. dosyc bylo dostępnej tylko amunicji dla lekkich polowych haubic; zapasy ciężkiej amunicji artyleryjskiej, w tym do ciężkich haubic, były w tym czasie prawie wyczerpane...". Wg Reinharda Gehlen'a, 'Der Dienst', v. Hase und Koehler Verlag, Mainz - Wiesbaden, 1971, s. 119 - 120; tekst oryginalny dzieki uprzejmosci mojego korespondenta.  

O godz. 08.00 rano 27 września mieliśmy już wstępne zawieszenie broni z Niemcami, tak aby generał Kutrzeba i plk Aleksander Radwan - Praglowski mogli przejechać z Targówka na Pradze "przez teren zajęty przez wojska niemieckie, na zachodni brzeg Wisły", celem zlozenia podpisow pod dokumentami o calkowitym zawieszeniu broni z Niemcami. Trasa biegla, wg wspomnien generala Kutrzeby, przez Marki do Sulejowka, gdzie Niemcy mieli jeszcze swoj wysuniety punkt dowodzenia; tutaj od godziny 10.00 rano krotko prowadzono rozmowy techniczne; nastepnie do Gory Kalwarii mijajac pobojowiska i ludnosc uciekajaca na zachod ale tez idaca na wschod; potem na Okecie - tutaj od okolo 15-tej do 17.00 dnia 27 wrzesnia 1939 roku, a powrot bezposrednio do Warszawy; w dniu nastepnym od godziny 08.00 rano dnia 28 wrzesnia 1939 roku na Okeciu obradowala konferencja kapitulacyjna z udzialem Starzynskiego i Blaskowitza, usposobionego wyjatkowo honorowo do Polakow; w/w pulkownik Praglowski do wieczora 27 wrzesnia byl szefem sztabu Armii "Warszawa". Pojawily sie tez nagle w okresie listopad 2008 / marzec 2009 w internecie informacje o 27 wrzesnia i zdjecia Sulejowka, mające po 60 latach rozstrzygnąc o miejscu zlozenia podpisow; nie wplywa to jednak na moje opinie o zmianie sytuacji militarnej na wschod od Pragi 27 i 28 wrzesnia; ponadto nie jest pewne, czy zdjecia nie dotyczą 30 wrzesnia, a podpisywane dokumenty to uzupelnienia do kalendarza aktu kapitulacji

Na przedpołudniowej w dniu 27 wrzesnia naradzie generalskiej w Warszawie postanowiono ostatecznie skapitulować wyłącznie przed Niemcami! Kutrzeba zaś w tym czasie uzgodnił, że do niewoli będą jako pierwsi iść żołnierze z Pragi, a to wobec podchodzenia sowietów dnia 27 wrzesnia w poludnie pod nasze linie obronne na pld. - wsch. przedmiesciach stolicy. Wstępnie uzgodniono, że od godz. 12.00 dnia 27 września będzie obowiązywać tylko z Niemcami calkowite zawieszenie broni (blednie w internecie podaje sie godz. 14.00, bowiem taką godzine ma rozkaz gen. Rómmla o wstrzymaniu ognia i zawieszeniu broni z Niemcami), a Warszawę i Modlin Niemcy przejmą w całości dnia 30 września - pośpiech tego dnia był konieczny! Doszlo bowiem do uderzenia rozpoznawczego nowego wroga o godz. 13.00 i o godz. 18.30 dnia 27 września na Pradze na ulicy Grochowskiej, gdzie mają miejsce dwie walki zakonczone dla nas sukcesem! Dnia 27 wrzesnia "na Pradze panuje optymizm" i wielu nie myśli iść do sowieckiej i niemieckiej niewoli! W Wiązownej i Garwolinie gromadzą się masy uchodźców (np. Rowecki), którzy dnia 27 września mieli zablokowany dalszy marsz do Pragi. 27 września pojawiła się plotka o naszych wojskach w Otwocku - byly to prawdopodobnie wojska sowieckie - o czym dyskutowano na ulicach warszawskich; tego typu dezinformacyjne plotki rozsiewano np. dnia 16 wrzesnia w Tarnopolu czy 17 wrzesnia w Wilnie

Modlin otrzymal z Warszawy informacje o warunkach rozejmowych i kapitulacyjnych dopiero o 04.00 rano dnia 28 września, a Hel już w nocy 27 / 28 września. W Jablonnie rozmowy o kapitulacji Twierdzy Modlin rozpocząl gen. Cehak dnia 28 wrzesnia, dokument ma godzine 16.00. Juz przed świtem tego dnia gen. Thomme wydal rozkaz o wywieszeniu białych flag w Modlinie, mimo ze dopiero o 4 rano 28 wrzesnia mial informacje z Warszawy o decyzji kapitulacyjnej. Podaje sie, ze nasi zolnierze z Twierdzy Modlin szli do niemieckiej niewoli 28, 29 i 30 wrzesnia, ale dlaczego tylko ok. 20 tysiecy trafilo ostatecznie do Niemcow, wg niektorych zrodel (do niewoli niemieckiej dostało się 1070 oficerów, 3192 podoficerów i 14592 szeregowych; a szeregowych, zamieszkalych pod okupacją sowiecką zwolniono następnie, wg niezweryfikowanego zrodla). Wg Niemcow dnia 28 wrzesnia poddalo sie im z Modlina 35.200 Polakow. Nastepnego dnia 29 wrzesnia kapituluje okolo 6.300 naszych zolnierzy, po podpisaniu formalnego aktu honorowej kapitulacji wylacznie przed Niemcami wlasnie 29 września na drodze z Nowego Dworu do Jabłonny koło Suchocina. Czyzby tych 5000 / 6000 walczylo jeszcze w dniach 28 do 30 wrzesnia 1939 roku z sowietami, a nie tylko z Niemcami? Ostatnie walki w twierdzy Modlin to 29 i 30 września do rana. Dlaczego dopiero dnia 30 września 1939 roku ponad 6 tysiecy naszych zolnierzy poszło do niemieckiej niewoli? Tlumaczyli jakoby Niemcom podczas negocjacji dnia 29 wrzesnia, ze nie wiedzieli o tym, że Warszawa skapitulowała! Do dnia 05 pazdziernika liczba jencow rejestrowanych przez Niemcow nieco wzrosla i osiagnela wlasnie 42 tysiace, w tym 2.000 oficerow. 

Cała Warszawa wiedziała dnia 27 września, że na Pradze Niemcy odeszli, a w centralnej części terytorium Polski sowieckie pancerne kolumny przekroczyły Wisłę, wspomagając niemieckie oskrzydlenie  Warszawy

Powyzsze stwierdzenie o Sowietach na zachod od rzeki Wisly to opinia Normana Davies'a. Moze sowieci przeprawili sie w Legionowie lub mostem w Kalwarii Zebrzydowskiej? Skutkiem nowej sytuacji na warszawskiej Pradze jaka powstala w ciągu dnia 27 wrzesnia, uzgodnilismy z Niemcami zapewne jeszcze popoludniem 27 wrzesnia, ze nasza kapitulacja wylacznie przed nimi bedzie honorowa i obejmie calą stolice, co natychmiast podaly radiostacje niemieckie. Skutkiem tego, dnia nastepnego 28 wrzesnia minister spraw zagranicznych  Rzeszy odlecial do Moskwy, z planem powolania kadlubowego panstwa polskiego ze wschodnią granicą od Grodna do Przemysla, ale tutaj padlo stalinowskie veto - pierwszy raz juz 20 wrzesnia - i uslyszal od sowieckich przywodcow, ze nie są oni zainteresowani wschodnim Mazowszem i Pragą, a ządają Litwy. Tak wiec o godz. 13.15 dnia 28 września w Rakowie na Okęciu, gen. Kutrzeba podpisał honorową kapitulację Warszawy tylko przed Niemcami, zgodnie z ktorą od 30 września Niemcy będą wykonywać władzę w calej Warszawie i w Modlinie (po paru godzinach w Modlinie przyspieszono ten termin); ale założono, że dopiero dnia 02 października w południe wojska niemieckie zakończą obsadzanie całej Stolicy. Następnie mieli opuścić Pragę do wieczora 04 października, a sowieci mieli przejąć Pragę od wieczora 04 pazdziernika do wieczora 05 października, wg uzgodnien zawartych 20 wrzesnia wieczorem przez Szaposznikowa Woroszyłowa z przedstawicielami niem. OKH, m.in. z plk Krebsem - te wojskowe szczegoly staly sie nieaktualne, gdy Niemcy juz 22 wrzesnia zrezygnowali ze zdobywania Pragi warszawskiej, co mieli zrobic za nich sowieci zapewne przed 30 wrzesnia - i ponownie na krotko powrocono do tego kalendarza w dniach 27 i 28 wrzesnia. Wydaje się, że dopiero po Układzie podpisanym w  Moskwie w nocy 28/29 września, zmieniono te szczegóły 29 wrzesnia, tak aby Niemcy obsadzili wschodnie przedmiescia Pragi dn. 30 wrzesnia, a całą Warszawę do godz. 15.00 dnia 01 październikaCzęść oddziałów w stolicy 29 i 30 wrzesnia nie zaakceptowała decyzji o złożeniu broni, a wśród oficerów polskich zdarzały się nawet przypadki samobójstw

Nie ma zas szczegolowych danych wojskowych z dnia 28 i 29 wrzesnia o sytuacji na wschodnich przedmiesciach Pragi, tj. niemieckiej 217 DP w Annopolu i na Targówku oraz części niemieckiej 228 DP pod Nowym Dworem na wschodnim brzegu Wisły w rejonie Twierdzy Modlin. Obecnosc tylko tych dwoch jednostek niemieckich jest potwierdzona w poludnie 27 wrzesnia, ale w dniu nastepnym 28 wrzesnia mogly one odejsc za linie demarkacyjną, a wiec za Bugo - Narew  i za Wisle na wysokosci Legionowa; dnia 29 wrzesnia 1939 roku niemiecka jednostka pozostawala nadal w Legionowie - Jablonnej

Tymczasem w Paryżu Rada Ambasadorów przedstawia 28 września Sikorskiego jako naczelnego dowódcę rodzącej się we  Francji Armii Polskiej. 

Tego dnia 28 września sowieci m. in. obsadzili: Łęcznę nad Wieprzem, KockRadzyń PodlaskiŚwidnik pod  Lublinem, Sokołów Podlaski, most na Bugu w Broku i Malkinie

Ale są jeszcze tacy co po południu dnia 28 września liczą na pomoc sowiecką, a inni na przebicie sie do Pragi warszawskiej: w Modlinie być może myślą o tym gen.  Thomme i pułkownik Staich. O godz. 16.00 dnia 28 września podpisano kapitulację Modlina, w której zadecydowano o obsadzeniu tej Twierdzy przez Niemców już 29 września. Rownolegle od 14.00 obowiazywalo zawieszenie broni z Niemcami, po podpisaniu w pałacu w Jabłonnie przez gen. Cehaka i gen. Straussa protokółu kapitulacyjnego. Dnia nastepnego tj. 29 wrzesnia gen. Thommee i gen. Cehak spotkali się z gen. Straussem na drodze Jabłonna - Nowy Dwór i "potwierdzono kapitulację"; wobec czego, około południa dnia 29 wrzesnia 1939 roku twierdzę zaczęli zajmować Niemcy (wiec skad polscy jency juz dnia 28 wrzesnia?), wedlug jednego ze zrodel. Wieczorem dnia 28 września radio Warszawa nadaje komunikat specjalny o kapitulacji Stolicy tylko przed Niemcami (odebrany np. na poczcie we Włodawie przez Kleeberga), co potwierdza takie informacje z radia niemieckiego z dnia 27 września. Wieczorem 30 września radio BBC powtarza informację co ostatecznie wpływa na zmianę planów Kleeberga. Ostatni komunikat radiowy z Warszawy dnia 01 października przed godz. 15.00 odebrał np. major Dobrzański. W wyniku kapitulacji Stolicy do niewoli niemieckiej poszło ok. 88 tysięcy żołnierzy, a do sowieckiej około 32 tysięcy (byli to mieszkańcy terenów na wschód od Wisły; jest tez inf., ze sposrod 120 - 140 tys. jencow ze stolicy, do niewoli sowieckiej poszla polowa. Inne zrodlo mowi, ze Niemcy odebrali ponad 5 tysięcy oficerów oraz około 97 tysięcy podoficerów i szeregowych)! Pierwsi odchodzili do niewoli obrońcy Pragi od godziny 20.00 dnia 29 września, tak do sowieckiej jak i do niemieckiej. Do obozu w Legionowie pieczę nad naszymi żołnierzami mają polscy oficerowie i niemiecka straż, ktora zdawala tych jencow w sowieckie rece. 

Sowieci dnia 29 września obsadzili Siedlce i Węgrów

Mimo podpisanej juz honorowej kapitulacji Warszawy wylącznie przed Niemcami i rozlepienia o tym plakatow dnia 29 wrzesnia, w stolicy w dniu 29 września obawiano się wkroczenia sowietów! Pisarz Ferdynand Ossendowski i kanonik Około - Kułak spalili "zbiory antybolszewickie", "w tym ulotki i broszury, nie mogąc przewidzieć (...) co się stanie" (wg Zuzanna Rabska, "Moje życie  /.../", tom II, Wrocław 1964, s.  296). Bowiem zgodnie z literą umowy kapitulacyjnej z 28 wrzesnia, na warszawską Prage za tydzien mieli wkroczyc sowieci, wpuszczeni tam przez Niemcow; jednak gdyby nie kapitulacyjne umowy Modlina / Nowego Dworu oraz Warszawy / Pragi - obie zawarte 28 wrzesnia - na Prage uderzylyby pancerne sily radzieckie od wschodu, o czym ok. 15 lat temu pisal pan S. Mudzo w łodzkiej gazecie, a ludnosc Stolicy obawiala sie drugiej "rzezi Pragi" jak w trakcie Powstania Kosciuszkowskiego. Jednak dnia 30 września rano Niemcy obsadzili wszystkie przedmieścia Pragi (ten szczegół uzgodniono zapewne dnia 29 września wieczorem, gdy dowództwo niemieckie miało nowe wytyczne z Berlina juz przed, lub moze po powrocie Ribbentropa, a celem takich działań byłoby odgrodzenie Pragi od sowietow) i lewobrzeżnej Warszawy, mimo że nadal byli tam tez polscy żołnierze; niemieckie jednostki zwiadowcze weszly takze do pewnych obiektow w centrum, a na paru ulicach wybuchla nawet tego dnia strzelanina ze zbuntowanymi polskimi oddzialami. Dnia 30 września przestaje nadawać Radio Warszawa Dwa. 

Niemiecki wysuniety oddzial lącznikowy jest odnotowany dnia 30 wrzesnia w Minsku Mazowieckim i na SW od Minska w drugiej pobliskiej miejscowosci, jak podal pan Glowacki. 

Dnia 30 wrzesnia 1939 roku wyszla dyrektywa nr 5 Hitlera: "nowa granica polityczna Rzeszy na wschodzie obejmie były niemiecki obszar osadniczy oraz tereny, które przedstawiają dużą wartość militarną dla gospodarki wojennej i komunikacji". Na terenie podbitej Polski pozostawia się na razie zarząd tymczasowy Wehrmachtu.

Kolumna oficerska odeszła ze Stolicy wyłącznie do niewoli niemieckiej w dniu 01 października o świcie (niemieckie OKH podalo dnia 05 pazdziernika 1939 roku, ze z Warszawy poszlo do niewoli 5.031 oficerow, a z Modlina 2.000 oficerow; są to dane calkowicie rozne od zrodel polskich - dlaczego?; polscy historycy informują o 2988 oficerach polskich, ktorzy odeszli ze Stolicy na zachod do niewoli niemieckiej!), a nastepnie wojska niemieckie wkroczyly rano 01 pazdziernika 1939 roku do Warszawy. O 15.00 dnia 01 października Niemcy przejmują Komendę Miasta

To tyle na temat obrony Warszawy u schylku września 1939 roku


Maksymalnie na Litwie dnia 27.09 w obozach dla internowanych znalazło się ok. 14.000 żołnierzy i ponadto 2.000  policjantów. Są dane /wg płka Mitkiewicza/ o łącznie 15.000 internowanych - w tym 3.000 oficerach; wg Poboga -  Malinowskiego było internowanych do 24 wrzesnia: 2.500 oficerów, 9.000 szeregowych, 2.300 policjantów; łącznie 13.800 osób, a  ponadto 2.000 uchodźców cywilnych. Litewski Czerwony Krzyż podawał 14.000 internowanych.


Dnia 28.09 polska kawaleria zostaje okrążona przez Sowietów na północ od Łomży dzieląc się na mniejsze oddziały. Major Dobrzanski i pulkownik Dąmbrowski rozdzielają sie. Grupa pulkownika Dąmbrowskiego zawraca na wschod i przejdzie do partyzantki antysowieckiej, bowiem wierzyl on, ze Warszawa rzeczywiscie skapitulowala tylko przed Niemcami. Major Dobrzanski i 180 ludzi skierowalo sie na poludnie. Grupy zolnierzy pod Kolnem walczą nadal z Armią Czerwoną po 28 wrzesnia.  28 - 30 wrzesnia 1939 roku, przyblizone pozycje Sowietow, Niemcow i Polakow.

Dnia 28 września sowiecki Front Białoruski 

25 Br. Cz., od nocy 19/20.09 do 07.10 pozostaje w odwodzie w lesie  Niemenczyńskim pod Wilnem.  

6 Br. Cz. od 19.09 do 23.09 w Wilnie; od 24.09 brak danych

22 Br. Cz. 23.09 wyrusza z Nowej Wilejki na Szczuczyn; dnia 24.09 przesuwa się do m. Sołowieja? Dnia 25.09, do wieczora,  zajmuje pozycje w m. Puszkary, prawdopodobnie na północny - zachód od Grodna, w rejonie Niemen - Adamowicze. Od 26.09 brak danych

21 Br. Cz. w rezerwie od godz. 12.00 dnia 21.09 w m. Wołpa, koło  Mostów nad Niemnem. Z pewnością do 23.09 pozostawała bez ruchu  w tym rejonie. Od 24 wrzesnia brak danych.

29 Br. Cz., godz. 15.00 dnia 22.09 zajmuje Brześć, z którego wieczorem 22.09 odchodzi ariergarda Korpusu Guderiana;  jednak Niemcy do 27.09 korzystają jeszcze ze stacji kolejowej w Brześciu wywoząc zepsuty sprzet do Prus (na tą stację wjezdzaly  tez do 25 wrzesnia pociagi z polskimi nieuzbrojonymi zolnierzami, ktorych tutaj rejestrowano jako zdemobilizowanych lub odsylano np. do obozow jenieckich). Toczy ciezkie walki pod wsia Jablon w dniach 28 - 29 wrzesnia z ruszającą na zachod SGO "Polesie". Za okres  30 wrzesnia do 03.10 nie ujawniono danych o 29 Br. Czolgow, od dnia 04 października skoncentrowana ponownie w Brześciu

Z meldunku Kleeberga -  meldunek Kleeberga z godziny 20.00 dnia 03 października przekazany na stacji kolejowej w  Krzywdzie  wyższym dowódcom, opublikował Adam Epler w 1943, a za nim Jan Wróblewski, strona 149 - wiadomo zaś o  ogromnych stratach sowieckich w czołgach i pojazdach pancernych od dnia 01 października  włącznie do wieczora 03 października: STO CZOŁGÓW w trakcie walk między Parczewem, Kockiem i Łukowem! Dodam dla wyjaśnienia, że Epler w 1943 roku nie mógł napisać, że sto czołgów stracili sowieci. Szkoda, że w 1989 roku także Wydawnictwo MON nie mogło podać, że Kleeberg walczył po 17 września tylko z sowiecką bronią pancerną. Do glownego kilkudniowego - od 01 (od wieczora) do 06 pazdziernika - starcia z nią doszlo na wzgorzach okalających Łukow od poludniowego - zachodu i dlatego w nomenklaturze europejskiej bitwa ta nazywa sie - "pod Łukowem". Autor nie ma informacji o utracie samochodow opancerzonych przez Niemcow w dniach 02 (po godz. 07.15 rano) i 03 pazdziernika na zachod od Kocka. Dnia 02 pazdziernika 1939 roku sowieckie czolgi pod Kockiem wspomagaly niemiecki pulk zmotoryzowany dysponujacy tylko samochodami opancerzonymi - sa o tym wspomnienia polskich swiadkow, jak tez dwa zrodla niemieckie i opracowanie angielskojezyczne; o tej sowieckiej jednostce pancernej w Kocku i okolicach przed 02 pazdziernika 1939 roku pisalem juz w 2003 roku na stronie "berezynabogdan"; sowieckie oddzialy 02 pazdziernika wspomagaly tez Niemcow w innych punktach walk z SGO "Polesie" - podobnie bylo do 08 pazdziernika 1939 roku na calym obszarze walk z ugrupowaniem generala Franciszka Kleeberga. Jest inf. sprzed ponad 20 lat i powtorzona niedawno w internecie, ze w Oszczepalinie Pierwszym kolo Kocka dnia 01 pazdziernika zostalo zniszczonych przez Polakow kilka niemieckich pojazdow pancernych byc moze z 13 Dyw. Zmot., ktore to jechaly z delegacją do dowodztwa sowieckiego w Brzesciu Litewskim przez Kock zajety przez Armie Czerwoną; nie zmienia to w niczym mojego powyzszego stwierdzenia o sowieckich stratach pancernych w bitwie pod Lukowem
Czytelnikom tej strony wyjaśniam, że niemiecka dywizja zmotoryzowana (ktora 30 wrzesnia switem wyszla ponownie zza Wisly na jej  wschodni brzeg i miala zadanie odseparowac SGO "Polesie" wzdluz Wieprza od Lubelszczyzny, gdzie po zmianie przebiegu linii granicznej z Wisly na Bug, mogly sie skierowac nasze wojska; ta czolowa dywizja niemiecka miala nawiazac kontakt z sowietami w rejonie Kocka, dzieki czemu wypelniala luke miedzy dwoma sowieckimi Frontami: Bialoruskim i Ukrainskim;  wielką reklame zrobiono niemieckim 3 samochodom pancernym, ktore 01 pazdziernika wpadly w nasze rece na SW od Radzynia Podlaskiego - bylo to rzeczą normalną, bowiem sowieci i Niemcy prowadzili razem dzialania przeciwko Polakom, koordynujac uderzenia i uzgadniajac wlasne pozycje - zobacz link powyzej) nie posiadała czołgów a tylko kilkanaście samochodów opancerzonych, które i tak na początku października były w stanie nie nadającym się do walk

Niemcy w starciu z Kleebergiem, ktoremu podlegalo w tym momencie 24 do 25 tysiecy zolnierzy, ponieśli calkowitą klęskę w dniu 05 października 1939 roku i o 

godzinie 17.30 tego dnia zarządzili odwrót swoich wojsk na całej linii walk - 

odwrót na wschód, za sowieckie stanowiska (takie blyskawiczne przemieszczenie sie trzech pulkow niemieckich moglo wynikac zaplanowanego bombardowania przez lotnictwo sowieckie stanowisk polskich), był tak szybki, że nie mogliśmy ich dogonić, a nocą 05 / 06 października nasi przedstawiciele nie mogli odszukać niemieckiego generała i jego sztabu dywizji - dopiero ok. 08 rano dnia 06 pazdziernika 1939 roku general Otto osobiscie skontaktowal sie we wsi Gulow z generalem Kleebergiem; jednak 

sowiecki atak prowadzony cały dzien 05 października między Krzywdą a wsią Burzec i sowiecka nawałnica artyleryjska az do godz. 04.00 rano dn. 06 października 

już po rozejmie z Niemcami, zmusiły Kleeberga juz o godz. 19.30 dnia 05 pazdziernika do decyzji o natychmiastowym skapitulowaniu przed Niemcami. 

Dlaczego o tej bitwie "pod Kockiem" nie pisze Guderian oraz szef niemieckiego sztabu generalnego gen. Franz Halder? Dlaczego nie pisze sie, ze Niemcy mieli sowieckie wsparcie lotnicze w tej bitwie? A co do liczby zolnierzy podleglych Kleebergowi: przeciez bylo ich 06 pazdziernika rano jeszcze 19.860, jak ustalił płk. Grzeszkiewicz

Sowieckie natarcie pancerne (podczas tej nocy Niemcy nie mieli styku z polskimi oddzialami; zobacz tezWojciech Roszkowski i Cat Mackiewicz) prowadzone do godz. 01.00 w nocy 05 na 06 pazdziernika zmusilo nawet naszą kawalerię (czesc 3 PSK pplk Malysiaka dnia 06 pazdziernika w sposob zorganizowany odeszla spod Kalinowego Dolu nad Wieprzem na NW pod Zelechow i tam pod Kosinami rozwiązala sie dnia 12 pazdziernika) do poddania się Niemcom, wzbudzając ich podziw i wielkie zdziwienie, że wygrali przegraną dla nich bitwę. Nasze straty byly mniejsze niz Niemcow i wyniosly tylko 323 + 20 zoln. lub jedynie 250 ludzi. Wszyscy dowodcy w nocy 05 na 06 pazdziernika 1939 roku dostali pozwolenie na prowadzenie dalszej walki z agresorem sowiecko - niemieckim; 06 pazdziernika czesc oddzialow przesuwa sie za odchodzącymi sowietami za linie Lukow / Kock; 07 pazdziernika trwaly walki z Niemcami na obszarze, gdzie skapitulowaly glowne sily generala Franciszka Kleeberga; 07 i 08 pazdziernika walki z sowietami przesunely sie na wschod w kierunku Parczewa i nawet na wschod od tego miasteczka; 08 pazdziernika Niemcy oczyscili pole bitwy i oglosili o zakonczeniu walk z SGO "Polesie". O tych walkach z Niemcami napisal sam general Franciszek Kleeberg, okolo godz. 19.30 / 20.30 dnia 05 pazdziernika 1939 roku, ze trwaly 3 dni, tj. mial na mysli okres 02 - 04 pazdziernika; dowodca SGO "Polesie" nie mogl sie pomylic, a ponadto podal, ze byla to bitwa pod Serokomla, a nie pod Kockiem i Lukowem, czy Zelechowem i Parczewem. Pod Kockiem 4 i 5 pazdziernika grupa operacyjna "Polesie" generała Franciszka Kleeberga "ostatni bój w obronie Polski stoczyla, bedac otoczona przez dywizje sowieckie i niemieckie". Uzgodniony akt honorowej kapitulacji przekazali parlamentariusze polscy o godz. 02.00 w nocy 05 na 06 pazdziernika, a ok. 08 rano 06 pazdziernika 1939 roku general F. Kleeberg wraz z pulkownikiem M. Lapickim i majorem T. Grzeszkiewiczem czekali na przyjazd generala Otto do wsi Gulow skad pojechali do Kocka; o godz. 10.00 dnia 6 października rozpoczęło się trwajace 3 dni składanie broni, przez prawie 17.000 zolnierzy, wzdluz wyznaczonych tylko na dzien 06 pazdziernika korytarzy / traktow. Przed złożeniem broni żołnierzom odczytano pożegnalny rozkaz - napisany ok. godz. 20.30 dnia 05 pazdziernika - gen. Franciszka Kleeberga, a w nim informacje: "Dziś jesteśmy otoczeni, a amunicja i żywność są na wyczerpaniu. Dalsza walka nie rokuje nadziei". Tak wiec, kiedy Niemcy od trzech godzin wycofywali sie na wschod i wlasnie oderwali sie od naszego poscigu, Kleeberg pisze o otoczeniu nas przez drugiego agresora; pisze tez o braku amunicji ale glownie przeciwpancernej, bo przeciez mielismy czym prowadzic poscig za Niemcami, a pare godzin wczesniej wygrac z nimi bitwe. W dniu 06 pazdziernika Niemcy zarejestrowali tylko 8.000 polskich jencow, co oznacza, ze 12 tys. polskich zolnierzy walczylo nadal z Armią Czerwoną; w dniu 07 pazdziernika tylko 2 dowodcow dywizji i 100 oficerow poszlo do niewoli niemieckiej, ale wg mnie jest to pomylka zrodlowa i trzeba przyjac liczbe 1.000 oficerow; oznaczaloby to, ze ok. 250 oficerow nadal walczylo z sowietami w dniu 07 pazdziernika?; ostatecznie w dniu 08 pazdziernika 1939 roku Niemcy mieli juz 2 dowodcow dywizji, 1255 oficerow i 15.600 polskich zolnierzy; jednak Dowodztwo Wehrmachtu oglosilo, ze w rejonie Kocka pojmano az 25.000 Polakow, co sugeruje, ze 8.000 naszych zolnierzy trafilo do sowieckich obozow miedzy 01 a 08 pazdziernika 1939 roku. 

Nasza kapitulacja była honorowa, a niemiecki dowodca XIV Korp. Zmot. gen. piech. Gustav von Wietersheim wygłosił mowę przed pałacem Jabłonowskich na temat nieugiętej postawy Polaków, w asyście gen. por. Paula Otto i kompanii honorowej w Kocku, a nastepnie goscil polskiego generala sniadaniem w palacu; zob.: historycy.org. Sowieci jeszcze gospodarujący w Kocku mogli się temu tylko bezradnie przyglądać. Jednak pod Krzywdą w walkach z sowietami nie wszystkie oddzialy mogły pójść do niemieckiej niewoli a wpadły w ręce Armii Czerwonej (przykladem jest znany hrabia Stanislaw Zarako Zarakowski, ktory walczyl do 05 października w Samodzielnej Grupie Operacyjnej "Polesie" i dostal sie tego dnia do radzieckiej niewoli, wiec stworzono mu drugi zyciorys, ze "wrócił do Wilna, gdzie pracował jako administrator hotelu, robotnik budowlany i buchalter"), ktora popołudniem 06 pazdziernika zaczela odchodzic na wschod pod Radzyn i Parczew

Skladanie broni przed Niemcami w pierwszym dniu zakonczylo sie o godz. 18.00 dnia 06 pazdziernika, a do niewoli poszlo (w dniach 06 i 07 pazdziernika) 4 polskich generalow: 

Franciszek Kleeberg, 

Podhorski, 

Młot – Fijałkowski

i Kmicic – Skrzyński

oraz (w dn. 06 pazdziernika, wg zrodel i opracowan niemieckich) 8.000 polskich zolnierzy, ale ostatecznie do 08 pazdziernika okolo 17 tys. zoln., w tym az 1251 lub 1255 oficerów. Jeden z ostatnich naszych regularnych oddzialow - batalion "Wilk" - w tym rejonie skapitulował przed Niemcami w dniu 07 października 1939 roku. Dnia 07 pazdziernika wysocy oficerowie polscy po noclegu w hotelu w Lodzi, uzbrojeni w bron krotką, w mundurach, robili zakupy w centrum Lodzi, informując jednoczesnie cywilow o ostatnich bojach z agresorem sowiecko - niemieckim na poludniowym Mazowszu; niemieckie zrodlo pt.: "Heeres Verordnungsblatt" z 1940 roku podaje date koncową walk pod Adamowem i Kockiem na 07 pazdziernika 1939 roku. Dlaczego polscy historycy milczą o walkach 06 i 07 pazdziernika z agresorem sowiecko - niemieckim na obszarze Lukow / Kock / Parczew? Dnia 08 pazdziernika Niemcy oglosili komunikat o zakonczeniu oczyszczania terenu w tym rejonie walk, a sowieci biorą do niewoli ostatnich kleeberczykow na wschod od ParczewaJeszcze w dniach 12 - 14 pazdziernika polski oddzial stoczyl walke z Niemcami pod Serokomlą.  Podobnie pod Wlodawą w dniu 08 pazdziernika doszlo do starcia z sowietami pozostalosci 41 pp i 76 pp, ale miasteczko to Armia Czerwona opuscila dopiero 14 pazdziernika

§

32 Br. Cz.; dow. Bołotow; dnia 22.09 w całości skoncentrowana w rejonie Kobrynia. Tutaj przez kilka dni blokuje  ewentualny ruch Kleeberga na NW ku Puszczy Białowieskiej, walcząc pod Piszczac dnia 26 wrzesnia. Brak danych o ruchach po 27 września i na pocz.  października (moze po 27 wrzesnia dzialala razem z 29 Br. Cz albo z 16 Br. Cz. Lekkich T-26? Nie ma na ten temat zadnych opublikowanych danych). W Puszczy Bialowieskiej do początku  pazdziernika staly pozostalosci 101 p. ul. rez., ktore 20 pazdziernika przeszly na Litwe. W tym rejonie, pod Janowem Podlaskim i kolo Wysokie Litewskie dnia 27 wrzesnia dochodzi do starcia z sowietami nieznanych polskich oddzialow

20 Br. Zmot. od nocy 23/24.09 przesunięta do Dąbrowy Białostockiej; dnia 24.09 także w Lipsku; rano 25.09 zajęła  Goniądz. Wieczorem 25.09 przejmuje od Niemców twierdzę Osowiec; całość w Osowcu w nocy 25/26.09; od 26.09 brak  danych

2 Br. Cz. od 20.09 do 23.09 w Sokółce Białostockiej. Także w Dąbrowie Białostockiej od 20.09. Dnia 24.09 świtem OW z tej brygady zajmuje Sejny! Od 25.09 brak danych

27 Br. Cz. od 22.09 w Grodnie; OW dnia 23.09 pod Sopoćkiniami, a dnia 24.09 w Sejnach, Suwałkach i Augustowie. Dnia 26 wrzesnia koncentracja w Grodnie, ale od 27 wrzesnia brak danych

Brygady panc. Odwodu Naczelnego Dow. Armii Czerwonej i inne

1. 

20 Br. Cz. Leningradzka, czołgi ciężkie t-35; od dn. 15.09 - 16.09 skoncentrowana w Szepietówce; prawdopodobnie to ta  Brygada o godz. 15.00 dn. 18.09 przejechała przez Łuck, a dopiero po 3 godzinach podeszła kolejna Brygada z kierunku   Dubna. Wydaje się, że wieczorem 20.09 te wlasnie ciezkie czolgi podeszły pod Dorohusk; dnia 21 wrzesnia zapewne to jej czołgi, wg mieszkańców miasteczka, nie mogły wjechać w wąskie uliczki CHEŁMA LUBELSKIEGO.

Wieczorem 21 wrzesnia bitwa z 18 DP płka Kosseckiego pod Siedliszczami, gdzie juz dzien wczesniej 20 września, ale od niemieckiego pocisku artyleryjskiego, zginął płk Bartak, dowódca obrony Lublina. 

W nocy 21 / 22 wrzesnia walki z sowietami (a z nacjonalistami w Wojslawicach juz od wiecz. 21 wrzesnia; we wsi Wierzba kolaboranci i komunistyczni konfidenci mordują zolnierzy polskich) na trasach idących z Chełma na południe, w kierunku Skierbieszowa i Wojsławic (walki z łódzką 10 DP i Kresową BK - jeńców z Łodzi sowieci odsyłali do obozu w Legionowie)
Od dnia 22 wrzesnia od zachodu i od pld. Armia Czerwona atakowala Chelm Lubelski.

Po 5 dniach walk sowieci ostatecznie zdobyli Chelm 25 wrzesnia. Wedlug IPN byl to 27 wrzesnia 1939 roku, a wiec obrona przeciwko Armii Czerwonej trwala 7 dni. Wspomagali w tym sowietow komunistyczni dywersanci z Wandą Wasilewską, ktora byla "potwornie przybita", gdy bolszewicy dnia 07 pazdziernika wycofywali sie za Bug po parunastu dniach okupowania tego miasta (dnia 23 wrzesnia wycofaly sie z Chelma polskie szpitale polowe az do rej. Hrubieszowa; tylne polskie straze są swiadkami okrutnych mordow na polskich oficerach dokonywanych przez kolaborantow, a komunistyczna Milicja Obywatelska morduje zolnierzy nawet na ulicach). Jeszcze ostatniego dnia obrony 25 wrzesnia miasto nie bylo calkowicie okrązone, a polska piechota zajmowala tez pozycje w pobliskich lasach; centrum obrony byly nasze koszary, a ulice zabarykadowano; walki trwaly do 17.30 tego dnia, a sowieci wzieli w miescie do niewoli, po 5 godzinach ciezkich walk, az 8.000 polskich zolnierzy. Dnia 25 wrzesnia calkowicie zniszczylismy jeden sowiecki batalion czolgow! Dnia 25 i 26 wrzesnia toczymy boje z sowietami o Izbice i Goląb. Walki w lasach pod Chelmem Lubelskim toczyly sie jeszcze 26 wrzesnia i znowu przybraly dla nas pomyslny obrot, do momentu sciągniecia elementow zmot. z sowieckiej 44 Dyw. Strzeleckiej. Czesc naszych jednostek dokonala odwrotu pod Krasnystaw, nadal walcząc z sowietami po 26 wrzesnia  Wczesniej, 24 wrzesnia, z Chelma na zachod w kierunku Lublina wycofala sie grupa płka Leona Koca, ktory 13 września został dowódcą garnizonu Kowel (po ataku sowieckim ugrupowanie Koca, wraz z batalionem saperów mjra Wacława Plewako, wycofalo sie za rzeke Bug w celu dotarcia do Chelma Lubelskiego - chociaz są rozbieznosci co do trasy przemarszu Grupy "Kowel"!).  Nastepnie "w rejonie Wojciechowa zmieniono kierunek marszu na południowy i wieczorem 25 września 1939 r. osiągnięto Fajsławice", a rankiem 26 września rozbito odjezdzającą na zachod ariergarde artylerii niemieckiej ksiecia Lippe – Weissenfelda; dnia 26 wrzesnia wykonano 20-km marsz na poludnie, w kierunku Zolkiewki i w obliczu sowieckiego zagrozenia w dniu 27 września grupe L. Koca włączono do kolumny pulkownika Płonki

W bitwie z Frontem Polnocnym na Lubelszczyznie sowieci - to szacunkowo do 150 tysiecy ludzi (jedno ze zrodel podaje, ze kazda z trzech stron walczacych pod Tomaszowem Lubelskim miala po ok. 100 tysiecy ludzi) - w calosci lub w czesci zaangazowali: zmotoryzowane jednostki NKWD od 20 wrzesnia, a ponadto 8 i 15 Korpusy Strzeleckie - tj. piec dywizji piechoty i niezaleznie dzialajaca 36 Brygade Pancerną (dnia 25 wrzesnia w poludnie zaatakowala dodatkowo Chelm Lubelski napotykając silny polski opor), ponadto 2 Korpus Kawalerii tj. trzy dywizje konne, dodatkowo 10 Brygade Pancerną oraz zapewne 20 Bryg. Pancerną; dalej na poludniowym odcinku walk od 25 do 28 wrzesnia kolejną Brygade Pancerną nr 24 oraz trzydywizyjny 17 Korpus Strzelecki; brak szczegolow na temat 38 Brygady Pancernej sowieckiej - szerzej o w/w sowieckich WJ oraz kilka ciekawych map, wg: Domen o Tomaszowie Lubelskim


Dopiero dnia 27 wrzesnia jedna z sowieckich szybkich brygad pancernych ruszyła z rej. Trawniki - Siedliszcze, aby rano 28 wrzesnia osiagnąc Kock (prawdopodobna trasa biegla wzdłuż Wieprza przez Lubartów i Firlej mimo obecnosci drobnych niemieckich ariergard w tych miasteczkach, co podaje Glowacki); o sowietach w Kocku - przed powracającymi zza Wisly Niemcami - informuje tez dokument niemiecki. 

Interesującym faktem jest udzial generala Balachowicza w walkach pod Kockiem, ale brak jest szczegolow o jego kontaktach z Kleebergiem - jest to jednak potwierdzenie, ze dowodztwo obrony Warszawy znalo ok. 25 / 29 wrzesnia 1939 roku o obecnosci wojsk Kleeberga wokol Wlodawy i o jego kierunku uderzenia na sowietow po osi Parczew / Kock / Zelechow. We wrześniu 1939 r. generał Stanislaw Bulak Balachowicz zorganizował w Warszawie oddział, który liczyl 2000 żołnierzy, w tym dwa szwadrony kawalerii; sam general dowodzil oddzialem wywiadowczym, ktory rozpoznawal okolice Warszawy, walczac pod Otwockiem i Wołominem; Balachowicz przebil sie az pod Kock i pod Kockiem walczyl z nieznanym przeciwnikiem. Do Warszawy generał powrocil juz po jej kapitulacji i utworzył Narodową Armię Ochotniczą. 

Nocą 01 / 02 pazdziernika wypieramy sowietów z Kocka za Wieprz (wg danych jakie ja opublikowalem w 2003 roku w polskich portalach Republika - Onet.pl oraz Wirtualna Polska, walki z sowietami o zdobycie Kocka prowadził Kleeberg od godz. 11.00 dnia 01 października do godz. 04.00 dnia 02 października); po 02 pazdziernika brak możliwych do interpretacji danych o sowieckiej 20 Bryg. Czolgow. 

2. 

Nieznana pancerno - zmotoryzowana jednostka NKWD, wg polskich wspomnien publikowanych w 2009 roku, juz od nocy 19 / 20 wrzesnia 1939 roku w Rachaniach i  

świtem 20 wrzesnia na wschodnim przedpolu Tomaszowa Lubelskiego.

Dnia 20 wrzesnia od rana sowieci blokują od wschodu sily bylej Armii "Krakow" za Tomaszowem Lubelskim, pod Lubyczą Królewską (tutaj sowieci zalozyli oboz dla zolnierzy polskich branych do niewoli na poludniowej Lubelszczyznie, a komunisci mordowali we wsi wracających z frontu; walki z sowietami pod Wronowicami dnia 20 wrzesnia i w rejonie Sahrynia; w Podhorcach bojowki komunistyczne rwaly lacznosc; w Hrebennem i Werszczycy dywersanci zaatakowali polskie kolumny piechoty juz dnia 20 wrzesnia zacheceni obecnoscią pierwszego sowieckiego oddzialu - mimo tego niektorym jednostkom z Armii "Krakow" oraz "Lublin" udalo sie przebic do Frontu Polnocnego 22 i 23 wrzesnia w rejonie Tomaszowa Lubelskiego) i wsią Kniazie. Juz rano 20 wrzesnia sowieci i Niemcy koordynowali swoje dzialania - rano 20 wrzesnia sowieci prawdopodobnie zalozyli swoje przedstawicielstwo w ratuszu tomaszowskim, a nie w zamojskim; mozliwe jednak, ze w nocy 20 na 21 wrzesnia 1939 roku Niemcy przepuscili sowiecki zwiad lub oddzial lacznikowy po szosie z Tomaszowa Lubelskiego do Zamoscia, o czym po mnie, z 5-letnim opoznieniem, zaczeto wreszcie pisac w: soviet troops on 20 September domen 123 w lipcu 2008 roku - obawiając sie, ze Front Polnocny przebije sie przez Labunie - Czesniki na pld. - zach., dzieki czemu gen. Dąb Biernacki podporządkowalby sobie zbuntowanego generala Piskora i czolgi pulkownika Roweckiego. Później dnia 23 wrzesnia ta sowiecka jednostka rozbiła Front Północny - a nie Niemcy - uderzeniem od Werszczycy / Wereszczycy (tutaj komunisci mordowali polskich jencow) i Podlodowa. Decyzje o generalnym szturmie na polskie stanowiska Frontu Polnocnego podjąl Sztab 6 Armii Sowieckiej we Lwowie rankiem 23 wrzesnia 1939 roku, wypelniajac zobowiazania wobec niemieckiej delegacji przebywajacej 23 wrzesnia w tym radzieckim dowodztwie. Bez rozbicia polskiego Frontu Polnocnego w dniu 23 wrzesnia nie bylo mozliwe odejscie za Wisle wojsk niemieckich na calym obszarze lwowskiego i Lubelszczyzny od Rawy Ruskiej na poludniu do Lublina na polnocy. Ataki sowieckie na nasz Front generala Deba Biernackiego od 20 wrzesnia do 22 wrzesnia byly nieudane, a nasze sily w dalszym ciagu splywaly z chelmszczyzny na poludnie na obszar w czworokacie Zamosc - Hrubieszow - Uhnow - Tomaszow Lubelski. Dopiero generalna ofensywa sowiecka na poludniowej Lubelszczyznie prowadzona od wczesnego rana 23 wrzesnia do 28 wrzesnia 1939 roku starla w proch wszystkie jednostki Frontu Polnocnego generala Deba Biernackiego mimo jego swietnego dowodzenia do 23 wrzesnia. Od 28 wrzesnia sowieci podjeli decydujacy atak na sily Grupy pulkownika Zieleniewskiego, niszcząc jego jednostki od 29 wrzesnia do 03 / 06 pazdziernika. Generalne sowieckie uderzenie na poludniowej flance w dniach 22 wrzesnia do 03 pazdziernika 1939 rozbilo Grupe "Dubno", a na dalekim polnocnym skrzydle sowieci od 26 wrzesnia do 08 pazdziernika 1939 atakowali Grupe generala Franciszka Kleeberga na ogromnym obszarze walk od Bugu i Wlodawy az pod Zelechow. Roznej wielkosci polskie oddzialy mogly wiec tylko operowac na wschodnim przedpolu rzeki Wisly od Krasnika na poludniu przez Ryki na polnoc od Wieprza, az do lasow wokol Laskarzewa na polnocnym skrzydle, generalnie od 27 wrzesnia do 07 pazdziernika 1939 roku. Armii Czerwonej nie udalo sie jednak zdobyc Pragi warszawskiej i poludniowo - wschodniej czesci Twierdzy Modlin w dniach 27 / 30 wrzesnia 1939 roku, z powodu ich szybkiej kapitulacji przed Niemcami. Szczegolow szukaj na moich stronach w domenie Konstantynowicz.info.  

Podczas tych walk, w dniu 23 wrzesnia, doszło do bezpośredniego uderzenia przez sowieckie siły pancerne od strony wschodniej i poludniowej na Cukrownię Wożuczyn, gdzie stał szpital i Sztab Frontu Północnego z generałem Dąb Biernackim; general dywizji Stefan Dąb Biernacki odcięty - miał jedynie dobry kontakt radiowy z dowódcą Armii i dowódcami dywizji - od pozostałych polskich jednostek rozkazał rozwiązać Sztab Frontu po godz. 14.00 dnia 23 września 1939 roku; w zakladach cukrowniczych zadzialala natychmiast komunistyczna dywersja. Gen. Dab Biernacki do dnia 21 wrzesnia utrzymywal kontakt ze Sztabem Glownym Naczelnego Wodza, ktorego przedstawiciel pulkownik Józef Wiatr przylecial tego dnia pod Zamosc z Przedmościa Rumuńskiego (w Kutach od 18 do 21 wrzesnia bronilismy Przedmoscia "Czeremosz" m.in. przy udziale 300 zolnierzy z OZ 23 DP pod dowodztwem ppłk dypl. Henryka Kowalówki; Nadworna padla 20 wrzesnia), a po kapitulacji 26 wrzesnia bylego Frontu Północnego przedarł się na Zachód; byc moze pulkownik Wiatr mial po 21 wrzesnia koordynowac wspolne przebijanie sie generalow Biernackiego i Piskora na Wegry, do czego duet Rowecki - Piskor nie dopuscil?! Za przedstawianie prawdziwego przebiegu Kampanii Wrzesniowej 1939 roku przeciwko sowiecko - niemieckiemu agresorowi, general dywizji Stefan Dąb Biernacki byl, pod falszywymi zarzutami, przesladowany przez nowe emigracyjne wladze. 

Było to w trakcie największej bitwy z sowietami podczas kampanii wrześniowej 1939 roku, zwanej Drugą Bitwą pod Tomaszowem Lubelskim. Bitwa z sowietami pod Łukowem, Krzywdą (tu do poranka 06 października) i Kockiem (tutaj z sowietami o miasteczko od godz. 11.00 dnia 01 października) prowadzona przez Kleeberga była niewiele mniej krwawa! A napisalem to wiosną 2003 roku w portalu Wirtualna Polska na stronie "berezynabogdan" i po wywolaniu dyskusji internetowej z lat 2003 - 2009 wszystko pozostalo aktualne! 

Walczylismy z Armią Czerwoną od 20 wrzesnia w rej. Dorohuska az do 28 wrzesnia na przedpolu Sanu, podczas gdy wojska niemieckie wycofywaly sie na zachod za Wisle i po 22 wrzesnia prowadzily jedynie defensywne i blokujace dzialania przeciwko Frontowi Dęba Biernackiego. Niemcy mieli sowieckie wsparcie lotnicze w tej bitwie, bowiem juz dnia 20 wrzesnia jednostkom Luftwaffe zakazano przekraczać linię demarkacyjną na Wisle i Narwi, w celu uniknięcia zestrzelenia przez lotnictwo sowieckie. Nasze jednostki ciągle byly spychane przez bolszewikow w krwawych bojach z początkowego kierunku poludniowo -  wschodniego:

po parodniowej regularnej obronie rejonu Hrubieszowa
(Glownym celem 5 Armii Sowieckiej Sowietnikowa nacierającej przez Łuck na Hrubieszów i Lublin, byly Puławy. W okolicach Hrubieszowa oddziały tej armii wzięły do niewoli grupę „Hrubieszów”. Bitwa z bolszewikami pod Sahryniem oraz walki z sowietami generala Kruszewskiego o Komarow - tutaj sowieci mordują mjr-ow Bolesze i Smolke - i Niemirowek - pod tą ostatnią wsią sowieci zamordowali kilkunastu podchorazych - a takze z Niemcami i sowietami pod Tarnawatką; boje z Armią Czerwoną naszej 13 Bryg. Piechoty idacej przez Sahryn i Turkowice tj. spod Hrubieszowa do rejonu Łaszczowa w nocy 20 na 21 września - zobacz ten problem w historycy o Tomaszowie Lubelskim . Dnia 23 wrzesnia sowieci toczą z naszymi oddzialami walki wokol Hrubieszowa ale do miasta wchodzą dn. 24 wrzesnia, choc milicja komunistyczna zaznaczyla swoją obecnosc w miasteczku 23-go; sowieci zalozyli w Hrubieszowie oboz dla polskich oficerow, a wycofali sie za Bug po ponad 2 tygodniach (? 12 pazdziernika ariergardy) wraz z 1200 zwolennikami. Dnia 25 wrzesnia 44 sow. Dywizja Strzelecka pokonując nasz silny opór osiągnęła rejon Cześniki - Janówka i po walce pod Zubowicami dnia 25 wrzesnia i Komarowem wzięła do niewoli ok. 1500 jeńców; tego dnia w lasach na zachód od Komarowa i na południe od Źwiartowa znajdowaly się polskie oddzialy z 1, 41 i 5 Dywizji Piechoty z artylerią; kolo Moroczyna w rejonie Hrubieszowa dnia 25 wrzesnia mialy miejsce walki we wsi Teptiukow;
walki z Armią Czerwoną pod wsią Mircza 23 wrzesnia,
a dn. 24 wrzesnia potyczka o majątek Miętkie koło Hrubieszowa oraz
zacieta bitwa z Moskalami tez dnia 24 wrzesnia pod Husynnem niedaleko Horodla, nad Bugiem okolo 7 km na pólnocny - wschód od Hrubieszowa: w bitwie tej m.in. ok. 400 ulanow zwyciesko atakowalo piechote bolszewicką; wcześniej 24 wrzesnia doszlo takze do walk 27 Częstochowskiego Pułku Piechoty pod pobliskim Rogalinem)
i pobliskiego odcinka rzeki Bug od 20 do 25 wrzesnia,
po walkach z sowietami o przebicie sie z polnocy (zmot. rozpoznanie z sowieckiej 36 Brygady Pancernej  - liczyla prawie 200 czolgow, ktore od switu 25 wrzesnia mialy rozkaz rozbic Polakow na kierunku Chelm Lubelski i Krasnystaw -  juz
20 wrzesnia switem dotarlo od pln. - wsch., wg mnie, do Tomaszowa Lubelskiego, a nie do Zamoscia; od strony Komarowa sowieci dotarli do Zamoscia dopiero 27 wrzesnia
wlasnie na tym terenie - na wschod od Zamoscia - juz w dniu 23  września nasza 29 Brygada była zagrożona jednoczesnie natarciem niemieckim, jak i sowieckimi oddziałami zmotoryzowanymi i pancernymi, "które pojawiły się na odsłoniętym północnym skrzydle odizolowanej Brygady" - w tej sytuacji "pulkownik Pawło Szandruk udał się osobiście na pozycje czołowych baonów, aby przekazać ich dowódcom plan odwrotu, bowiem goniec od gen. Przedrzymirskiego przybył z rozkazem odwrotu okolo godziny 10.00 rano"; dodajmy, ze od 17 marca do 7 maja 1945 r. Szandruk jako generał ukraiński stał na czele Ukraińskiej Armii Narodowej walczącej po stronie hitlerowskich Niemiec. Wracajac do 23 wrzesnia 1939 roku: w tym dniu rowniez pod Tomaszowem Lubelskim obok Armii Czerwonej wystepowaly oddzialy niemieckie, wycofujace sie jednak stopniowo na zachod. Ponieważ pulkownika Bratro nie było na stanowisku dowodzenia, rozkaz ten przekazano 23 wrzesnia na pozycje czołowe płk Szandrukowi) przez trakt Zamosc - Hrubieszow,
po zajadlych walkach z sowietami - np. o wies Tyszowce - frontem na wschod na rzece Huszcza,
(po kilkugodzinnym boju z sowietami przy udziale naszych czolgow z 61 dywizjonu panc. i nocnej walce z dywersantami o Tyszowce komunistyczni przestepcy bili polskich jencow w imie hasla "rznąc Mazurow", a sowieci zamordowali kilkudziesieciu zolnierzy z 2 pulku saperow kaniowskich oraz mjra J. Eborowicza; w Telatyniu juz 19 wrzesnia dywersanci zaatakowali polskie oddzialy i ponownie 20 wrzesnia zaatakowali batalion z 13 BP, a wies w wyniku walki splonela; 21 wrzesnia w Lykoszynie rozbijamy dywersantow, a tegoz 21 wrzesnia pod Pawlowką nasz 45 pp zaprowadza lad we wsi
po zdobyciu 23 i 24 wrzesnia Tomaszowa Lubelskiego, az do odwrotu na zachod za szosę Zamosc - Tomaszow krok w krok za Niemcami (dn. 25 wrzesnia sowiecki OW z 44 Dyw. Strzel. atakowal we wspolpracy z Niemcami nasze jednoski pod Krasnobrodem).
A oto obszerny cytat z: Zamosc online

"23 wrzesnia VII i VIII Korpusy wojsk niemieckich rozpoczęły wycofywanie jednostek poza linie Wisły. 24wrzesnia Niemcy realizując jawne porozumienie sojusznicze z dnia 22 wrzesnia o ustaleniu linii rozgraniczenia wojsk na terenie działań zbrojnych obu armii sojuszniczych, kontynuowali opuszczanie dotychczasowych pozycji: jednostki 7 i 27 Dywizji zajmujące Zamość rozpoczęły opuszczanie miasta. 23 wrzesnia dywizje 8 Korpusu Strzeleckiego 5 Armii Sowieckiej podeszły do Bugu w rejonie Hrubieszowa i Sokala, przeprawiając się następnie na drugi brzeg rzeki - juz dnia 20 wrzesnia wojska Wołoczyskiej Grupy Armii Czerwonej, tj. Wschodniej AG, zajęły Sokal, chociaz pierwsze sowieckie jednostki sa w Sokalu i Wlodzimierzu Wolynskim juz dnia poprzedniego 19 wrzesnia 1939 roku, a 24 i 25 wrzesnia sowiecki 8 Korpusu Strzelecki toczył uporczywe walki z oddziałami polskimi po zachodniej stronie Bugu na terenie powiatu hrubieszowskiego oraz w kierunku na Krasnystaw i Chełm. Również 24 wrzesnia w rejonie Trzeszczany - Hrubieszów - Terebin sowieckie 44 i 81 Dywizje Strzeleckie toczyły walki z pozostałościami 1, 5 i 41 Dywizji Piechoty Wojska Polskiego. 25 IX dywizje strzeleckie 8 Korpusu posuwały się w kierunku Zamościa, Krasnegostawu i Chełma, tocząc walki z pododdzialami polskich dywizji, które usiłowały wywalczyć sobie drogę w kierunku granicy z Węgrami. Zacięte walki z armią sowiecką stoczono pod Grabowcem i Danczypolem, gdzie do niewoli sowieckiej dostało się blisko 1000 żołnierzy polskich. W tych dniach także Sowieci rozstrzelali 42 żołnierzy i oficerów WP wziętych do niewoli w Grabowcu a także 14 podchorążych WP w Niemirówku.  Dnia 26 wrzesnia dywizje pierwszego rzutu 8 Korpusu Strzeleckiego wyszły na rubież Krasnystaw - stacja kolejowa Zawada, w odległości 10 - 12 kilometrów od Zamościa. Tego dnia do Zamościa, od strony Szczebrzeszyna, dotarły zwiadowcze pododdziały 44 lub 81 dywizji sowieckiej. Niemcy ostatecznie opuścili Szczebrzeszyn o godzinie 9 wieczorem dnia 26 wrzesnia. Patrole sowieckie wieczorem 26 wrzesnia podeszły do Zamościa szosą szczebrzeską i zatrzymały się na wysokości stacji kolejowej w Zamościu.  W mieście wojska sowieckie zostały entuzjastycznie powitane przez miejscowych komunistów i biedotę (...)".  Wyjasniam tutaj, ze pierwsze sowieckie oddzialy wjechaly do Zamoscia dnia 24 wrzesnia,  a dnia 25 wrzesnia w Zamosciu powstal komunistyczny Komitet Samorządowy przy neutralnosci Niemcow i powolano milicje, oraz tego dnia do Zamoscia wjechaly sowieckie czolgi z ich 36 Brygady tankow. Dopiero rano 26 wrzesnia kolaboracyjny Komitet wydal plakat, wzywający aby Armie Czerwoną wkraczającą w dniu 26 wrzesnia wieczorem powitac jako sojuszniczke. W Bilgoraju wladze przejeli miejscowi komunisci w nocy z 29 na 30 września, jednak Armia Czerwona wkroczyla do tego miasteczka juz 28 wrzesnia. W Jozefowie wladze objela biedota, konfidenci i kolaboranci, a sowieckie tanki byly tu jeszcze 06 pazdziernika 1939 roku. Major Jan Wlodarkiewicz z naszej 41 Dywizji Piechoty, majac 160 zolnierzy, wydostal sie z sowieckiego okrazenia i odszedl spod Bilgoraja na polnoc, gdzie walczyl do 15 pazdziernika 1939 roku pod stacja Mrozy na Mazowszu - potem tworzy Tajna Armie Polska; pozostalosci z 41 pp dnia 02 października pod Biłgorajem dolaczyly do oddzialu Zielińskiego (?); grupa kapitana Przemyslawa Weissa z 10 Dywizji Piechoty po Drugiej Bitwie o Tomaszow Lubelski walczyla az do polowy listopada 1939, aby w koncu tego miesiaca odmaszerowac na Wegry. Kawaleria polska z Grupy "Kowel" odbija przejsciowo Bilgoraj z rąk sowieckich w dniu 06 pazdziernika 1939 roku. Tego dnia 06 pazdziernika pod Bilgorajem kapituluja przed sowietami pozostalosci 22 pulku ulanow; Bilgoraj zostal ponownie obsadzony przez Niemcow (03 pazdziernika?) 06 pazdziernika 1939 roku. We Frampolu dnia 29 wrzesnia dochodzi do mordowania polskich zolnierzy z Armii generala Przedrzymirskiego przez komunistyczną milicje.  

Dnia 27 wrzesnia sowieci zajeli JozefowZwierzyniec, a w obu miasteczkach wladze przejeli dywersanci. Dnia 02 pazdziernika sowieckie czolgi i kawaleria są pod Krasnikiem lubelskim. Dnia 03 pazdziernika sowieci wywozą z Zamoscia na wschod wszystkich jencow wojennych, ale dopiero od dnia 05 października 1939 roku wojska sowieckie rozpoczęły wycofywanie swoich jednostek (obliczone na 7 dni) z terenów Zamojszczyzny za Bug, np. z Zamościa w dniu 06 października, a ich ariergardy do 8 i 9 października opuściły ten region przekazując Zamosc 8 października 1939 roku wieczorem, niemieckiej 45 dywizji piechoty gen. Materny; dnia 06 pazdziernika sowieci są jeszcze w Krasnobrodzie i Jozefowie; po wycofaniu sie 07 pazdziernika gl. sil radzieckich i kolaborantow z Chelma - dnia 08 pazdziernika wojska niemieckie po raz pierwszy w tej wojnie zajely Chelm Lubelski; ariergardy sowieckie wyszly z Chelma na wschod w dniu 09 pazdziernika. Dnia 11 pazdziernika Niemcy przywrocili lad (dywersanci proradzieccy z roznym nasileniem dzialali tutaj od 16 wrzesnia) w Tomaszowie Lubelskim, gdzie ich czolowki wjechaly juz 10 pazdziernika 1939 roku, a juz 12 października powolali urząd Generalnego Gubernatora terenów okupowanych

Tutaj podsumujmy: 20 wrzesnia cztery radzieckie czolowe oddzialy dotarly do wschodniego przedmiescia Bialegostoku, N i NW przedpola Brzescia Litewskiego, E od Dorohuska nad Bugiem oraz E i SE od Tomaszowa Lubelskiego. Wg wspomnien, dnia 20 wrzesnia 1939 roku polscy zolnierze wpadali w rece zmotoryzowanych oddzialow NKWD o kilka kilometrow na wschod od Tomaszowa Lubelskiego, podczas wycofywania sie przed Niemcami po polnocnych obrzezach miasta. Polskich jencow wywozono natychmiast ciezarowkami do Sokala lub Wlodzimierza Wolynskiego. Zapewne jednostka NKWD miala rowniez czolgi, bo wynika to z innych opisow walk w dniach 20 - 23 wrzesnia. Czesc polskich zolnierzy noca 19 na 20 wrzesnia i switem 20 wrzesnia 1939 roku byla nieswiadoma agresywnej roli Armii Czerwonej, czesc zas rozpraszala sie w terenie czesto wpadajac w rece dywersantow i kolaborantow w dniach 20 - 21 wrzesnia, co wyszczegolniam w innym miejscu. Te walki z sowieckimi oddzialami NKWD od Narola, wsi Kniazie, Lubyczy Krolewskiej az do wschodnich i polnocno - wschodnich okolic Tomaszowa Lubelskiego przeciagnely sie od nocy 19 na 20 wrzesnia 1939 roku, az do 25 wrzesnia; po 22 wrzesnia 1939 roku do omawianych tutaj terenow podeszly sily Frontu Polnocnego generala Deba Biernackiego; oddzialy NKWD w tomaszowskim byly aktywnie wspomagane przez prosowiecka dywersje.

Obszar Frontu Białoruskiego

1. 

39 Br. Cz. Lekkich T-26. Skoncentrowana dnia 16.09 na stacji Barawucha [?] po przejechaniu Połocka. Dow. Leluszenko, późniejszy marszałek. Stałe m.p. w Riazaniu, sławnym z jednostek SPECNAZU-GRU. Sądzę, że wieczorem 20 wrzesnia ta jednostka lub inna podobnego przeznaczenia dotarła do Białegostoku i wieczorem 22 wrzesnia na wschodnie przedmiescie m. Zambrów, gdzie stala do switu 25 wrzesnia, czekając na przejazd Guderianaw południe 26 września sowieci powinni już przejąć Radzymin. Kolejne linie niemieckich ariergard tak właśnie opuszczały 

szosę z Białegostoku do Radzymina

a współpraca sowiecko - niemiecka zakładała odległość od 10 km do 25 km (25 km od dnia 21 wrzesnia) między ich oddziałami
ariergarda niemieckiego Korpusu Guderiana odjechala z Zambrowa na Prusy w nocy 24 na  25 wrzesnia; a przed poludniem 26 wrzesnia Niemcy opuscili Radzymin stając [vide niem. mapa] o 10 / 15 km na W - N - W od miasteczka i szosy; od rana 27 września luzowana jest niemiecka cała 32 DP i część 228 DP pod Nowym Dworem na wschodnim brzegu Wisły w rejonie Twierdzy Modlin; o godz. 02.00 w nocy 26/27 września Niemcy kończą walki na Pradze, ale pozostaje jednak w dniu 27 wrzesnia na wschod od Wisly niemiecka 217 DP w Annopolu i na Targówku; są tez jeszcze Niemcy w kilku punktach na wschodnim Mazowszu, np. dnia 30 wrzesnia - co sugeruje, ze jest to niemiecki oddzial, ktory tego dnia wysunąl sie na wschod od strony Pragi warszawskiej - w Minsku Mazowieckim, co podal pan Głowacki. 

Wspolpraca agresorow wykluczała jakiekolwiek pustki operacyjne na linii styku tych wrogich armii. Jeszcze podczas wojny swiatowej w Niemczech hitlerowskich opublikowano dane o pozycjach ich armii podczas wycofywania sie na zachod za graniczną Wisle oraz do Prus Wschodnich.  

2. 

16 Br. Cz. Lekkich T-26. Należała do Odwodu Naczelnego Dowództwa; przedtem w Białoruskim Specjalnym Okr. Wojskowym. W nocy 20 / 21 wrzesnia 1939 roku to prawdopodobnie ta wlasnie brygada przekroczyła Bug na północ od Brześcia. Jednostki sowieckiej 4 armii W. I. Czujkowa z Frontu Białoruskiego zajęły Białą Podlaskę dnia 22 września, Międzyrzec Podlaski dnia 24 września 1939 roku, 25 wrzesnia Zelechow i właśnie z "wysuniętymi oddziałami tej armii starła się w bojach pod Puchową Górą, Jabłonią i Milanowem wchodząca w skład SGO „Polesie” 60 rezerwowa Dywizja Piechoty pułkownika artylerii A. Eplera". 

Dnia 23 września 1939 roku oddziały Armii Czerwonej rozpoczęły marsz  z Brześcia na Warszawę, 

dnia 24 wrzesnia sowieci atakujacy od strony Brzescia zajęli Łuków. 

Datę 24 wrzesnia, kiedy czolowki radzieckie dotarly do Lukowa, ujawniono juz 21 lat temu na wielu mapach. W dniach 25 - 27 wrzesnia sowieci posuwali się w kierunku Otwocka trasą przez Żelechów i Garwolin, ale takze przez Stoczek Łukowski - na trakcie z Lukowa przez Stoczek do Garwolina znalezli sie Sowieci w dniach 26 / 29 wrzesnia zmuszajac kompanie zmot. Jakubowicza do rozwiazania sie dnia 29 wrzesnia

Stoczek Lukowski byl w dniu 02 października 1939 roku rozpoznawany przez  oddziały generała Kleeberga

W Garwolinie przygotowania do ewakuacji za Wisle rozpoczeli Niemcy juz od 21 wrzesnia, a w Zelechowie 24 wrzesnia, co  spowodowalo tutaj anarchię. W dniach 22 - 24 wrzesnia w Bialej Podlaskiej, a w dniach 25 - 29 wrzesnia w Zelechowie sowieci pozostawili tymczasowe wladze miejscowej ludnosci. Dopiero 25 lub wg innego zrodla 26-go wrzesnia w Bialej Podlaskiej powolano organy wladzy radzieckiej - tylko do nocy 09 na 10 pazdziernika, bo rankiem 10 pazdziernika weszli tutaj Niemcy. Odwrot sowieckich wojsk za Bug trwal 7 dni, w dniach od 04 do 10 pazdziernika,  co obrazuje ogrom ich sil na poludniowo -  wschodnim Mazowszu. Juz ok. 28 wrzesnia trwaly sowieckie lapanki np. na policjantow, na trasie Siedlce - Miedzyrzecz Podlaski, co potwierdza jedno ze wspomnien. 

Dodatkowo sowiecki Front Bialoruski skierowal dwoma ramionami jednostki od polnocy 

Białegostoku 

Apo drogach z Bialegostoku - przez Zambrow - Sokolow Podlaski (28 wrzesnia) - Siedlce (29 wrzesnia) - Łukow (ok. 30 wrzesnia); oraz na poludnie z Bialegostoku na Bielsk Podlaski i Miedzyrzec Podlaski - celem bylo uderzenie od polnocy na jednostki grupy generala Kleeberga, ktory wyszedl na tyly oddzialow Armii Czerwonej kierujacej sie pod warszawską Pragę. W Ciechanowcu sowietow przywitaly tlumy kolaborantow. 

B. szosą z Bialegostoku na Zambrow i przez most (28 wrzesien, dane ujawnione ok. 25 lat temu) na Bugu w Broku, a stąd na poludniowy - zachod az pod Węgrow (29 wrzesien) oraz Żelechow (ok. 30 wrzesnia; tutaj z Armią Czerwoną i kolaborantami walczylo juz od 27 wrzesnia ugrupowanie "Brochwicz" pulkownika Grocholskiego)

Nie ma obecnie zadnych mozliwosci, aby podac jakie konkretnie sowieckie jednostki dotarly pod Prage w dniach 27 - 29 wrzesnia 1939 roku, tak przez Otwock, jak i przez Radzymin, ale mozna dac wstepną hipoteze, ze byly wsrod nich szybkie zmotoryzowane i pancerne brygady z Frontu Bialoruskiego. Niektore z tych brygad musialy jednak atakowac z Bialegostoku na SW w kierunku Łukowa - Zelechowa. Lącznie w obu sowieckich frontach bylo ponad 3500 czolgow, plus okolo 55 tankow w kazdej dywizji  piechoty; razem wg innego zrodla 4.000 sow. czolgow + 2 miliony zoln.  -  a wg jeszcze innych danych w pierwszym rzucie sowieci mieli tylko 2.000 czolgow plus 500 tysiecy zolnierzy; albo lacznie prawie milion żołnierzy, niemal 5 tysięcy czołgów i 3 tysiące samolotów.  Jeszcze inne zrodla podają, ze Armia Czerwona miala 450 lub 467 tys. zoln. w pierwszym rzucie bojowym

Sowieci nie wykazali w sprawozdaniach obu ich frontow az 1500 pojazdow pancernych, sposrod 5619 lub nawet 6191 uzytych na naszym terytorium! 

A oto kilka danych o polskich wojskach pancernych 16 wrzesnia: do tego dnia utracono jedynie 170 z 987 pojazdow pancernych, choc inne zrodlo podaje, ze stracilismy juz 550 do 600 czolgow wszystkich typow; o naszym lotnictwie zas napisano: w pazdzierniku 1939 roku Brygada Bombowa i Brygada Pościgowa moglyby dostac zza granicy ok. 75 nowych samolotow, ale inne dane mowia nam, ze już w październiku plynelo 14 brytyjskich Hurricane i 160 lub 120 francuskich Morane oraz setka angielskich bombowców; dnia 15 wrzesnia w polskim Sztabie Głównym panował umiarkowany optymizm choc sytuacja była ciężka. Na marginesie dodam, ze dnia 28 wrzesnia Niemcy podsumowali swoje straty nad Polska: 521 samolotow straconych i uszkodzonych. Tutaj tez dodajmy pare szczegolow o wojskach pancernych atakujących Polske: wyczerpana niemiecka 2 Dyw. Pancerna w Rawie Ruskiej i w Tomaszowie Lubelskim dnia 18  wrzesnia miala sprawnych tylko 115 do 120 czolgow, z tego 80 czolgow niem. majacych paliwo zaatakowalo naszych 80 do 100 czolgow w rejonie Tomaszowa Lubelskiego; mniej niz 10 czolgow 2 Dyw. Panc. zostawila m.in. w Zamosciu; niem. 4 Dyw. Lekka takze pozbawiona paliwa, miala w dniu 18 wrzesnia m.in. tylko 20 samochodow pancernych rozciągnietych 19 wrzesnia od przedmiescia Zamoscia poprzez Tomaszow Lubelski do Rawy Ruskiej (ta lekka zmot. niem. dywizja zostala ewakuowana za San w dniach 22 i 23 wrzesnia). Laczne straty niemieckie zasadniczo do 23 wrzesnia na terenie Polski to az 1200 do 1400 czolgow. Laczne straty sowieckie to ponad 470 / 566 czolgow (nie liczac samochodow pancernych) zniszczonych w walkach z Polakami, z tego najwiecej na polu bitwy miedzy Wlodawą - Parczewem a Zelechowem! Sowieckie straty w sprzecie pancernym musialy byc duze, skoro Armia Czerwona w pierwszym dniu wojny z Polską stracila ponad 80 czołgów, glownie na Podolu i na Wolyniu, wedlug gen. T. Bór - Komorowskiego (s. 467). Przykladowo, sowieci zaatakowali czołgami w bitwie pod Szackiem, gdzie stracili ich okolo 30 do 40 sztuk. Doliczając do powyzszych danych pewne roznice wynikające ze zrodel otrzymujemy: 1670 - 1870 zniszczonych przez Polakow czolgow obu agresorow. Te dane niech dotrą do tych historykow, ktorzy opierają sie tylko na przekazywanych Polsce od ok. 20 lat archiwaliach radzieckich. Wojsko Polskie z Marszalkiem Rydzem Smiglym zrealizowalo dwa glowne cele wedlug jednoznacznej opinii historykow, opozniajac wycofanie niemieckich jednostek na front zachodni - rozpoczelo sie ono dnia 14 września. "Siły niemieckie, ... zostały w wysokim stopniu zużyte. Wystąpił ostry kryzys paliwowy, co spowodowało, że przystąpiono już nawet do demotoryzacji armii, co miało umożliwić funkcjonowanie wyłącznie dywizjom pancernym; zarządzoną już restrukturyzację przerwano, gdy okazało się, że Rosjanie uruchomili szybkie i znaczne dostawy... . Straty w sprzęcie były poważne; 11 dywizji pancernych – ciężkich i lekkich - uczestniczących w kampanii polskiej, zostało przeformowanych na 10"Dane o czolgach (w tym o dwoch samodzielnych Korpusach Czolgow liczacych po ok. 550 czolgow, ktore uderzaly na Polske) najlepiej sprawdzajcie w: german sources oraz czolgi w kampanii 1939 roku

3. 

14 Charkowska Br. Cz. Cięzkich T-35. Walki pod Kodziowcami i Sopoćkiniami w nocy 21 / 22.09 i 22 wrzesnia.  Prawdopodobnie po 23 wrzesnia skierowana na Białystok

Dnia 28 wrzesnia Armia Czerwona stanela na rogatkach Lublina i przejela zaklady zbrojeniowe w Swidniku. Wjazd sowieckich pancernych jednostek rozpoznawczych do Lublina nastąpil 29 wrzesnia: dwa pojazdy pancerne stanely w okolicach Placu Wolności; byla to szpica 36 Brygady Czolgow w składzie frontu ukraińskiego, ktora przez Włodzimierz Wołyński, Chełm i Piaski kierowala sie do Lublina i na Pulawy. Juz dnia 28 września doszło do spotkania w Urzedzie Wojewodzkim w Lublinie oficerów sowieckich z oficerami niemieckimi w celu ustalenia kolejnej tymczasowej linii demarkacyjnej; cale miasto wiedzialo, ze w Piaskach zatrzymaly sie glowne sily bolszewickie; dnia 28 wrzesnia pojawily sie ulotki wzywajace do traktowania sowietow jako sprzymierzencow; przy neutralnosci Niemcow tworzy się komunistyczna milicja, wg Mariana Adama Staweckiego.

Sowieckie oddzialy zmotoryzowane przebywaly w Lublinie do 03 pazdziernika w oczekiwaniu na glowne sily hitlerowskie, ktore wyszly z Pulaw

jest zdjecie tego przyjacielskiego spotkania w dniu 03 pazdziernika w centrum miasta, ale brak dokladnych informacji o postawie kolaborantow lubelskich aktywnych juz dnia 16 wrzesnia, a przez te 6 dni oczekujących Związku Sowieckiego w centralnej Polsce; date uroczystego przekazania Lublina w rece sowieckie wyznaczono na 30 wrzesnia - grupy kolaborantow za zezwoleniem niemieckim juz przygotowaly piekną brame powitalną dla Armii Czerwonej. Chcąc pomścić klęskę zadaną im przez armię polską w roku 1920, Sowieci wystawiali sobie liczne bramy triumfalne, które zwieńczali gwiazdą i swastyką. Niemiecka komenda miasta Lublina dnia 29 wrzesnia wydala dyrektywy dla wladz miejskich, co do przekazania Lublina sowieckim wojskom, po czym socjalisci i komuniści oraz Zarząd Miejski powolali delegację, która dnia 30 wrzesnia 1939 roku udala sie na ulice Fabryczną. "W jej skład weszli Roman Ślaski – prezydent miasta (aktywnie wystepujacy dnia 16 wrzesnia przeciwko Wojsku Polskiemu), Marian Chojnowski działacz PPS i zastępca komendanta polskiej Straży Bezpieczeństwa oraz najprawdopodobniej Władysław Kunicki". Rano 30 wrzesnia w związku z nowym układem sowiecko - hitlerowskim odwolano uroczystosci z udzialem konfidentow i kolaborantow. Wymarsz Armii Czerwonej z terenów centralnej Lubelszczyzny rozpoczal sie w dniach 2 i 3 października 1939 roku

Jency polscy w niewoli sowieckiej 

Lącznie w Polsce sowieci wzięli do niewoli 466 tysiecy Polakow, sami tracac do 10.000 zabitych i rannych (np.: 1800 sowieckich żołnierzy z kijowskiego okręgu zginelo pod Kodziowcami). Wg innego zrodla (http://forum.histmag.org/index.php?topic=3441.330 oraz http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=5&t=8860&st=0&sk=t&sd=a&start=1025), Armia Czerwona zarejestrowala jako jencow 453 lub 454 tysiace zolnierzy, w tym Front Bialoruski 60 tys., a Front Ukrainski az 388 / 392 / 394 tysiace jencow; ogolnie 18.789 oficerow polskich dostalo sie do niewoli sowieckiej. Kolejne zrodlo o sowietach: "bezpośrednio wziętych podczas działań" zbrojnych bylo okolo 181.000 / 240.000 Polakow. Niemcy do wieczora 16 wrzesnia wzieli do niewoli tylko 124 do 150 tysiecy, a lacznie podczas tej kampanii 587 tysiecy Polakow (+ ponad 1 tys. do niewoli slowackiej); tak wiec od 17 wrzesnia to sowieci wzieli wiecej zolnierzy do niewoli, niz Niemcy. Dane OKH z 05 pazdziernika 1939 roku podaja wlasnie 587 tysiecy polskich zolnierzy, ale wg Manstein'a tylko niemiecka Grupa Armii "Poludnie" wziela 523 tysiace polskich jencow; zrodlo hitlerowskie z 1941 roku wydane w Gotha podaje 694 tysiace jencow, wliczajac roznice powstala podczas wymiany jencow z sowietami, a nawet internowanych w krajach nadbaltyckich, ktorych repatriowano pod okupacje niemiecka. Dnia 20 września 1939 r. komunikat sowieckiego Sztabu Generalnego podawal, że od 17 do 20 września 1939 roku Armia Czerwona rozbroiła trzy polskie dywizje piechoty, dwie brygady kawalerii i inne grupy Wojska Polskiego, a wzięto do niewoli ponad 60.000 żołnierzy i oficerów polskich. Dnia 21 września 1939, kiedy do Grodna wkroczyła Armia Czerwona i do wieczora zajęła miasto, sowieckie dowództwo podało, że do tej pory "oddziały radzieckie wzięły do niewoli 120.000 polskich oficerów i żołnierzy" i zdobyly 380 dział. Podaje sie tez 174.000 jencow na dzien 21 wrzesnia 1939 roku lub 22 wrzesnia. W samym Wilnie sowieci wzięli do niewoli okolo 10.000 polskich żołnierzy i oficerów. W Dubno, po rozbrojeniu dwoch pułkow piechoty, bolszewicy wzięli do niewoli 5.800 żołnierzy i 500 oficerów polskich; w rejonie Łucka wzięli do niewoli 9.000 żołnierzy i 1000 oficerów polskich; w Haliczu sowieci wzięli do niewoli 20.000 żołnierzy polskich, a w tym samym dniu Armia Czerwona dotarla juz do Sokala nad Bugiem, Brodów i Rohatynia; wedlug meldunku Timoszenki do Szaposznikowa, juz dnia 19 września 1939 roku sowiecka brygada pancerna zajęła Włodzimierz Wołyński i wzięla do niewoli pierwszych 6.000 jeńców. Dla przykladu: "... dnia 18.09 oddziały korpusu (sowiecki 25 Korpus Czolgow) ... zdobyły Monasterzyska, gdzie rozgromiono i wzięto do niewoli 54 pp, sztab 12 DP i 8 Poznański oddział zmotoryzowany, ogółem ok. 5000 ludzi (172 oficerów)"; inny cytat o sowieckim korpusie pancernym: "... od 16.09 a kończąc na 23.09 korpus codziennie dokonywał przemarszów. W tym czasie pokonano ok. 450 km. W trakcie operacji korpus zdobył w walce miasta Czortków, Buczacz, Monasterzyska, Halicz, Bursztyn, Bolszowce, w których wzięto do niewoli ok. 1100 oficerów, 81 żandarmów, 12.000 żołnierzy".

Tak np. z Armii "Krakow" i innych oddzialow generala Piskora, do 19 wrzesnia wlacznie Niemcy wzieli tylko ok. 8 tys. jencow, dnia 20 wrzesnia dalsze 11 tys / 20 tys., a lacznie poszlo do niemieckiej niewoli 50 tysiecy zolnierzy miedzy 17 a 21 wrzesnia, a miedzy 21 a 22 wrzesnia dalsze 30 tysiecy; podobnie podaje Piekalkiewicz pisząc o 60 tysiącach jencow (55DP rozwiązano w nocy 22 na 23 wrzesnia o kilka kilometrow na zachod od Tomaszowa Lubelskiego we wsi Ulow, co podwyzszylo liczbe jencow skladających bron przed Niemcami dopiero 23 wrzesnia do 60 tysiecy - jednak 11 tys. przekazano sowietom tego dnia 23 wrzesnia) w dniu 20 wrzesnia na obszarze I Bitwy o Tomaszow Lubelski, a inne zrodlo podaje o 49 tysiacach zolnierzy Piskora idących do niemieckiej niewoli przed 22 wrzesnia - te dziwne rozbieznosci biorą sie z faktu, ze nie wszyscy dowodcy zgodzili sie z rozkazem kapitulacyjnym Piskora - Roweckiego dnia 20 wrzesnia, a tylko trzy polskie jednostki tj. Krak. BK, 6 DP i Warszaw. Bryg. Panc. - Motor. Roweckiego liczace razem 16 tys. zoln. podporzadkowaly sie Piskorowi po  godz. 10.20 dnia 20 wrzesnia, kiedy zawarl rozejm z Niemcami. Wiele oddzialow natknelo sie na Armie Czerwoną juz  świtem 20 wrzesnia na wschodnim przedpolu Tomaszowa Lubelskiego oraz w ciągu dnia 20 wrzesnia pod Lubyczą Królewską i wsią Kniazie; po drugie z kwalifikowania jencow zamieszkalych na wschod od Wisly, jako odsylanych do Rosjan. Mimo tego niektorym jednostkom z Armii "Krakow" oraz "Lublin" udalo sie walczyc na wschod od Narola z sowietami i kapitulowac szczesliwie 25 wrzesnia przed Niemcami pod ta miejscowoscia, albo do 03 pazdziernika toczyc boje z sowietami w lasach pod Rawa Ruska lub tez przebic sie do Frontu Polnocnego 22 i 23 wrzesnia w rejonie Tomaszowa Lubelskiego

Z grupy gen. Sosnkowskiego tylko do niem. niewoli poszlo dn. 18 wrzesnia 13 tys. zoln., a 19 wrzesnia dalsze 10 tys. - lacznie 34 tysiace do dnia 21 wrzesnia, gdy Niemcy cofneli sie spod Lwowa. Juz dnia 18 września, pod wpływem informacji o agresji sowieckiej i zgodnie z rozkazem Naczelnego Wodza, generał Sosnkowski podjął decyzję o zaniechaniu marszu na Lwów, rozwiązaniu ugrupowania i przebijaniu się małymi grupami na Węgry, a o godz. 16.00 dnia 18 wrzesnia nakazał zniszczyć samochody i sprzęt artyleryjski oraz rozpuscic żołnierzy, którzy nie mieli zamiaru przebijać się za granicę lub walczyc. Te bledne rozkazy i decyzje wywolaly dnia 19 wrzesnia ogromne zamieszanie w naszych szeregach, ale nadal dnia 20 wrzesnia od godz. 4.00 rano do 18.00 wieczorem prowadzilismy natarcie na Lwow. W tym samym momencie po poludniu dnia 20 wrzesnia 1939 roku pod Zboiskami zaatakowali nas sowieci, ktorzy zamkneli pierscien okrążenia wokol Lwowa i zaczeli o zmierzchu 20 wrzesnia przejmowac od Niemcow pozycje pod Holoskiem Wielkim; wieczorem 20 wrzesnia 1939 roku gen. Sosnkowski podjął decyzję zniszczenia pozostałego ciężkiego sprzętu oraz rozwiązal pozostałe oddziały; pod Lwowem cały czas jednak w nocy 20 na 21 wrzesnia walczyli polscy zolnierze z sowietami mimo, ze Sosnkowski dał wolną rękę swoim oficerom i żołnierzom, a sam natomiast z 300 ochotnikami wyruszył do Dublan opuszczajac swoje stanowisko. Przed południem 21 września Niemcy odeszli spod Lwowa w kierunku Sanu i przekazali stanowiska sowietom na północ, zachód i południe od miasta; w tym samym czasie resztki oddziałów generała Sosnkowskiego zostaly okrazone przez wojska sowieckie; dochodzi do krwawych walk z Armia Czerwona i kapitulacji wieczorem 21 września pod Laszkami Murowanymi; grupa ochotników generała Sosnkowskiego dnia 21 wrzesnia poszla w rozsypke i wczesnym rankiem 22 wrzesnia w Dublanach ruszyła bez niego, aby przebić się do Lwowa od strony wschodniej - skapitulowali takze przed kawaleria sowiecką; większość luznych grup wpadła po drodze w ręce sowietów w dniach 21 - 23 wrzesnia 1939 roku, ale części udało się dotrzeć aż do granicy wegierskiej, m.in. gen. Sosnkowskiemu i płk. Prugar - Ketlingowi.

Niemcy wzieli do niewoli po 23 wrzesnia 1939 roku az 200.000 polskich zolnierzy. 

Ogólnie zarejestrowano 453 / 466 + 587 / 588 = 1 milion 154 tysiące polskich jencow, 

z tego od switu 17 wrzesnia: okolo 1 milion 020 tys. zoln. Wojska Polskiego. 

Najwięcej oficerów i zolnierzy poszlo do sowieckiej niewoli w dniach od 25 września do 7 października 1939 roku,  a przykladowo Front Białoruski odnotowal 27 września 19.909 jeńców, a tego samego dnia 27 wrzesnia w pasie dzialan Frontu Ukraińskiego az 44.216 jeńców: na polnoc, wsch. i pld. - wsch. od Wlodawy walczyly z sowieckimi oboma Frontami w dniu 27 wrzesnia jednostki Floty Pinskiej, KOP generala Ruckemana - Orlika, pozostalosci GO "Grodno", oddzialy - zapewne ponad 30 tys. ludzi - podporzadkowane generalowi F. Kleebergowi, daleko na poludniu pod Krukiennicami GO Andersa, bronią sie przed Niemcami Hel, Warszawa i Modlin, a dnia 27 wrzesnia konczy sie koncentracja Grupy plka Zieleniewskiego, walczą jeszcze polskie oddzialy w lasach pod Rawą Ruską, ale przede wszystkim 

na wschod od Bilgoraju w lasach walczą z Armią Czerwoną okrązone dywizje rozwiązanego Frontu Polnocnego i wg mnie okolo 35.000 zolnierzy polskich poddaje sie sowieckiemu Frontowi Ukrainskiemu nocą 26 na 27 wrzesnia i 27 wrzesnia

co wiemy dzieki uprzejmosci sluzb archiwalnych Federacji Rosyjskiej - Zwierzyniec i Jozefow Armia Czerwona zajela 27 wrzesnia, a Bilgoraj sowieci przejeli dnia 28 wrzesnia. Zas daleko na poludniu Polski dopiero 28 września sowiecka kawaleria obsadzila granicę węgierską na odcinku stacji Beskid, gdzie nasze wojska zostaly wsparte przez dwa węgierskie plutony piechoty.

Gdyby nie rozkazy z 14 wrzesnia o ewakuacji na Przedmoscie z powodu zapowiedzianej na 15 wrzesnia agresji sowieckiej oraz gdyby nie wydarzenia na Lubelszczyznie z dnia 14 wrzesnia, zapewne Niemcy nigdy w dniach 16 - 18 wrzesnia nie przejeliby skladnicy uzbrojenia w Deblinie - Stawach, a co za tym idzie ten 1 milion mialby (w nocy 14 na 15  wrzesnia oraz switem 18 wrzesnia w Stawach zniszczono ok. 210 tysiecy karabinow i broni recznej, ale i tak Niemcy zdobyli 600 wagonow z zapasami) wystarczajaco uzbrojenia i amunicji po 17 wrzesnia + bron via Rumunia; dla samych Niemcow bylaby to sila nie do pokonania. Niestety sowieci juz dnia 08 wrzesnia mieli nad nasza wschodnia granica ok. 1 miliona 300 tysiecy soldatow, co dokladnie odpowiadalo rozmiarom naszej mobilizacji! 

Dodac do tej liczby nalezy zabitych w walce na obu frontach (66 tys. + ok. 10 do 15 tys.) i zamordowanych polskich zolnierzy (szczegolnie na Lubelszczyznie po 20 wrzesnia, Mazowszu, Polesiu i Wolyniu - takze z rąk dywersantow nacjonalistycznych i komunistycznych; na Wolyniu we wrzesniu 1939 roku zamordowano 4.500 Polakow z rąk nacjonalistow, wg p. Szawlowskiego; Armia Czerwona zamordowala 2.500 zoln. i policjantow w trakcie agresji oraz wielokrotnie wiecej w 1940 sposrod jencow wojennych, m.in. spod Lublina, Chelma Lubelskiego i z rejonu Tomaszowa Lubelskiego - np. z 31 pulku Strzelcow Kaniowskich) przed ich zarejestrowaniem oraz oczywiscie doliczyc internowanych na Wegrzech (nieco ponad 40 tys.), w Rumunii (20 / 22 lub nawet 30 tys. zoln. i policjantow - lącznie do Rumunii i na Wegry przeszlo ok. 120 tys. zoln., policjantow i cywilow; wg profesora Madajczyka "na Węgrzech znalazło się 5.400 polskich oficerów, w tym 12 generałów i 762 oficerów sztabowych ..., w Rumunii znajdowało się w tym czasie 5.000 oficerów, z których 2.186 wyjechało na zachód ..." ), na Litwie (14 lub 15 tys. zolnierzy i policjantow + niewielkie grupy przechodzące aż do 20 pazdziernika), na Lotwie (do 4 tys.) i nawet w Szwecji (do 1 tys.); byla tez znikoma grupa, ktora uniknela wszelkiej rejestracji: niewoli lub internowania; i lącznie to ok. 1 milion 330 tysiecy , bo polski Plan "Zachod" przewidywal zmobilizowanie do 1 miliona 350 tysobywateli i jak widac zostal perfekcyjnie wykonany.  Porownaj


W nocy 28/29.09 Dobrzański szedł dalej (po przebiciu się przez Łomżę wspólnie jeszcze okupowaną przez sowietów i Niemców) na południe przez las Czerwonego Boru; dniem 29.09 odpoczywano. Nocą 29/30.09 sforsowano wpław Bug w rej. Broku; marsz kontynuowalo 180 ludzi przez dwie noce w kierunku Warszawy unikając sowieckich samolotow i ich wojsk okupujących wschodnie Mazowsze; 70 km od Stolicy uslyszano, ze do miasta wejdą tylko Niemcy, a do majątku Krubki dotarli 01 pazdziernika, gdzie odebrano ostatni komunikat radia z Warszawy (z Komendy Miasta Warszawy przed 15.00 dnia 01 października) o wkroczeniu wojsk niemieckich rano 01 pazdziernika do Stolicy. Komunikat radiowy zakończono hymnem. 


W Warszawie dnia 29 września obawiano się wkroczenia  sowietów mimo podpisanej dzien wczesniej kapitulacji honorowej  przed Niemcami! Pisarz Ferdynand Ossendowski i kanonik Około -  Kułak  spalili "zbiory antybolszewickie", "w tym ulotki i broszury, nie  mogąc  przewidzieć (...) co się stanie" (wg Zuzanna Rabska, "Moje życie /.../", tom II, Wrocław  1964, s.   296). Obawy te istnialy w dniach od 26-go do rana 30 wrzesnia 1939  roku, a zakonczyly sie kiedy Niemcy dnia  30  września zaczeli  wykonywać władzę w  Warszawie oraz 30 września obsadzili wszystkie przedmieścia  Pragi  odgradzając nas od Armii Czerwonej

Wacław Sieroszewski podaje w tomie XX "Dzieł" wydanych w  Krakowie w 1963 roku, że dnia 27 września 1939 roku "całą  Warszawę obiegła informacja, że Niemcy cofnęli się z Pragi"

Dzień wcześniej, 26 września, prezydent Starzyński (s. 130) objeżdżał  Warszawę, aby przestrzec ludność, że "wraz z Niemcami do Stolicy  wejdą Moskale" i "nie należy ich traktować wrogo, gdyż oni naszymi  sprzymierzeńcami"

W Moskwie dnia 29 września rozpoczęły się rozmowy litewsko - sowieckie w celu scedowania Wilna na Litwę, ale już  na państwo zmajoryzowane przez Związek Sowiecki. W Moskwie ogłoszono nowy "Układ o Przyjaźni i Granicach" między Sowietami i Niemcami, a general Franciszek Kleeberg kontynuuje atak na zachod po osi Wlodawa Parczew - Zelechow, aby wyrwac sie z sowieckich kleszczy zamykających sie miedzy Lukowem a Kockiem. Prasa sowiecka ogłasza nową mapę z granicą na Bugu

Ribbentrop wieczorem 29.09, wraca do Berlina i przekazuje Hitlerowi treść nowej umowy, gdzie PragaLublin przeszły do  Niemiec, a Litwa w strefę sowiecką. Stalin bowiem dnia 25 września, gdy właśnie Sikorski znalazł się w Paryżu (24  wrzesnia), zrezygnował z planów powołania “Polski zsowietyzowanej” (ponownie ten plan powstanie na początku 1943 roku, jako  ZPP, a potem  “PKWN”). 

W KOŃCU września i na początku PAŹDZIERNIKA 1939 roku duże grupy internowanych z LITWY przedzierają się na  Łotwę, a stąd do SZWECJI. Np. lotnicy z 5 p.lotn. z Lidy, którzy w październiku z Wilna przekradli się na Łotwę. Część  żołnierzy przechodzi w Korytarzu Wileńskim do antysowieckiej partyzantki. Tak było na południe od Oran i stacji  kolejowej Marcińkańce - w Puszczy Ruskiej. Ponadto w Puszczy Nalibockiej, na wschodnim brzegu Niemna oraz pod  Suwałkami i Kolnem, w Puszczy Augustowskiej i nad rzeką Biebrzą

Dnia 10 października Litwa zostaje zmuszona do zawarcia sojuszu z Sowietami, w którym to ukladzie Wilno obiecano Litwie, co spowodowało, że 14.10  Litwa oświadczyła, że Państwo Polskie już nie istnieje


COPYRIGHT BY BOGDAN KONSTANTYNOWICZ

March 2003 / 22nd May 2012

This all paper is sold subject to the condition that it shall not, by way of trade or otherwise, be lent, re-sold,  any public performances,  hired out, or   otherwise circulated without the publisher's prior consent in any form of binding or cover other than that in which it is published and without a similar condition including this condition being imposed on the subsequent purchaser.  Warning:   this paper / all website  is sold for  private home use only.  

© All rights reserved. No part of all this work  covered by  copyright  hereon may be reproduced in any form or by  any  means - graphic,  electronic, or mechanical - including photocopying,  recording, downloading,  uploading, taping, or storage in an information  retrieval system, without the  prior written permission of the copyright owner  - © author Bogdan Konstantynowicz


The author is greatly indebted to all those who kindly supplied information. I inform all readers about  statistic of my main website  bog4konsta 18530 times on  June the 21st, 2009 and this page was made over 6 years ago on March 9th, 2003; my  five "geocities" 41410 times  (only single openings index.html), and were made in March 2003. Many thanks for your help Osobom dyskutujacym w jezyku polskim - szczegolnie od 16 maja 2009 do 31 maja 2009 - w Internecie na temat moich stron, w tym o tej stronie poswieconej sowieckiej agresji na Polske w 1939 roku, pragne juz w kwietniu 2009 roku odpowiedziec w jezyku polskim: 1. dziekuje za obiektywizm i podawanie dodatkowych faktow z historii w: Sowieci pod Tomaszowem Lubelskim  Uwazajcie jednak na wlasne bledy, np. "regularna armia polska" to m.in. Front Polnocny, ktory toczyl wielodniowe boje z Armia Czerwoną; z Grupy Zieleniewskiego poszlo do radzieckiej niewoli tylko 10 / 15 tysiecy zolnierzy  z ogolnej liczby ponad 15000 / 17000; Opoczno nie lezy nad Wisla i nie dotarli tam nigdy sowieci - moze chodzi komus o OPOLE LUBELSKIE blisko srodkowego odcinka Wisly w dniach 1 i 2 pazdziernika 1939 roku - ta raczej pomylkowa inf. o Opocznie funkcjonuje od ok. 15 lat! Co do walk o stacje Mrozy  na Mazowszu, to data 25 wrzesnia moze jeszcze dotyczyc Niemcow, ale to trzeba jeszcze sprawdzic!; 2. wyjasniam, ze wiedza historyczna, w obszarze nie ujawnianych z powodow politycznych faktow, rodzi sie takze z przeprowadzania krytyki zrodel, ich porownywania, logicznego wiazania ze soba rozlicznych wydarzen oraz interpretacji zrodel pisemnym i nawet ustnych - nazywamy to kwerenda i zazwyczaj trwa to pokolenie; 3. aby generalizowac opinie o 1939 roku trzeba wiele lat badac tysiace pojedynczych malych faktow - te bowiem starano sie ukrywac przez dziesiatki lat z paru powodow: A. otoz na terenie Polski toczyly sie rownolegle i lacznie trzy wojny - ta z Rzeszą  Niemiecką, wlasciwie poznana; wojna domowa rozpetana przez grupe politykow i wyzszych dowodcow, z ktorych czesc to otoczenie generala Sikorskiego; oraz trzecia wojna - z Sowietami, a nie z Rosją (prezydent Rosji Borys Jelcyn dnia 25 sierpnia 1993 w Warszawie uzyl slowa przepraszam wobec calej Polski).

Jednak nie nalezy tych trzech wojen traktowac oddzielnie, jak to robią polscy historycy, np. publikując monografie o agresji sowieckiej lub w odseparowaniu od niej - o wojnie z Niemcami, albo rozpatrując postac Sikorskiego bez tla kampanii wrzesniowej w 1939 roku. To uniemozliwia do dzisiaj doglebną analize wydarzen z wrzesnia i z pazdziernika 1939 roku. Znieksztalca to tez wytlumaczenie polskich decyzji wojskowo - politycznych i to juz podejmowanych od nocy 09 na 10 wrzesnia 1939 roku, a potem w dniach 10 wrzesnia, 13 i 14 wrzesnia. Calosc wojny z Niemcami wygladalaby inaczej, gdyby nie rozkazy ewakuacyjne i odwrotowe, ktorych przyczyną byly dane o zblizajacej sie agresji sowieckiej i to
juz od wieczora 09 wrzesnia. Polskie dzialania w dniach 15 i 16 wrzesnia mialy prawie wylacznie przygotowac Kraj na inwazje Armii Czerwonej ewentualnie 15 lub 17 - 18 wrzesnia 1939 roku. Ogromne straty w dniach 13 - 17 wrzesnia 1939 byly spowodowane dywersją czesci wyzszych dowodcow polskich, podporządkowanych m.in. blednym rozkazom Sosnkowskiego - Sikorskiego i to juz od nocy 12 na 13 wrzesnia. Tak wiec w 1939 roku mielismy do czynienia z jedną wojną obronną, rozgrywaną w trzech plaszczyznach: niemieckiej, sowieckiej i domowej. Tylko wojne z Niemcami udalo nam sie wygrywac w dniach 15 - 17 wrzesnia, a niestety przewaga Armii Czerwonej byla zbyt wielka aby podjac z nią rownorzedną walke; wojna domowa doprowadzila w ostatecznosci do kleski Polski i to nie tylko w 1939 roku.

Ponadto"strategiczne i polityczne skutki związania Wehrmachtu w Polsce zostały przekreślone przez Stalina. Sowieci uderzyli 17 września, a chociaż prowadzili operacje nieudolnie i ślamazarnie, skutek polityczny był natychmiastowy.
Alianci zachodni, którzy 14 września zdecydowali się czasowo zawiesić główne działania zaczepne do momentu zakończenia koncentracji całości sił (co miało nastąpić miedzy 22 a 29 września) oraz do wyjaśnienia, czy główna część Wehrmachtu nie została w tym czasie przerzucona na zachód – zatrzymali 18 września wszystkie działania zaczepne na froncie zachodnim (jako ostatnie prowadzone na osi Metz-Trewir), a w początkach października ewakuowali zajęte wcześniej przedpola linii Zygfryda". 
B. drugi powod to spychanie na Niemcow ciezaru dzialan wojennych w 1939 roku, co jest nieprawdą bo po 17 wrzesnia, a z cala pewnoscia po 20 wrzesnia, to Armia Czerwona prowadzila glowne boje z Polakami; 4. obecnosc Armii Czerwonej na przedpolu Pragi warszawskiej to opinia autora, ktora powstala na podstawie zrodel, danych posrednich i interpretacji dostepnego materialu, jak i na zwroceniu uwagi na to, co jest do chwili dzisiejszej nie publikowane - np. ruchy brygad pancernych sowieckich po ok. 24 / 25 wrzesnia 1939 roku, itd.; tak wiec informacja moja w Wikipedii o obecnosci Armii Czerwonej na przedmiesciach Pragi warszawskiej jest udokumentowana na tej stronie internetowej - wczytajcie sie w szczegoly; 5. bitwa pod Lukowem i Kockiem oraz Druga Bitwa pod Tomaszowem Lubelskim  - obie prowadzone glownie z Sowietami - to tematy tak oczywiste dla osob, ktore chociaz 10 lat gromadza o nich faktografie, ze jedynie podsune tutaj wszystkim pomysl wprowadzania do komputerowych baz danych, najdrobniejszych wydarzen, z uwzglednieniem godzin a nie dni, ze zwroceniem uwagi np. na to, ze wsie maja dwa krance - na jednym atakowali Sowieci, a z drugiego kranca wycofywali sie Niemcy, a miedzy nimi byli Polacy, to tylko dla przykladu...; 6. niestety trzeba czytac w kilku jezykach i trzeba przeczytac wszystko co jest dla Was dostepne wylacznie w wielkich miastach; 7. pamietajmy tez, ze niestety historycy sa najczesciej powiazani ze swoimi dostawcami zrodel i nie zawsze moga publikowac to co widzieli na wlasnym biurku; 8. tak wiec za kilka lat wspolnie z moimi czytelnikami doprowadzimy do calkowitej zmiany tresci podrecznikow szkolnych w aspekcie obrazu wojen z wrzesnia i pazdziernika 1939 roku; autor w tym miejscu wyjasnia (20 czerwca 2009), ze odpowiada na pytania wylącznie na lamach tej strony internetowej lub w korespondencji  z poczty bog4konsta@yahoo.com.

We bear in mind that the website was made up in memory of my father Edward Gwidon Konstantynowicz  who died in Lodz on 03rd November 1987 in very strange circumstances, so now this is independent website thanks to Los Angeles host Yahoo! 

Prawa autorskie dla Bogdana Konstantynowicza z Łodzi, Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone. Każda reprodukcja lub adaptacja całości bądź części niniejszej publikacji niezależnie od zastosowanej techniki (drukarskiej, fotograficznej, komputerowej, nagrań fonograficznych itd.) wymaga pisemnej zgody Autora


Autor tego opracowania o 1939 roku dziękuje Panu
Bohdanowi Skaradzińskiemu za recenzję makiety pracy o wojnach w obronie Polski w 1939  roku

Deka Company

Here you can to read about noble ancestries deriving from former Mscislau province, mainly there are Polish and Byelorussian families, e.g. about Holynski, Wollowicz,  Puszkin, Brujewicz, Polubinski, Hurko and others. An information on Polish exiles in Siberia are at the website, too. Also about Polish rebellion near by the Lake Baikal in  1866. Here is description of the January Insurrection 1863 in the Ihumen (Cerven) district and also in the Mahileu government; and theory about the Fox and Pielesz coats of  arms in the Grand duchy of Lithuania

Berezyna

Here you can to acquaint with information about former Ihumen district and with data on the Polish in the parish of Berezino. Here there are details with Brzezinski family    from Livland. It's a large part devoted to Polish senior officers in Tsarist Army and that next served for the 1st Polish Corps in Belarus in 1917 - 1918.    new photos!

My main website

® History of the noble  

KONSTANTYNOWICZ  family  

FROM THE GRAND DUCHY OF LITHUANIA  

more

bog4konsta

Here you will read about different lines and branches of the Konstantynowiczs from Lithuania, Belarus, Latvia, Russia, Ukraine, Romania and now from Poland; and about emigrants in America and at others continents. This is my main website with references. Why not read that site? There are very interesting data about DEKA air company from St Petersburg, about the Boncz Brujewicz family and on my grandfather - Tsarist and Polish soldier in 1912/1916 - 1947. At every websites you will find out information about Szostak, Zbieranowski and Malkiewicz families, and also interesting links to genealogical sites and into historical pages. 


The Fox coat of arms  

in the Grand duchy of Lithuania 

Fox

(full information on the Fox coat of arms)
Table of contents for pages of the plane crash in Smolensk on 10 April 2010:
 First page to 12 August 2010
Second page
Third page
Fourth page
Fifth page
Sixth page
Seventh page
 
PART EIGHT until today

Konferencja naukowa 22 pazdziernika 2012 - Katastrofa Smolenska 2010. Wnioski ze sledztwa. Wypadek lotniczy, jego przyczyny i przebieg - Smolensk 2010 rok. Czesc szosta.

Sledztwa polskie w sprawie katastrofy samolotu rzadowego w Smolensku w 2010 roku. Wypadek lotniczy, jego przyczyny i przebieg - Smolensk 2010 rok. Czesc siodma.

Genealogy and history of the Konstantinovich, Troubetskoy, Bagration-Gruzinski, Kalinowski, Oginski, Paszkowski, Dyuflon, Staroch Siedoch, Armand, Pociej, Radziwill and Piottuch Kublicki family in the 18th and 19th centuries in Russia, Estonia and Belarus.

Wrzesien 1939 roku. New!

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part one.

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part two.

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part three.

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part four.

Photos of the Polish noble village Miezonka - genealogy and history of the Konstantinovich family in the 19th century in Russia and Belarus. Part five.